Ogródkowe rozmaitości cz.4
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nelu, własnie Gosia zamówiła dla mnie. A raczej mam nadzieję, że zamówiła, bo jak czytam nie wszystko miał.
Ciekawe czy cokolwiek przyśle.
Ciekawe czy cokolwiek przyśle.
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nelu
byłam
miłego weekendu życzę 
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
TOSIA u mnie na razie ECHO z Rodochitkiem . Póżniej wysiane nasionka innych roślin ślicznie wschodzą a ten dziadyga nie ma zamiaru . Już go wyrzuciłam z tych osłonek myślałam ,że coś już widać a tam NIC
. Zła jestem jak osa na siebie . Nelu pochwal się wschodami
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Witam wszystkich
Taruś pnąca Barock jest bardzo ładną różą,też bym ją chciała ,ale jeżeli całkowicie mi miejsca nie starczy ,będę do Ciebie przychodzić ją podziwiać...
Alchymist...,drugie cudo...Zazdroszczę ...ale pozytywnie... 
Jarko miejmy nadzieję ,że część łodyg pod kopczykiem utrzymało się przy życiu...
Moje jesienne krzaczki nie przemarzły całkowicie ,po rozgarnięciu kopczyków będziemy pewni co nadaje się do wymiany..
.Prognozy z linku amerykańskiego sprawdziły się prawie w 100%,więc trzeba koniecznie go zapamiętać ...
Nie masz co żałować wiosennych sipowych róż..., miał je tak przebrane ,że niewiele zostało mu na stanie...Jesienią zamówienia nie przegap...wtedy jest największy wybór...
W tamtym roku chciałam odwiedzić szkółkę i rosarium w Blatnej ,ale nie po drodze mi było...ale może w tym sezonie się uda... 
Gosiu jeżeli tylko czubek obmarzł ,to dobrze świadczy o tej róży,zobaczymy co będzie się działo gdy wypuści długie pędy...
Moja Wichurana Alberic Barbier nie spisała się poprzedniej zimy...nie kwitła ,gdyż pędy przemarzły,ale o dziwo... nie w pełni zimy to miało miejsce ,ale na przedwiośniu...Teraz okryłam ją matami słomianymi,przed słońcem ,aby za wcześnie nie krążyły w niej soki....chciałabym w końcu zobaczyć jej kwiaty...
Aniu pnące mają to do siebie ,że nie kwitną na jednorocznych pędach,nieraz sezon musi się obejść bez kwiatów,Napisałaś ,że pędy Flammentanz wypuściła, to przygotuj się na obfite kwitnienie w czerwcu...Aparat w pogotowiu trzymaj...
Do pnących to raczej sekatora zbyt często nie używaj ...,chyba ,że po kwitnieniu.Będziesz miała problem z cięciem róż ...to nie ma sprawy...pomożemy... 
Gdy będę w pobliżu z miłą chęcią Cię poznam...
Annes 77 serdecznie witam
Miło ,że pooglądałaś sobie moje kwiaty,a na dodatek się podobały...Prawie dwa lata na forum buszuję ,czytam i cały czas się uczę ,wszyscy jesteśmy tutaj ogrodowo zakręceni ...
Róża Jasmina jest u mnie od tamtego roku,niewiele mogę o niej powiedzieć ,myślałam ,że będzie miała pełniejsze kwiaty,ale może się to z wiekiem zmienić...Kwiat nie pełny, .pędy nie są zupełnie bezkolcowe,Myślę ,że dobre dla niej stanowisko,to nie całodzienne nasłonecznienie ,gdyż kwiaty szybciej przekwitają ,co zresztą dotyczy większości róż...Nie chorowała,można ją uznać za zdrową odmianę...
Ładna różyczka ,mnie się podoba ,nie wiem czy pachnie,mam tyle róż do przewąchania,że potem tracę rozeznanie...
Lavender Pinoccio mam w jednym egzemplarzu...
Druga podobna troszkę do niej to Julias Rose(która miała być Cafe)
Parę zdjęć róży Jasmina znalazłam...



Taruś pnąca Barock jest bardzo ładną różą,też bym ją chciała ,ale jeżeli całkowicie mi miejsca nie starczy ,będę do Ciebie przychodzić ją podziwiać...
Jarko miejmy nadzieję ,że część łodyg pod kopczykiem utrzymało się przy życiu...
Moje jesienne krzaczki nie przemarzły całkowicie ,po rozgarnięciu kopczyków będziemy pewni co nadaje się do wymiany..
.Prognozy z linku amerykańskiego sprawdziły się prawie w 100%,więc trzeba koniecznie go zapamiętać ...
Nie masz co żałować wiosennych sipowych róż..., miał je tak przebrane ,że niewiele zostało mu na stanie...Jesienią zamówienia nie przegap...wtedy jest największy wybór...
Gosiu jeżeli tylko czubek obmarzł ,to dobrze świadczy o tej róży,zobaczymy co będzie się działo gdy wypuści długie pędy...
Moja Wichurana Alberic Barbier nie spisała się poprzedniej zimy...nie kwitła ,gdyż pędy przemarzły,ale o dziwo... nie w pełni zimy to miało miejsce ,ale na przedwiośniu...Teraz okryłam ją matami słomianymi,przed słońcem ,aby za wcześnie nie krążyły w niej soki....chciałabym w końcu zobaczyć jej kwiaty...
Aniu pnące mają to do siebie ,że nie kwitną na jednorocznych pędach,nieraz sezon musi się obejść bez kwiatów,Napisałaś ,że pędy Flammentanz wypuściła, to przygotuj się na obfite kwitnienie w czerwcu...Aparat w pogotowiu trzymaj...
Gdy będę w pobliżu z miłą chęcią Cię poznam...
Annes 77 serdecznie witam
Róża Jasmina jest u mnie od tamtego roku,niewiele mogę o niej powiedzieć ,myślałam ,że będzie miała pełniejsze kwiaty,ale może się to z wiekiem zmienić...Kwiat nie pełny, .pędy nie są zupełnie bezkolcowe,Myślę ,że dobre dla niej stanowisko,to nie całodzienne nasłonecznienie ,gdyż kwiaty szybciej przekwitają ,co zresztą dotyczy większości róż...Nie chorowała,można ją uznać za zdrową odmianę...
Ładna różyczka ,mnie się podoba ,nie wiem czy pachnie,mam tyle róż do przewąchania,że potem tracę rozeznanie...
Lavender Pinoccio mam w jednym egzemplarzu...
Parę zdjęć róży Jasmina znalazłam...



Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Neluś dziękuję,że znalazłaś dla mnie chwilkę i że pokazałaś mi zdjęcia Jasminy,która nieźle się u Ciebie prezentuje
Róża zamówiona...zobaczymy co to za gagatek
Róża zamówiona...zobaczymy co to za gagatek
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Gabrysiu i zasłużenie leżą i się byczą po sprzedaży...
,narobią się przy tym co niemiara...aby zadowolić nas potencjalnych klientów...
Grażka ...ciekawe,że zazwyczaj róż tylko brakuje...,cieszą się większym powodzeniem ,a poza tym choroba...tak choroba różana chwyta wszystkich ,co zaczynają w tym temacie...
Danka Sip może ma problem z szybką reakcją,a to ,że róż u niego brakuje ,świadczy o tym ,że jego krzaki cieszą się dużym powodzeniem , nie tylko na naszym forum ,ale i niemieckim... ,nie dziwię się ,za taką cenę i wygląd ...
.Zależy nam na tym ,aby mieć coraz piękniejsze różyce w swoim ogrodzie..bardziej różnorodne...,aby je zdobyć ,musimy na to ,czy owo przymknąć oko...
Małgosiu trzeba się przygotować na to ,że może pewnych odmian zabraknąć...Niestety...
Ale co tam ,jesienią kolejne zakupy...a jeszcze lato zostaje i kiermasze kwiatowe...z tym,że nasze wymagania rosną...
Halinko miło ,że zaglądasz...
słonecznej niedzieli życzę
Tosiu słonka u nas też nie brakowało...ale zimno...Za niedługo tłusty czwartek,zamierzasz kreple piec...?
Rodochiton marny...
Jadziu rodochiton u mnie wykiełkował,ale na 15 nasion ,tylko 4
,ale on tak ma... nierównomiernie wschodzi...Jeżeli chcesz ujrzeć moje okazy ,to proszę lupkę sobie przygotuj...
Busz rodochitonów...

i równie...gąszcz Asariny...

Takie na razie mam okazy z nasion,jeszcze Kobea mi ładnie rośnie ,ale zdjęcia nie mam...
Annes będziesz musiała troche poczekać na kwiaty,ale szybko zleci...
Grażka ...ciekawe,że zazwyczaj róż tylko brakuje...,cieszą się większym powodzeniem ,a poza tym choroba...tak choroba różana chwyta wszystkich ,co zaczynają w tym temacie...
Danka Sip może ma problem z szybką reakcją,a to ,że róż u niego brakuje ,świadczy o tym ,że jego krzaki cieszą się dużym powodzeniem , nie tylko na naszym forum ,ale i niemieckim... ,nie dziwię się ,za taką cenę i wygląd ...
Małgosiu trzeba się przygotować na to ,że może pewnych odmian zabraknąć...Niestety...
Halinko miło ,że zaglądasz...
Tosiu słonka u nas też nie brakowało...ale zimno...Za niedługo tłusty czwartek,zamierzasz kreple piec...?
Rodochiton marny...
Jadziu rodochiton u mnie wykiełkował,ale na 15 nasion ,tylko 4
Busz rodochitonów...

i równie...gąszcz Asariny...

Takie na razie mam okazy z nasion,jeszcze Kobea mi ładnie rośnie ,ale zdjęcia nie mam...
Annes będziesz musiała troche poczekać na kwiaty,ale szybko zleci...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nelu, masz może zeszłoroczną fotkę asariny z Twojego ogrodu? Wydawało mi się ,że ją u Ciebie widziałam a teraz nie mogę odnaleźć.
Chyba,że mi się cosik pokićkało
Chyba,że mi się cosik pokićkało
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Grażynko już mnie zazdrość zżera bo ja jej nie mam
Nelu zamiast czekolad od wiosny tylko jemy takie słodkości
http://translate.google.pl/translate?u= ... 1&ie=utf-8
zjedż na dół-link kwiaty jadalne.
Nelu zamiast czekolad od wiosny tylko jemy takie słodkości
http://translate.google.pl/translate?u= ... 1&ie=utf-8
zjedż na dół-link kwiaty jadalne.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Z zamówionych u Sipa najbardziej zależało mi na Russellianie. Gdybyś ją gdzieś namierzyła, to pamiętaj o mnie
Dostałaby piękną podporę-ramiona jabłonki 
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
-
anna63
- 100p

- Posty: 193
- Od: 23 sty 2011, o 10:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk górny
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nelu, czy mam rację ,że w wytłoczkach po doniczkach(lub po czymś innym oczywiście) swoje roślinki posiałaś? Wpadłam na ten sam pomysł
mam tych wytłoczek masę i chętnie się podzielę.Robiłaś od spodu jakieś dziurki odpływowe?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
NELU lupy nie potrzebuję tak je fajnie widać . U mnie dalej nic
i jestem zła /natomiast biała szałwia muszkatułowa super wyszła . Posiałam też hibki ,ale te na razie śpią i albicję ta również nie daje znaku życia . No cóż poczekamy zobaczymy . Przedszkole rośnie ja na drożdzach
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.


