Dziękuję wam za odwiedziny w mym cichym, teraz zimowym i mrozem skutym ogrodzie
Agato, ja też skłaniam sie do tego, że to była rdza. Ponoć właśnie wierzby są na nią szczególnie podatne
Gosiu, myślę, że Topsin (?) będzie OK. Trzeba tylko nie za późno opryskać roslinki, aby cos podziałało. A mieczyki? Uwielbiam je, jak już pisałam. Wykopywanie cebul nie jest dla mnie żmudną robotą (no, chyba że się ma taką kolekcję jak Tadeusz

); nie bardzo wiem za to, co robić z cebulkami przybyszowymi i...zostawiam je w ziemi po prostu
Jolu, moich cebul nie zaprawiam, choć wiem, że tak powinno sie robić. W zwszłym roku wszystkie cebule (również kłącza cann) mi przemarzły, więc kupiłam nowe kolory. Nie mam pojęcia, co może dolegać Twoim gladiolom...
Gosiu (Margo), bardzo bym chciała, żeby te bukszpanki stworzyły właśnie trakową obwódkę; jestem cierpliwa, więc poczekam
