Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Małgosiu na Twoich parapetach już prawdziwa wiosna. Nasionka już poszły , wiec wkrótce jeszcze bardziej się zazieleni

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Taro, wczoraj ukorzeniałam bezpośrednio do doniczek komarzycę i co kilka dni dokładam fuksje, bo w tym roku mnie nie kochaja.Co wsadzę gałązkę to mi pada.
- MalinaG
- 1000p

- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Małgosiu! Niezłe przedszkole
a co to za krzaczek na przedostatnim miejscu?
Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
- MalinaG
- 1000p

- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
ale to ładne.....
szkoda tylko,że trzeba przechowywać przez zimę
nie mam za bardzo warunków...z daturami sporo zachodu
Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Nigdy jakoś nie pragnęłam datury, bo to na kolos wyrasta,a psianka może stać w chłodniejszym pokoju.
- MalinaG
- 1000p

- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Małgoś Datury są cudowne-jak byś wsadziła sobie jeden badylek i by ci zakwitł i zapachniał,to zakochasz się w nich bez pamięci
a ty masz przecież spory ogród i dom i gdzie na pewno znalazło by się na dla nich miejsce-a ja w bloku je przechowuję
Jakby co to ci wyhoduję ładnego badylka....
Jakby co to ci wyhoduję ładnego badylka....
Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Alu,dziękuję za szczerość.Bożenka Babopielka obiecała mi dać,a do niej mam rzut kamieniem.Jej jest ogromna i jak pomyśle sobie o wciąganiu gdziekolwiek jak mam tyle fuksji,begonii,dalii gdzie muszę to przechować i potem od lutego tak jak teraz gdzieś wsadzić, to przesłania mi jej całe piekno.Dobrze,że mam sajgon w jednym pokoju,gdzie kiedyś/bardzo długo nie,a potem może wcale, ma być garderoba/to mogę na razie te donice trzymać.A ty swoją trzymasz w pokoju i nic jej nie jest?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Witaj Małgosiu, widzę, że podpędzasz odmianowe liliowce. Robiłaś już tak kiedyś? Nie boisz się, że podczas przesadzania do gruntu możesz je uszkodzić? To dla mnie ważne, bo zamówiłam liliowce w świecie cebul i za parę dni przyjdą, a do wysadzania jeszcze daleko...
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Wandziu nie robiłam nigdy tak,ale one już miały takie liście kiedy je kupowałam i bałam się,że żle im bedzie w zamkniętym worku.W ubiegłym roku o tej porze wsadzałam lilie w domu do doniczek i jak zrobiło się ciepło wysadziłam do ziemi na dwór,pieknie kwitły,nic im nie było.Myślę,że teraz też tak bedzie.Lilii też mam sporo wsadzonych w doniczkach,begonie niektóre wystawiły łebki juz.Robię wszystko tak jak w ubiegłym roku,bardziej na wyczucie niz rozum.Myślę,że jednak będzie wczesna wiosna i będę mogła prędko przesadzić je do ogrodu.
Moje fuksje z ubiegłego roku z odszczypek od Bożenki Babopielki,szczerze mi dała,bo pięknie rosły,a wtym roku nie moge ich ukorzenić.

Moje fuksje z ubiegłego roku z odszczypek od Bożenki Babopielki,szczerze mi dała,bo pięknie rosły,a wtym roku nie moge ich ukorzenić.

- MalinaG
- 1000p

- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Małgosiu! Swoje datury w liczbie trzy przechowuje w w bloku w tzw.suszarni( nikt już tego nie używa-dostaliśmy klucz od administracji) a czwartą,jeszcze nie za dużą,która rosła na balkonie,mam na półpiętrze.Ta ostatnią mam zamiar wziąć do mieszkania i zacząć więcej podlewać i nawozić, bo zaczyna na gwałt rosnąć
....ale my roślionomaniacy lubimy utrudniać sobie życie
ale piękne miałaś te fuksje
....ale my roślionomaniacy lubimy utrudniać sobie życie
ale piękne miałaś te fuksje
Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Małgosiu
dużo roślinek wysiałaś...fuksje cudnie wyglądały, uszczykiwałaś końcówki
Moje zaczynają wypuszczać listki...prawie wszystkie gałązki zdrewniały, nie wiem czy trzeba je przyciąć, czy zostawić i dopiero nowe przyrosty uszczykiwać 
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4568
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Tak wielkie urosły ci przez sezon? 
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Małgosiu, masz piękny rozsadnik, tak wiele doniczek. O liliowca się nie martw. Ja w ubiegłym roku też kupiłam za wcześnie i tak samo jak Ty wsadziłam w domu na parapecie. Nie odczuły przesadzania do ogrodu i wszystkie kwitły. Daturami tak zachęcają wszyscy, że i ja pewnie bym wysadziła patyczek ale nie mam od kogo. Datury na pewno są w sprzedaży, tylko co ja z nimi w zimie zrobię, w pokoju musi stać. Piękne miałaś w ubiegłym roku fuksje, ja za nisko obciekłam i za późno zabrałam do domu. Żadna nie wypuściła nowych przyrostów. Kupię nowe, bardzo je lubię.
Pozdrawiam Krystyna
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie Małgocha 1960
Dwa lata temu kupiłam piękną kwitnącą fuksję na rynku i nie przetrzymała mi zimy w garażu.W ubiegłym roku,wczesną wiosną byłam zapoznać się z Bożenką Babopielką i dostałam od niej 10 odszczypek,wszystkie się przyjęły.Nie trzymałam ich przez zimę w garażu,bo bałam się, mam u góry nie wykończony pokój i tam zimowały.Zaczynają wypuszczać nowe młode odnóżki i to uszczykuję, ubiegłoroczne pędy są zdrewniałe.Nie wiem czy dobrze robię,bo robię to pierwszy raz,specjalistką jest Bożenka.Fuksje na zdjęciach są jednosezonowe,takie giganty urosły,ale wtedy i teraz pod każdą odszczypkę daję osmokotę.Nie wiem czemu mi padają teraz.Może Bożenka coś bedzie wiedziała,ale rzadko ostatnio tu bywa.
Alinko, u mnie w bloku taka datura nie wytrzymałaby jednej nocy.
KRYSIU,USPOKOIŁAŚ MNIE Z LILIOWCAMI, BO BOJĘ SIĘ O TEN PEŁNY ŻÓŁTY.
Ciekawe czy moje bratki prztrzymają swoją pierwszą zimę.Czy one same się rozsiewają,czy są jednoroczne?

Alinko, u mnie w bloku taka datura nie wytrzymałaby jednej nocy.
KRYSIU,USPOKOIŁAŚ MNIE Z LILIOWCAMI, BO BOJĘ SIĘ O TEN PEŁNY ŻÓŁTY.
Ciekawe czy moje bratki prztrzymają swoją pierwszą zimę.Czy one same się rozsiewają,czy są jednoroczne?






