gossha87 pisze:Witam
Pierwszy raz w tym roku zajęłam się pomidorami
Nasionka posiałam jakieś 2 tygodnie temu. Roślinki mają teraz 8-10 cm.
Mam kilka pytań: czy nie za wcześnie je wsadziłam, czy powinnam już je przepikować i kiedy przenieść na zewnątrz (pod folię)?
A czy Twoje siewki mają już dobrze wykształcone co najmniej dwa liście właściwe ?, jeżeli nie to nie ma powodu do pikowania, chyba że chcesz utracić znaczną ilość pikowanych roślin.
Wszystkie mają dwa listki, a większość z nich nawet następne dwa malutkie, czyli trzeci i czwarty.
Pośpieszyłam się?
Dodam, że mieszkam w Anglii, więc jest tu trochę cieplej.
Przepraszam że się upewnię listki czy liścienie, bo jest zasadnicza różnica, a nie wiem czy śledzisz wątki na bieżąco, w których pisze się o subtelnej różnicy między nimi.
Jeżeli to są liście ,to z pewnością możesz już je pikować.
To nie tak żle.
Ja, pewnego razu,tłumaczyłem przygłuchej sąsiadce, jakie mam plony na działce.
Mówie :- pomidory mi porosły taaakie, a ogórki taaakie/ pokazując rękami/. A ona po chwili namysłu pyta mi się :
- A gdzie on mieszka? )
Podpowiem że proszę sobie do studiowanie postów zaraz przygotować zeszyt na każdy temat, w którym notujemy ważne dla nas informacje i podłączyć drukarkę by drukować tabelki i śćiągi.
Jak na studiach, pod wykładami profesorów.
Ja nocami mało spałam i tylko czytałam no i nie powiem z nadmiaru wiadomości czasami coś pokręciłam ale dla upewnienia miałam zanotowane i mogłam do tego wrócić a jak jest coś dla mnie nie jasne to pytam życzliwych na forum, kochani...
tadeusz48 pisze:Przepraszam że się upewnię listki czy liścienie, bo jest zasadnicza różnica, a nie wiem czy śledzisz wątki na bieżąco, w których pisze się o subtelnej różnicy między nimi.
Jeżeli to są liście ,to z pewnością możesz już je pikować.
Czytałam wcześniejsze posty, ale chyba tego nie doczytałam (tyle tego )
Moje roślinki są takie jak te na pierwszym zdjęciu z pierwszej strony tego wątku.
Gossha87, pomidorom najpierw rośnie jedna para liścieni. A dokładnie to te liścienie jakby wyłażą ze skorupki po nasionku, kiedy roślinka już stoi ale jeszcze wygląda jak łodyżka w "czapeczce". Liścienie są gładkie, nie mają żadnych wcięć, rozgałęzień itp. Zupełnie nie przypominają kształtem liści dorosłej rośliny pomidora.
Te liścienie się później rozkładają na boki i między nimi zaczynają rosnąć liście. Liście pomidora wyraźnie różnią się od liścieni. Liście mają inny kształt, mają wcięcia, mogą być kosmate. Kiedy już pierwsza para liści podrośnie, to między nimi zaczyna rosnąć następna.
Na zdjęciu, o którym piszesz, roślinki mają liścienie a między nimi dopiero zaczyna rosnąć pierwsza para liści. Są zdecydowanie za młode na pikowanie.
Z pikowaniem zaczekaj, aż będą miały przynajmniej jedną parę liści już ładnie podrośniętą. Możesz spokojnie zaczekać nawet do dwóch par liści.
Przy pikowaniu posadź je głębiej niż rosną teraz. Możesz je włożyć do ziemi aż po same liścienie. Wtedy na łodyżce przykrytej ziemią roślinka wypuści dodatkowe korzenie.
Ze dwa tygodnie zaczekaj. Wiem, że to ręce swędzą i chciałoby się już, ale naprawdę lepiej zaczekać. Przy pikowaniu zazwyczaj uszkadza się korzonki. Taka młodziutka roślinka, co ma dopiero zaczątki liści, tych korzonków ma niewiele i jeszcze słabo rozwinięte. Jak jej uszkodzisz to niewiele co ma, to może nie przeżyć. Pomidorek, który ma już dwie pary liści właściwych (czyli jedna para liścieni + 2 pary liści) to już ma pod spodem całkiem fajną miotełkę korzonków i nawet jak mu urwiesz połowę, to co najwyżej będzie się słaniał przez dwa dni, ale wyjdzie z tego cało.