
Klon jesionolistny(Acer negundo )
Brak przyrostu i zamieranie gałązek świadczą moim zdaniem o nieukorzenieniu.Rosną w gruncie dalej jakby w pojemniku, gdybyś je teraz wykopała pewnie bryła korzeniowa byłaby w niewiele zmienionym kształcie jak w czasie sadzenia. Wygląda na to, że mogły mieć uszkodzone korzenie już w pojemniku np. bryła korzeniowa została przesuszona w szkółce.Często też szczepione drzewka mają problemy z ukorzenieniem się, ponieważ za długo( cały proces wzrostu podkładki i szczepienia) rosną w ciasnym pojemniku, gdzie czasem nie ma prawie ziemi, a same korzenie 

- janina1949
- 50p
- Posty: 82
- Od: 30 kwie 2008, o 19:19
- Lokalizacja: Jarocin
Klon
moim zdaniem jest to choroba grzygowa,najlepiej zrób oprysk środkiem grzybowym ja z moim też tak miałam.Pozdrawiam Janina
Witam wszystkich miłośników działek i ogrodów
wg mnie to somo co napisałam tu, zwłaszcza, że szczepiony http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ht=#984016
Chore klony flamingo
witajcie
wielkie dzięki za rady juz opryskałam Topsinem, poprawie miedzianem, a na wiosne mocno przytnę (jak coś z nich zostanie) i pokaże Wam efekty. pozdrawiam
wielkie dzięki za rady juz opryskałam Topsinem, poprawie miedzianem, a na wiosne mocno przytnę (jak coś z nich zostanie) i pokaże Wam efekty. pozdrawiam

Re:
W pełnym słońcu ładniej się przebarwia,szypciej przyrasta.dorotka28 pisze:Pytanie może naiwne, ale dla mnie ważne - mam młodego klona jesionolistnego kupionego w zeszłym roku, na razie w doniczce. Trzymam go w zimnej werandzie przez zimę, ale chciałabym się dowiedzieć w jakim miejscu go posadzić? Pełne słońce, półcień? W zeszłym roku szybko zgubił liście i myślałam, że padł, ale dopiero co zauważyłam świeże przyrosty

Pozdrawiam Piotr
Dobrze, że nie ma człowieka bez wad, bo taki człowiek nie miałby też przyjaciół.
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Klon "Flamingo"
Ale grozi mu też przypalanie na zbyt intensywnym słońcu.
Re: Klon "Flamingo"
Ano też prawda,mój jednak jest posadzony na lekkim przeciągu i nic mu nie ma. 

Dobrze, że nie ma człowieka bez wad, bo taki człowiek nie miałby też przyjaciół.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Klon "Flamingo"
ja tez jestem szczesliwa posidaczka klona Flamingo.....kupiłam na przecenie w castoramie , teraz juz jest sliczy
ale super wyglada tez posadzony jako krzak ,mam nadzieje ,ze przetrwaja moje sadzonki ,to bedzie i krzak
ale super wyglada tez posadzony jako krzak ,mam nadzieje ,ze przetrwaja moje sadzonki ,to bedzie i krzak

-
- 100p
- Posty: 122
- Od: 12 kwie 2010, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Klon "Flamingo"
Chciałabym się dołączyć z pytaniem..Mam też klona flamingo, jednak jedna jego gałązka jest dużo większa i grubsza od reszty, liście na niej są jakieś inne-rozwinięte i zielone, bez białego obrzeżenia, a cała reszta zaczyna dopiero wyrastać, widać, że białawe....klon jest szczepiony...słońce ma od około 11-12 do wieczora, z tym, że głównie z jednej strony, a ta niepasująca gałąź jest z drugiej (choć nad nią wyrastają "normalne"). Jaka może być przyczyna, czy ten klon ma skłonność do rewersji?


- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Klon "Flamingo"
Wznawiam wątek. Nadchodzi zima, a ja mam problem czy go go nadal okrywać czy już nie. Rośnie u mnie trzeci sezon, jest już sporym drzewkiem. Mam jeszcze jeden problem. Pod koniec lata zaczęły mu usychać i opadać liście. Wcześniej tak nie reagował. Czy klony chorują na jakąś charakterystyczną dla nich chorobę? Rośnie w pełnym słońcu. Może to kilkutygodniowy brak deszczu tak go przysuszył?
Re: Klon "Flamingo"
Przesuszyło go.Poza tym jeżeli rośnie w pełnym słońcu może mieć tendencję do zbytniego nagrzewania się .Spala mu liście .
Wszystkie rośliny z kolorowymi liścmi mogą być popalone przez słońce.A już najbardziej o ciapatych liściach różnego rodzaju Variegaty i odmiany Gold coś tam czyli zółte.
Słońce nie grzeje w obecnych sezonach a pali,spala roślinę.
Dlatego też dużo zależy od posadzenia i podłoża w jakim rośnie.Odradzam sadzenie w torfach który najczęściej albo prawie zawsze jest w doniczce,bo w tym sadzą.
Dobrze jest rano zrosić roślinę lub też wieczorem.Lepsza mgiełka zraszająca niż lanie wody wiadrami.
Wszystkie rośliny z kolorowymi liścmi mogą być popalone przez słońce.A już najbardziej o ciapatych liściach różnego rodzaju Variegaty i odmiany Gold coś tam czyli zółte.
Słońce nie grzeje w obecnych sezonach a pali,spala roślinę.
Dlatego też dużo zależy od posadzenia i podłoża w jakim rośnie.Odradzam sadzenie w torfach który najczęściej albo prawie zawsze jest w doniczce,bo w tym sadzą.
Dobrze jest rano zrosić roślinę lub też wieczorem.Lepsza mgiełka zraszająca niż lanie wody wiadrami.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Klon "Flamingo"
Bardzo możliwe. Mój był skrapiany wodą podczas podlewania trawnika. Rośnie w glebie gliniasto piaszczystej.