Ogród Moniśki

[paola1a]

Moniko, czy petunie o których piszesz to te same o których myślę balkonowe wiszące rośliny? Nie miałam pojęcia że można je wysiewać z nasionek. Czy one zakwitną w tym sezonie?

[Urtica]

Igo faktycznie tak jakoś przy dłuższej rozmowie z kuzynem zgadaliśmy się, że znajoma forumowiczka to ta sama osoba o której on mi opowiadał ale ja właśnie nie mogłam sobie przypomnieć czy się kiedyś poznałyśmy
W każdym razie bardzo się cieszę z tego powodu

Justka mina wygląda bardzo ciekawie, chociaż obejrzałam ją sobie tylko na zdjęciach, bo tak na żywo jej nie widziałam, ale kto wie może podpatrzę od Ciebie w przyszłym roku bo bardzo lubię chyba wszystkie pnące roślinki
No to teraz byle do poniedziałku będę trzymać za Ciebie kciuki

Paulinko pewnie masz na myśli surfinie, które są grupą odmian petunii o zwisających pędach. Podejrzewam, że te moje wysiane z nasion nie będą się pokładać, bo nie są to wyszukane odmiany, ale na efekt przyjdzie mi jeszcze poczekać

[Justka]

Dzięki.
A jedna z min będzie u mnie specjalnie hodowana "dla Ciebie".

[Urtica]

O jak mi miło będę często myśleć o tym, że gdzieś w Polsce jest taka mina, którą Justka hoduje dla mnie ale będę mogła liczyć na zdjęcia?

[Justka]

Będę zdawała relacje z postępów w hodowli i zdjęcia oczywiście też

[iga23]

Moniko, może się kiedyś spotkamy, czasem bywasz u cioci , choć wiem, że częściej oni u Was.

[Urtica]

Faktycznie ostatnio rzadko bywam u cioci ale może uda nam się kiedyś spotkac np. w miłym otoczeniu, u cioci na działce, kto wie

[paola1a]

No masz rację kochana - rzeczywiście pomyliłam je z surfiniami

[Justka]

a czym się różni petunia od surfini, przyznam, że ja zamiennie stosuję nazewnictwo, może z mojej strony to zbyt duża ignorancja

[Urtica]

Surfinie są też petuniami, ale z kolei nie każda petunia jest surfinią surfinie to są odmiany zwisające i tworzą piękne kaskady kwiatów

[AgaNet]

Monia - dzięki za to wyjaśnienie, bo ja tez miałam zawsze zgryz z petuniami/surfiniami

[paola1a]

Mała subtelność a jednak istotna. Może w tym roku zaryzykuję z surfiniami. Zawsze dawałam do skrzynek pelargonie, może w tym roku warto to zmienić? Czy one są w uprawie równie łatwe jak pelargonie?

[AgaNet]

Paulina - surfinie/ petunie są delikatniejsze - łatwiej złamie je np. porywisty wiatr. I chyba są bardziej wrażliwe na przesuszenie podłoża.
Ja mam u siebie i pelargonie i surfinie/petunie bo lubię jedne i drugie
Surfinie za kaskady kwiatów, a pelargonie za niezawodność w szkockim klimacie - radzą sobie z wiatrem i deszczową pogodą No i kwitną do mrozów

[paola1a]

A jeśli chodzi o słońce to też potrzebują go w takiej ilości jak pelargonie? I do kiedy można liczyć na ich kwitnienie jeśli nie kwitną do pierwszych mrozów? I jeszcze jedno: czy jest możliwość przechowania ich przez zimę jak pelargonii czy w tym przypadku to raczej nie wchodzi w grę Przepraszam za tyle pytań ale nigdy nie miałam z nimi do czynienia a może warto na lato sobie zafundować taką nową przyjemność

[Urtica]

Paulinko ja też doświadczenia z petuniami jako takiego nie mam, wiem że są to rośliny cenione za długotrwałe kwitnienie i też mogą kwitnąć do pierwszych przymrozków, lubią słońce, ale nie wiem czy bardziej od pelargonii a i nie spotkałam się z tym, żeby ktoś przechowywał je przez zimę, pewnie są to rośliny jednoroczne.

Korzystając z wolnej chwili porobiłam kilka zdjęć mojej wciąż powiększającej się kolekcji parapetowej
Przepikowałam w czwartek petunie i heliotropy oraz dałam kobeom osobne doniczki:)



A tak wyglądają posiane 4 marca dalie, u niektórych już widać liście właściwe


Poza tym rosną u mnie jeszcze, wysiane również 4 marca, gazanie i żółte fiołki zwieszające się, a w ziemi siedzi jeszcze od czwartku kilka nasion dziwaczka i klonika pokojowego już się zastanawiam co ja z tym wszystkim zrobię