Jak Wam wschodzi rącznik?

[x-d-a]

Moje rączniki już kwitną od kilku tygodni i osiągnęły wysokość około 2,5 metra i cały czas rosną...aż się boję

[Jurek_Zajac]

Ma ktoś tegoroczne nasionka? Chciałbym zasadzić coś z pewnego źródła.

[Lorrie]

Wznawiam wątek. Właśnie moczę nasionka Rącznika. Zastanawiam się jak sie sadzić-pionowo czy poziomo..? Każde ziarenko ma na czubku taka kuleczkę. Co to jest? Jak ona ma być w ziemi?

[dorotaa]

to ja się dołączę bo też właśnie wysiewam rącznika pierwszy raz.Kupiłam roślinę na wiosnę tamtego roku .Pięknie zakwitła a na jesień zebrałam nasionka.Kompletnie zielona włożyłam je do doniczki z ziemią i obficie podlewałam.Wczoraj to odgrzebałam a ta twarda skorupka odpadła i wyszło z niej nasionko właśnie z takim białym i wsadzam to z powrotem do ziemi czekając na efekty.

[Justka]

W jakich warunkach trzymacie doniczki z nasionkami rącznika. Ja trzymama w ciemnym i ciepłym miejscu. Czy to dla nich optymalne miejsce?

[Bufo-bufo]

Ciepłe i słoneczne jak dla wszystkiego co ma wyjść ziemi. Słońce to magnes

[Justka]

Moje wszystkie sześć rączników dało znaki życia

U niektórych jest to bardziej widoczne, u niektórych mniej, ale wszystkie były doobre. Tym bardziej mnie to cieszy, że nasionka dostałam jako gratis.

[Furiko]

Ja właśnie dziś posiałam rącznika - 4 sztuki (tyle w paczuszce było).
A wspominając pytania Lorri, "którą stroną do góry"?, urozmaiciłam sadzenie: 2 nasionka są "na płask", a 2 "na sztorc", przy czym jedno jest tym "znacznikiem" w górę i jedno w dół. Na pojemniku oznaczyłam, które jest które, i zobaczymy, czy i jak to wpłynie na kiełkowanie.
Ryzyk nie fizyk, tylko ogrodnik.

Justka - a kiedy siałaś?

[Justka]

Siałam 26 lutego, czyli pięć dni temu. Stoja na ciepłym piecu dodatkowo, przyryte folią, ale nei szczelnie tylko tak troche z góry. Mają ciemno dodam jeszcze ...

[Furiko]

Pięć dni... - to będę miała może prezent na Dzień Kobiet, jeśli wzejdą mi tak jak Tobie

Pozdrowionka
Iwonka

[Justka]

Nie mogę powiedzić, że wzeszły całkiem, one póściły korzonek podniosly ziemię i moują się dalej. Dlatego pisałam, że coś u nich ruszyło.

[Furiko]

i moują sie dalej.

Nie wiem wprawdzie, co dziwnego te Twoje rączniki robią, ale na pewno jest to fajne...
Żartuję oczywiście. Ale dziś taki humor mam... taki piątkowy...

Będę czekać na moje rączniki z niecierpliwością.
Na reztę wysiewów zresztą też (trochę mam wysianych już, a ile jeszcze planów!)

pozdrowiąka
Iwąka

[esony1]

Moje rączniki..... i to dosłownie. Rącznik wychodzi z ziemi - skorupka odpada, ale pozostaje miękka część skorupki i biedak stoi w białej osnowie i rośnie wewnątrz nie mogąc rozerwać "otuliny" dwa dni temu zrobiłam "operację" skalpelem nadcięłam otulinę i pęsetą resztę obdarłam - efekt po dwóch dniach


widać z boku resztki otuliny

dzisiaj zrobiłam to z kolejnym mającym problemy z kiełkowaniem



wyraźnie widać że biedak rósł ale nie miał dość siły aby się wykluć - pomarszczony jak mops

[esony1]

mój rącznik po dwóch dniach od operacji zdjęcia otuliny z liścieni, widać ze mam wprawną rękę a pacjent był silny

[Justka]

U mnie już połowa stoi na baczność a trzy jeszcze marudzą, ale tylko patrzeć jak i one dołączą do reszty.
A jak Wasi podpieczni