
Storczyki Storczykowej cz. 4
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Storczyki Storczykowej cz. 4
Nie wiem, czy jest sens wchodzić na forum... Niewiele się dzieje u mnie, kwitnienia skromne, nie ma nawet czemu zrobić zdjęcia, bo każdy z tych storczyków, co teraz kwitną, miał już z kilkadziesiąt zdjęć... Na nowe też nie mam na razie za bardzo co liczyć, a z moich ostatnio wiele odeszło... Pękam z zazdrości, jak patrzę na wasze piękne cudeńka z wystaw, na kwitnące Vandzie... Też bym tak chciała, a od listopada nic sobie nie kupiłam
.

- mis20
- 1000p
- Posty: 2422
- Od: 6 lis 2010, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Storczyki Storczykowej cz. 4
Ach Dusi czemu taki pesymistyczny ton? Każdemu co jakiś czas pada. Mi ostatnio odpadły 2 falkom nagle wszystkie liście, a mój białesek , już chyba uschły mu tysiące pąków i nie ma żadnego kwiatka. Głowa do góry, idzie wiosna, będzie dobrze.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Storczyki Storczykowej cz. 4
Pewnie też ugniły, jak te moje... Bo moim zdechlaczkom przy gniciu odpadły liście. Ale to nie jedyne moje straty. Chyba nikt na forum nie stracił tyle storczyków, co ja, straciłam ich w sumie pewnie ponad 100, odkąd zbieram, nigdy nie liczyłam. Tak uwielbiam storczyki, a one mnie nie... Choć większość czasu myślę o storczykach, rysuję storczyki, piszę na forach o storczykach, a one mnie wyraźnie nie lubią.
- mis20
- 1000p
- Posty: 2422
- Od: 6 lis 2010, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Storczyki Storczykowej cz. 4
Oj Dusi , każdy ma wloty i upadki. Twoje storczyki są takie piękne, a Ty mówisz, że one Ciebie nie lubią.
Re: Storczyki Storczykowej cz. 4
Dusiu, każdy ma straty. Moja kolekcja jest dużo mniejsza, ale niestety też straty mam.
Wystawa w Sosnowcu zbliża się wielkimi krokami. Powiem Ci, że na warszawskiej było dużo Vand po bardzo przystępnych cenach. Pewnie podobna sytuacja będzie w Sosnowcu.
Wystawa w Sosnowcu zbliża się wielkimi krokami. Powiem Ci, że na warszawskiej było dużo Vand po bardzo przystępnych cenach. Pewnie podobna sytuacja będzie w Sosnowcu.
Moje storczyki ------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=21813" onclick="window.open(this.href);return false;
Storczyki cz. 2 --------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=41733" onclick="window.open(this.href);return false;
Storczyki cz. 2 --------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=41733" onclick="window.open(this.href);return false;
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Storczyki Storczykowej cz. 4
Dusiu nie każdy pisze o swoich stratach bo to dołujące .U siebie też miałam trochę strat .Powód? Brak czasu,słońca,za suche powietrze.Ale cóż przestałam "płakać nad rozlanym mlekiem". Następne storczyki kupię jak będę miała dla nich odpowiednie warunki. A teraz cieszę się z tych co mam .Swojemu Radkowi też dałam szlaban . Najpierw orchidarium na które czekam już kilka miesięcy bo sklep ma problemy z towarem który sobie zamówiłam lub powstają inne ważniejsze sprawy.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Storczyki Storczykowej cz. 4
Dusiu, ja te zimy, około 10 storczyków straciłam.
Myślę, że u Ciebie...za około miesiąc ruszą Vandzie z pędzikami...ach, to będzie dopiero widok
Myślę, że u Ciebie...za około miesiąc ruszą Vandzie z pędzikami...ach, to będzie dopiero widok

- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Storczyki Storczykowej cz. 4
Ale na pewno nikt z was nie stracił 100 storczyków... Nie wiem, jak to jest, ze niektórzy trzymają w ziemi i leją do nich codziennie kranówę a rosną lepiej niż moje dopieszczone. Co do wystawy, mam nadzieję, że będzie (i jak będzie, że bedzie co kupić, bo ostatnio to tylko Vand wybór mnie zadowalał, Phal. to były tylko rózowe i białe hybrydy, a ja teraz jestem bardzo wymagająca po tej wspaniałej wystawie w Krakowie i mam wielką nadzieję, że kiedyś znów tam pojadę, było super). Tak dawno nic sobie nie kupowałam, a mam wielką chętkę na jakąś Vandzię. Moje Vandzie mają się dobrze prócz fioletowej, która potraciła korzenie, ale to dlatego, że ją rzadko kąpię (ze względu na podejrzenie choroby (w dziwny sposób żółkły jej liście) była kąpana rzadko, w obawie, ze się może przenieść na inne, a ja wolę stracić tą jedną Vandę niż wszystkie). Nie ma ona za bardzo skąd puścić nowych, bo to bardzo stara roślina ze zdrewniala łodygą, liście są tylko na czubku, korzenie dużo niżej. Inne jeszcze się nie przekorzeniają, ale po zamoczeniu korzonki są zdrowe, zielone. Może zaczną wychodzić jakieś nowe, mam nadzieję, że woda nie zaszkodzi im i że zakwitną w tym roku. Nie umiem się doczekać pędzików.
Re: Storczyki Storczykowej cz. 4
Dusiu ja kilka lat temu straciłam całą kolekcję, został mi jeden, a miałam ich grubo ponad sto, teraz jak ostatnio policzyłam mam już 200 sztuk, zapomniałam o tym co było i cieszę się tym co mam teraz, także głowa do góry, to na tych zdechlaczkach uczymy się opiekować storczykami i wyciągamy wnioski
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Storczyki Storczykowej cz. 4
A co się stało z twoją kolekcją?
Mi te 100 nie padlo naraz, tylko przez ostatnie 7 lat się nazbierało, może nawet trochę więcej niż 100, ale nigdy nie prowadziłam zapisów. Teraz już jest dużo mniej strat, odkąd przerzuciłam się na kolekcję monogatunkową (a wcześniej zbierałam co popadnie, potem tylko sprawdzone odmiany, ktore u mnie rosną, czyli Phal. i Vanda), ale dalej się przytrafiają rózne zgnilizny trzonów i korzeni. To najczęstsze przyczyny padania storczyków u mnie: gnicie trzonów i korzeni z róznych przyczyn, np. podlanie niewłasciwą wodą, przenawożenie (moje pierwsze storczyki w tej sposób uschły). Nie-Phalaenopsisy padały z byle powodu, bo np. Miltonie są bardzo wydelikacone i żyły u mnie zaledwie kilka tygodni, prócz jednej, która żyła rok, ale nie kwitła. Pewnie jak czytacie o moich stratach to większośc z was myśli sobie, co za niezdara ze mnie, straciła tyle storczyków a innym doradza, co mają robić.
Mi te 100 nie padlo naraz, tylko przez ostatnie 7 lat się nazbierało, może nawet trochę więcej niż 100, ale nigdy nie prowadziłam zapisów. Teraz już jest dużo mniej strat, odkąd przerzuciłam się na kolekcję monogatunkową (a wcześniej zbierałam co popadnie, potem tylko sprawdzone odmiany, ktore u mnie rosną, czyli Phal. i Vanda), ale dalej się przytrafiają rózne zgnilizny trzonów i korzeni. To najczęstsze przyczyny padania storczyków u mnie: gnicie trzonów i korzeni z róznych przyczyn, np. podlanie niewłasciwą wodą, przenawożenie (moje pierwsze storczyki w tej sposób uschły). Nie-Phalaenopsisy padały z byle powodu, bo np. Miltonie są bardzo wydelikacone i żyły u mnie zaledwie kilka tygodni, prócz jednej, która żyła rok, ale nie kwitła. Pewnie jak czytacie o moich stratach to większośc z was myśli sobie, co za niezdara ze mnie, straciła tyle storczyków a innym doradza, co mają robić.
-
- 1000p
- Posty: 1060
- Od: 17 maja 2010, o 09:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Storczyki Storczykowej cz. 4
No co Ty Duśka!!! Nikt na pewno nikt tak nie myśli. Ja codziennie wchodzę tu do Ciebie i czytam ze smutkiem Twoje słowa. Domyślam się jak to jest mieć straty. Każdy z nas je miał. Ja też. Forum, jest po to by się dzielić nawet niepowodzeniem. Czyjeś niepowodzenia są nauczką dla innych osób. Pomyśl sobie, że te które Ci padły zrobiły miejsce dla innych. Niebawem wystawa w Sosnowcu , więc pewnie pojedziesz i wrócisz przeszczęśliwa z zakupamiStorczykowa pisze: Pewnie jak czytacie o moich stratach to większośc z was myśli sobie, co za niezdara ze mnie, straciła tyle storczyków a innym doradza, co mają robić.


- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Storczyki Storczykowej cz. 4
Bardzo się cieszę, że jednak nie myślicie o mnie źle... Pamiętam, że kiedyś na innych forach, kilka lat temu, byłam krytykowana za straty, fajnie, że tu jest inaczej. Chciałabym, zeby u moich storczyków było wszystko w porządku, przykro jest ciągle znajdować jakieś zgniłki, obym już nie znalazła. Na wystawę czekam z niecierpliwością i mam wielką nadzieję, że coś mi się uda kupić. Nie umiem się doczekac, kiedy będę mieć dużo więcej miejsca, jak dobrze pójdzie, może za rok czy dwa będę mieć dużo, dużo miejsca i będę mogła mieć nawet 300 storczyków
.

- lucynaf
- 1000p
- Posty: 2105
- Od: 30 sty 2011, o 17:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Storczyki Storczykowej cz. 4
Dusiu, ja wcale tak nie myślę. Wiem, że tak bywa w życiu, że wiedzieć, a zrealizować to zupełnie inna sprawa. Ty jak już wcześniej napisałaś, bardzo dużo wiesz, ale nie masz możliwości na zmiany. Bardzo mi żal i Ciebie i Twoich roślinek, ale niektóre sprawy rozumiem.
-
- 1000p
- Posty: 1060
- Od: 17 maja 2010, o 09:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Storczyki Storczykowej cz. 4
Szykuje się przeprowadzka?Storczykowa pisze:Nie umiem się doczekac, kiedy będę mieć dużo więcej miejsca, jak dobrze pójdzie, może za rok czy dwa będę mieć dużo, dużo miejsca i będę mogła mieć nawet 300 storczyków.

Re: Storczyki Storczykowej cz. 4
Dusiu, Masz duże doświadczenie w hodowaniu Vand
Mam pytanie, czy pomiędzy kąpielami w wiaderku, spryskujesz im korzenie ?
Ja trochę spryskuję prawie codziennie i dzisiaj poczułam niemiły zapach z wazonu
Jak na razie korzenie są zielone, ale stare, nowe jeszcze nie pokazują się

Mam pytanie, czy pomiędzy kąpielami w wiaderku, spryskujesz im korzenie ?
Ja trochę spryskuję prawie codziennie i dzisiaj poczułam niemiły zapach z wazonu

Jak na razie korzenie są zielone, ale stare, nowe jeszcze nie pokazują się

Serdecznie pozdrawiam Iwona