Ogród Magdy M

[agatka123]

Witaj Magdo .Ogród piękny , bardzo podoba mi się strumyk i różanka. Będę częstym gościem u ciebie.

[malgocha1960]

Witaj Magdo,zostawiam ślad, bo ogród masz piękny.

[Magda M]

Madzi o katalogu napisałam Ci na PW a o Bonice napiszę na swojej różanej stronie , wkleję zdjęcia bo nie chcę Ci zaśmiecać strony swoimi zdjęciami.

Witaj Alu,
Dziękuję, odpisałam Ci na PW. Odnośnie Bonica, to dalej się zastanawiam .... . Trochę podobna do Twojej, trochę nie, zależy od zdjęcia . Wstrzymam się z werdyktem do wiosny, moje były sadzone w zeszłym roku i nie są takie bujne jak Twoje. Zobaczymy. . Przynajmniej jest trochę dreszczyku niepewności.

Pozdrawiam,

[Magda M]

Nie wiem jak inni, ale ja bym nie zmieniała tego strumyka. Jest bardzo oryginalny. Dlatego zwrócił moją uwagę. Zastanawiałam się tylko, czy woda stojąca w nim nie zakwita. Stąd pytanie o pompę, bo obieg eliminuje glony.

Cześć Małgosiu,
Woda w moim strumieniu nie zakwita, bo ...nie zdąży. . Okresowo trzeba jej dolewać, bo gdzieś paruje. Stąd moje postanowienie o przebudowie, ale będzie ono bardziej pod kątem technicznym, koncepcję chciałabym zachować.

Pa, pa

[Magda M]

Witaj Magdo .Ogród piękny , bardzo podoba mi się strumyk i różanka. Będę częstym gościem u ciebie.

Agnieszko,

Zapraszam częściej, na wiosnę będę miała więcej fotek. Czekam na Twój wątek.

Pozdrawiam,

[JAKUCH]

Ja również jestem ciekawa ,gdyż też zamawiałyśmy w Świecie cebul . Podobno solidni ,ale sie przekonam

[Magda M]

Jadziu,
Tak jak patrzyłam w marketach, to ceny w Świecie cebul mają bardzo przystępne. Akurat przyglądałam się liliom. Nawet skusiłam się na orientalne Casablanka i Rio Negro ale cebule są małe, ciekawe czy zakwitną. Ale w Świecie też zamówię. Ciekawa jestem jak mam posadzić te orientalne - czy może głębiej, żeby zimą nie przemarzły? A może traktować jak jednoroczne? Poradź proszę.

Całuski,

[JAKUCH]

MAGDZIU ja wszystkie sadzę normalnie i jak na razie żadna mi nie wyszła . Casablanca ślicznie pachnie ,ale póżno kwitnie ,a Rio negro tez mam Chociaż 1 rok jak posadziłam Casablncę to sie bałam ,że nie zakwitnie . Najwyżej na zimę nakryj stroiszem powinno być dobrze

[Margo2]

To się uspokoiłam z tym strumykiem. Naprawdę piękny jest taki jaki jest.
Ja też nie mam problemów z zimowaniem lilii.
Zrób tak jak radzi Jadzia. Na zime okryj stroiszem.

[Georginia]

Magdziu gdzie się podziałaś,czy róże już kwitną u Ciebie.Odezwij się.

[Magda M]

Witaj Georginio,
Dziękuję, że mnie zmobilizowałaś. Prawdę powiedziawszy to nie wiem w co ręce włożyć i naprawdę podziwiam tych forumków, którzy jeszcze regularnie piszą! Jak się u mnie zacznie robota w ogrodzie, to się nigdy nie kończy, a i tak jestem nieodrobiona. Chyba za ambitnie podeszłam do sprawy, jeszcze w tym roku dorzuciłam do tego szklarenkę . Tak czy siak róże zaczynają kwitnąć, zaraz przyślę foty- część do rozpoznania. Niestety zaliczyłam dwie straty jeśli chodzi o róże i to niestety te od Choduna! - Teasing Georgia i Pilgrim. Padły 2 na 8 zamówionych. Przyczyn nie znam (krzewy były trochę małe jak na mój gust). Dość powiedzieć, że popsuły mi statystykę, bo mam ponad 100 krzewów róż z bardzo małym odsetkiem nieprzyjętych, więc trochę wprawy już mam. Szkoda, że padło akurat na te róże, nie wspomnę o cenie, ale o tym, że nie tak łatwo je dostać. Ale tu polecę znaną szkółkę koło Krakowa - Hajdrowscy, którzy maję piękne odmianowe róże w doniczkach, ładnie rozkrzewione po 14 złotych - nie warto przepłacać. Jednakowoż Austinek chyba nie mają... . A co u Ciebie moja droga?
Mam straszne zaległości towarzyskie a tu pan mąż się zżyma, że tylko bym w ogródku siedziała. A ja wracam o 17 z pracy, w domu czekają dwa przedszkolaki... . Chyba się sklonuję ?

Będę regularnie wysyłać fotki róż, obiecuję, a także proszę o pomoc w rozpoznaniu.

Pozdrawiam,

[Magda M]

Witajcie wielbiciele róż i nie tylko,
Jak już się uaktywniłam to zapytam o to jakim zestawem oprysków potraktować róże, mszyca - aż gęsto, a zabieg był w zeszłym tygodniu. Na naszym rolniczym terenie mamy tego dziadostwa od zatrzęsienia w tym roku.
Pierwsza róża jaka w pełni zakwitła to była Duft Volke, cud natury, a zapach .... Fresia też niczego sobie, zaczyna Rumba. przy tych temperaturach reszta zaraz dołączy. Okrywowa Star Profusion zakwitła pełną parą. Fotki niebawem.

Wymyśliłam sobie, że posadzę rokitnika - taki oliwkowaty, południowy akcent. Czy jest jakaś odmiana, którą szczególnie polecacie? Taka, żeby była gęsta i nie ogałacała się za bardzo. Znalazłam artykuły o rokitniku, ale pod kątem uprawy sadowniczej, a mnie interesują walory estetyczne.

Jak tam Wasze migdałki, czy dopadła je monilioza? Moje i owszem, przerzedziły się w koronie znacznie. Na szczęście atak choroby już za nami.

Aha - zmarzła mi trawa pampasowa - i przysięgłam sobie, że nigdy więcej nie kupię takich mało odpornych roślin. Ja się tu gimnastykuję, okrywam chucham i w najlepszym przypadku mam na wpół żywego badyla,. A bo to nie ma ładnych roślin z naszej strefy klimatycznej???

Niestety zachodnia Polska to subtropiki w porównaniu do Małopolski.
Ale się rozgadałam,

[hal1959]

Madziu mieszkam w zachodniej Polsce,ale z tropikiem to nie ma nic wspólnego,bynajmniej u mnie
Jestem zachwycona Twym ogrodem i piekną fotorelacją,lubię takie porównania,
jak było ,a jak jest,żałuje,że ja nie sfotografowalam miejsca,na którym mój ogród powstał
Takiej przestrzeni to zazdroszczę
Mieszkam dość blisko Dobrzycy(w porównaniu do Ciebie to rzut beretem ),ale za często nie bywam tam,jednak po tej zimie trochę roślin wypadło,więc okazja będzie tam wpaść na konkretne zakupy
Jeśli chodzi o lilie to nie mam problemu z zimowaniem.
Moja trawa pampasowa też po zimie poprzedniej wypadła i już jej nie kupię

[Magda M]

Witaj Halinko,

Trochę mnie pocieszyłaś, że nie tylko ja mam problemy z zimowaniem niektórych roślin. Ta zima swoją drogą była wyjątkowa - mroźna i w dużej mierze bez śniegu, co skutkowało wypadaniem wydawałoby się zaklimatyzowanych okazów. No i ta zima w środku wiosny....Chociaż w Dobrzycy widziałam całkiem pokaźny lilak kalifornijski - Ceanothus, który u mnie mimo porządnego okrycia zmarzł raz na zawsze. Nie powiem jakie mają w Anglii . Może w tym roku będę w Ustroniu Morskim, to obowiązkowo zaglądnę do Dobrzycy.
Pozdrawiam,

[hal1959]

Madziu trudno trzeba sie pogodzić z tym ,że co roku nam coś z ogódka wypada,
ale jest jednak powód żeby kupić coś nowego.Ty masz dużo przestrzeni,ale ja jak mam mały ogród to czasem mogę coś dokupić tylko w miejsce czegoś co nie przetrwało zimy lub padło z innej przyczyny
Co do okazów w Anglii to napatrzyłam się i podziwiałam ,np Rhododendrony kilkunasto metrowe drzewa i do tego pięknie kwitnące,niesamowicie duże tu są okazy roślin,które w Polsce nie dają rady,zaglądam w każdy ogródek jak mam okazję,czy idę pieszo ,czy jadę samochodem,jednak tęsknię za swoim ogródkiem, nie aż tak pięknym ale moim.
No jeśli będziesz tak blisko to na pewno zajedziesz do Dobrzycy