Miniaturowy ogród -Foggia

[AgaNet]

Marysiu
wiosna już u Ciebie ja nie mam posadzonych przebiśniegów, więc ciągle czekam na pierwszego w tym sezonie kwiatka
Myslę że lada moment zakwitnie ciemiernik - już ma spore pączki
No i róże tez już u mnie ruszyły

[snowflake]

Ooo to dzięki Tobie chyba i ja odkryłam jaka mam różyczkę... kupiłam w szkółce bez nazwy, jest właśnie zdrowiutka, co u mnie jest dziwne, ładnie rosła, w ogóle listki jej na zimę nie opadły i ma cudne kwiaty... u mnie jest na słońcu więc kwiaty są bardziej białe, ale piękne jest właśnie to, że pąki są różowawe a potem kwiaty robią się białe z lekkim pastelowym połyskiem... cudowna jest prawda?

[an-ka]

Bardzo ciekawy link dałas i jak zwykle ugrzęzłam na godzinę.Dodałam go do zakladek i będę wracala w wolnej chwili.
Zwiastuny wiosny całkiem dużei utwierdzają nas w przekonaniu,że wiosna tuż,tuż.
Św.Tereska jest piękna i delikatna.Czy drugą też byś chciała pienną?Szkoda,że u nas za zimno na tego typu róże.
Maryś pozdrawiam serdecznie.

[Alionuszka]

Marysiu podobnie co Anka,weszłam w link...szczególnie utkwiła mi w pamięci pokazana przez właścicielkę bloga róża pnąca Wichurana ...Mel's Heritage ,podobna trochę do Paula Transona,śliczna ,to róża amerykańska ,nie spotkałam się z jej nazwą w szkółkach ...Poza tym piękne połączenia róż z bylinami i clematisami...Jest co oglądać...
Wiosna powoli zagląda do Twojego ogródka ,ja jeszcze się nie zmobilizowałam do sprzątania po zimie,zresztą jeszcze nie ma zamiaru odejść... Zauważyłam tylko ,że krokusy listki pokazują i jakieś cebulki,ale jakie...nie pytaj... chyba narcyzy,ale czy to nie za wcześnie...?
Różyczka miniaturka bardzo mi się podoba...podobna z pąka do mojej Swany,w chłodniejszych temperaturach...Jeśli można zamawiam gałązkę z tej różyczki spróbuję ją zaszczepić...

[x-p-k]

Echhh róże ruszyły! Coś wspaniałego, może ja się przeniosę do Szkocji
Miałbym wiosnę tak szybciutko, bo u nas to trzeba jeszcze troszku poczekać

[katik]

Mario zakochałam się w tych dwóch pergolach z kulami z Lidla i wreszcie udało mi się je kupić

[AgaNet]

Marysiu - ja jeszcze raz w nawiązaniu do samolotów.
Latałaś z Wrocka do Gla.Pic. z Ryanair'em ???
Da radę z nimi przewieść roślinki w podręcznym ???? Są bardzo restrykcyjni

[Annes 77]

Witam!

Marysiu tak się cieszę,że weszłam do Twojego wątku.Bardzo przyjemnie spędziłam w nim czas.Nie obyło się bez achów i ochów:)
Wszystko mi się u Ciebie podoba,masz tyle gatunków roślin,że mi to daleko do takich widoczków
Masz sliczne dodatki takie jak wędkarz łapiący rybki w oczku,aniołek machający nóżkami na donicy
Twoje cudowne róże pobiły wszystko,twoja Cafe,na którą zachorowałam i spać przez nią nie mogę daje mi wiele do myślenia.Jej kolor jest bajeczny,a ja bez kawki się nie obejdę,kawka z rana jak śmietana
No i Lavender Ice również zwróciła moją uwagę:)Jest cudna:)
Będę częstym gościem u Ciebie,jeśli pozwolisz:)

[foggia]

Aga, a mnie się wydaje, że u Ciebie wiosna jest bardziej zaawansowana Wczoraj byłam w miasteczku nad morzem i widziałam tam już kwitnące krokusy, a po drodze całe poletka przebiśniegów. U mnie jeszcze daleko do takich widoków,
a ciemierniki nawet pączków nie mają
O lotach odpisałam u Ciebie.

Alu, no właśnie, ta różyczka ma śliczne kwiaty, u mnie też trzyma jeszcze mocno stare listki. Rosła w cieniu, dopiero po kwitnieniu przesadziłam ją w bardziej słoneczne miejsce. I już się nie mogę doczekać kolejnego kwitnienia

Aniu, ach, te linki i to szaleństwo różane W tym roku nie widziałam tej róży na pniu na all..., myślałam o zakupie w Rosarium, ale chyba odpuszczę. Rozsądek już nieśmiało dochodzi do głosu... Mam już tyle róż czekających w donicach na wysadzenie Kilka dni temu znów mnie poniosło do centrum ogrodniczego Na szczęście jeszcze tam pustki, nawet letnich cebulek niewiele, za to sprzedają jeszcze cebule tulipanów, narcyzów i innych wiosennych Ale wypatrzyłam 2 pudła z różami w kapersach... i jedna wskoczyła mi do koszyka , miniatura o trochę dziwnej nazwie Intergant, ale potem doczytałam, ze ma też inne ładniejsze imię "Elegancka perła" http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.32451.1&tab=1

Nelu, ładną różę wypatrzyłaś, to chyba jakaś nowość i wyczytałam, że straszny olbrzym, może dorosnąć do 15m Do naszych ogródków wystarczyłaby jedna...
Wiem, że w Polsce wróciła zima i współczuję wam tych mrozów. Tu co prawda temperatury troszkę powyżej zera, ale przez ostatnie kilka dni było ponuro, mokro i wiał silny zimny wiatr, praktycznie nie wychodziłam z domu. Dopiero wczoraj zaświeciło słońce, a podobno pod koniec tygodnia ma być wiosennie... więc wracam do życia Mam nadzieję, że uda mi się popracować w ogrodzie. Tyle róż czeka na posadzenie... O patyczkach postaram się pamiętać.

Piotrze, w Szkocji może i wiosna startuje ciut wcześniej, ale później, kiedy w Polsce są upały, u nas chłód i deszcz.
Kiedyś mój brat przyjechał do mnie w lipcu z gorącego Krakowa i trząsł się z zimna w domu, ubrany w koszulę flanelową i sweter, trzeba było włączyć ogrzewanie.

Kasiu, muszę się w końcu wybrać do Ciebie Ciekawa jestem jak wykorzystasz te pergolki. Ja na tą wyższą dałam powojnik alpejski, na mniejszą na razie nie mam pomysłu.

Annes, bardzo dziękuję za tyle miłych słów i oczywiście zapraszam. Przyznam się , że podczytuję wszystkie wątki różane i wiele innych, bez zostawiania śladów, bo albo brakuje mi czasu albo natchnienia do pisania
Różami zaraziłam się jakieś 2 lata temu, na forum oczywiście, i ciągle jeszcze przesadzam i wysadzam inne rośliny, żeby znaleźć trochę więcej miejsca dla nich a mój ogródek maleńki. Moje róże są młode więc dopiero mam nadzieję na ładne widoczki Jak u Gloriadei i Alionuszki... O istnieniu Cafe dowiedziałam się chyba właśnie u Neli.

Wiosna nadchodzi bardzo powoli...







I jeszcze 2 róże...

[Alionuszka]

Marysiuróża Mel's Heritage wg HMF dorasta najwyżej do 6 m,u Ciebie może osiągnąć ,u nas raczej nie,może przemarzać,ale nie ma co rozmyślać nad nią ,u nas raczej niedostępna,bo amerykańska ,ale weszłam sobie na bloga tego hodowcy,
http://paulbarden.blogspot.com/2010/09/ ... urvey.html
http://paulbarden.blogspot.com/2010/02/ ... roses.html
można poczytać wiele o różach i jego odmianach...
A co powiesz na taką różę...trochę podobna kolorystycznie do Caffe,bardziej do Lavender Pinoccio

http://www.unser-gartenforum.de/showtop ... eadid=2300

U nas na szczęście ...,lub nie... szkółki jeszcze śpią,ale nie sklepy internetowe...
Zamówiłam sobie wczoraj nasiona egzotycznych roślin... Antigonon wiechowaty i Kapar ciernisty.
Z ta ilością nasion ,które mam w zamiarze wysiać mogę szkółkę otworzyć...
Na razie zima nie odpuszcza,mrozy trzymają...

[Comcia]

Ja chcę krokusy ;:49 Ja chcę krokusy ;:49 Ja chcę krokusy ;:49

[foggia]

Nelu, pewnie wys. tej róży była podana w stopach, a ja nie doczytałam Ostatnio zegar biologiczny mi się rozstroił, w nocy spać nie mogę a potem chodzę półprzytomna I znowu nie zrobiłam nic w ogrodzie, choć dziś było ładnie i ciepło.
A Ty znów wynalazłaś jakieś cuda Patrzyłam w googlach, bardzo ciekawe rośliny. Ja jeszcze nic nie siałam, bo nie mam gdzie. Parapety u mnie zimne, w szklarni też za zimno na siewy, a zresztą nawet nie mogę tam wejść bo zastawiona donicami z różami Dziś dostałam przesyłkę od Austina z różami z jesiennej oferty gazetowej. Graham Thomas był gratis, trzeba było zapłacić tylko za przesyłkę a domówiłam sobie jeszcze A Shropshire Lad w wersji climbing.
Dzięki za linki, poczytam jak będę bardziej przytomna
Honey Dijon mam na uwadze od zeszłego roku, nie wiem czy znajdę miejsce. Zresztą coś trzeba zostawić na przyszłoroczne zakupy

Mariolko, czytałam, że we Wrocławiu krokusy już kwitły a u mnie dopiero teraz

Wystarczyło trochę dzisiejszego słońca i temperatura 12*C, żeby krokusy zaczęły rosnąć jak na drożdżach. Nie mogłam oczom uwierzyć, ile ich od wczoraj rozkwitło











Ranników wczoraj też jeszcze nie było

[AgaNet]

Marysiu

Widzę że i u Ciebie wiosenka na całego
Piękne widoczki z krokusów !
Przebiśniegów nie mam, więc z tym większą przyjemnością u Ciebie podglądam !

[Annes 77]

Marysiu chyba się do Was przeprowadzę,wiosna u Ciebie ,ale widoczki

[Comcia]

Nie wiem gdzie czytałaś, owszem wylazły ale w temperaturze kilkanaście, czasem ponad dwadzieścia w nocy a kilka lub kilkanaście stopni na minusie w dzień to żaden zwariowany krokus nie che zakwitnąć.