Róże kanadyjskie
Re: Róże kanadyjskie w Rosarium
Witam serdecznie
, również zdecydowałam się zakupić Aleksandra McKenzie i tak się zastanawiam jak ta odmiana znosi upały. Mrozy znosi doskonale, ale co z tymi upałami zapytała mnie kiedyś teściowa i powiem szczerze dała mi tym do myślenia. Będę wdzięczna za odpowiedź. 
-
gosiaczek23
- 200p

- Posty: 260
- Od: 9 mar 2010, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Szczecinem
Re: Róże kanadyjskie w Rosarium
Mam do Was - specjalistów może troszkę dziwne pytanie. Ale w związku że na wiosnę zamierzam zasadzić moje pierwsze róże i chcę zamówić je teraz to : czy zamawiać z odkrytym korzeniem czy w doniczce ? Czy dobrze myślę , że teraz na wiosnę są tylko z odkrytym korzeniem, a tylko latem w doniczce ?
Z góry dziękuję za pomoc.
Nowicjuszka
Z góry dziękuję za pomoc.
Nowicjuszka
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże kanadyjskie w Rosarium
W donicach są cały sezon.
Ale teraz wiosną można spokojnie sadzić z odkrytym korzeniem.
Ale teraz wiosną można spokojnie sadzić z odkrytym korzeniem.
Re: Róże kanadyjskie w Rosarium
Rozwiejcie mój dylemat proszę, czy A, McKenzie jest bardziej czerwony czy bardziej różowy i czy na zimny rejon Polski wybrać tą różę czy lepiej Louise Odier (LO wydaje mi się b, dekoracyjna).
Dzięki!
Dzięki!
Re: Róże kanadyjskie w Rosarium
Nie rozwiejemy
Nie wiem jak z dekoracyjnością ale LO będzie chyba duuuuużo większa (wg opisów to jest róża parkowa) a z tego co wygooglałem to McKenzie jest chyba bardziej czerwony niż LO ( chociaż tak naprawdę zależy to od wielu czynników).
Na działce przy szpadlu można naprawdę odpocząć 
Re: Róże kanadyjskie w Rosarium
Dzięki serdeczne.
No właśnie na różnych zdjęciach w necie A. McKenzie wygląda różnie - raz różowy, raz czerwony (w zależności od światła), stąd moje pytanie jak to jest w praktyce (zresztą próbowałam już pytać w innym wątku, ale odpowiedzi nie dostałam).
No właśnie na różnych zdjęciach w necie A. McKenzie wygląda różnie - raz różowy, raz czerwony (w zależności od światła), stąd moje pytanie jak to jest w praktyce (zresztą próbowałam już pytać w innym wątku, ale odpowiedzi nie dostałam).
Re: Róże kanadyjskie w Rosarium
dla mnie ( a mam go) jest w kolorze maliny, a więc pośredni między czerwonym a różowym; a zreztą ponoć skład gleby, miejsce posadzenia i inne czynniki mogą wpłynąć na zmianę barwy kwiatów :P
-
dorkasz1
- 500p

- Posty: 516
- Od: 30 sty 2007, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontakt:
Re: Róże kanadyjskie w Rosarium
LO piękna,bezproblemowa. Jako jedna z nielicznych ma po tegorocznej zimie całe zielone gałązki, aż po ostatni pączek. Nie zmarzł ani centymetr. Czego nie da się powiedzieć o reszcie towarzystwa 
Jedno jest pewne - ogród bez Louise Odier jest niepełny
To konieczna konieczność 
Jedno jest pewne - ogród bez Louise Odier jest niepełny
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże kanadyjskie w Rosarium
Hmm, a mnie się wydaje, że to właśnie A.M. ma być większy.
Re: Róże kanadyjskie w Rosarium
Jaki skład musi mieć gleba, by A.M. zechciał rosnąć na różowo? (ale kombinejszyn
)
Tu nie chodzi o wybór jednej róży takiej, a drugiej takiej, tylko o zakup kilku takich samych róż pod wysoko osadzony taras, zadaszony, a więc lekki cień (dodatkowo taras od strony wschodniej). Dlatego drążę tak mocno temat, bo dotyczy kilku róż i nie chcę, żeby A.M. okazał się czerwonym, gdy wszystko dookoła różowo-biało-niebieskie. Za A.M. przemawia tylko mrozoodporność większa niż u L.O. Chciałabym, żeby były jak najmniej bezobsługowe, tym bardziej że różyce są na prezent. Trochę przerabiam rodzicom ogród.
Inne róże sąsiadki planowane w zasięgu wzroku, to: New Dawn (jest coś b. odpornego pnącego na biało lub różowo?), Rosarium Uetersen (mniej odporna, ale piękna), może Pomponella, Rugosa "Hansa", Bonica (wygrała z moim rozrachunku z rodziną Fairy) i pewnie A.M. jeśli wybór poprzestanie na L.O.
Dzięki za rozwianie wątpliwości. Pozdrawiam serdecznie.
Tu nie chodzi o wybór jednej róży takiej, a drugiej takiej, tylko o zakup kilku takich samych róż pod wysoko osadzony taras, zadaszony, a więc lekki cień (dodatkowo taras od strony wschodniej). Dlatego drążę tak mocno temat, bo dotyczy kilku róż i nie chcę, żeby A.M. okazał się czerwonym, gdy wszystko dookoła różowo-biało-niebieskie. Za A.M. przemawia tylko mrozoodporność większa niż u L.O. Chciałabym, żeby były jak najmniej bezobsługowe, tym bardziej że różyce są na prezent. Trochę przerabiam rodzicom ogród.
Inne róże sąsiadki planowane w zasięgu wzroku, to: New Dawn (jest coś b. odpornego pnącego na biało lub różowo?), Rosarium Uetersen (mniej odporna, ale piękna), może Pomponella, Rugosa "Hansa", Bonica (wygrała z moim rozrachunku z rodziną Fairy) i pewnie A.M. jeśli wybór poprzestanie na L.O.
Dzięki za rozwianie wątpliwości. Pozdrawiam serdecznie.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Róże kanadyjskie w Rosarium
Santia 'Alexander MacKenzie to róża bardzo odporna ,a chociażby dlatego ,że wyhodowana przez panią Svejda , ,która robiła wszystko ,aby swoje róże nie tyle były mrozoodporne ale i odporne na grzyby...a nawet na szkodniki... 
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Róże kanadyjskie w Rosarium
Naprawdę szkoda, że wobec tylu superlatyw nt. kanadyjek, dostępne są u nas ...raptem dwie odmiany 
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Róże kanadyjskie w Rosarium
No tak...ale może się to zmieni...Coraz więcej odmian pokazuje się w szkółkach,a kanadyjki to róże na nasz klimat... 
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże kanadyjskie w Rosarium
Dokładnie
Róże pani S. powinny być wprowadzone do nas na szerszą skalę.
Re: Róże kanadyjskie w Rosarium
Tak wiem, ale ja pisząc, że "za wyborem Alexandra M. (ponad Louise Odier) przemawia tylko jej mrozoodporność" miałam na myśli, że AM jest b. mrozoodporny (co stanowi dla mnie główne kryterium), ale LO wydaje mi się dużo bardziej dekoracyjna (ominęłam w tym toku myślowym kwestie odporności na choroby), a przy tym też wystarczająco mrozoodporna (choć mniej). Dlatego się waham. Poza tym w przypadku LO nie mam wątpliwości co do jej koloru - jest różowa (czyli taka jak chcę), a u AM napisałyście, że kolor zależy od różnych czynników - czy prezentuje się na malinowo (różowo) czy na czerwono (nie pasuje mi czerwona róża do roślin, które mają być w towarzystwie).Alionuszka pisze:Santia 'Alexander MacKenzie to róża bardzo odporna ,a chociażby dlatego ,że wyhodowana przez panią Svejda , ,która robiła wszystko ,aby swoje róże nie tyle były mrozoodporne ale i odporne na grzyby...a nawet na szkodniki...




