Zielone mroofki

[mroofka]

Saro, fiskomp, aluniu Te kwiatuszki, które do tej pory pokazałam, tak naprawdę to... nie stoją w moim domu Bo w moim domu na parapetach nie ma już zbyt wiele miejsca, więc wszystkie nowości (to, co pokazałam) upycham sobie w mieszkaniu narzeczonego Faktycznie miejsca tam sporo, ale narzeczony już patrzy trochę krzywo, jak mu znoszę do domu kolejne zdobycze, więc czeka nas prawdopodobnie... burzliwe małżeństwo

[mroofka]

Marto No właśnie - rozmnażanie... jak to robisz? Próbowałaś siać, czy wszystko z liści? Te liście, to wystarczy obciąć, podsuszyć i do wilgotnego podłoża?

[Dora1964]

Roślinki takie zdrowiutkie
widać ,że dobrze im u Ciebie
Eszeweria prześliczna
dłuższy czas na nią choruję

[mroofka]

Dora Nie ma co chorować tak długo, bo można źle skończyć Proponuję dokonać zakupu i cieszyć się dobrym zdrowiem

[wiolla]

Witaj
Przecudnej urody jest Twoja nolina, falki również cieszą oko.
Widać iż pozostałym kwiatuszkom też dobrze u Ciebie.

[mroofka]

Wiolla Dziękuję bardzo

[auspex]

Witaj!
Falki piękne. Nie mniej urzekły mnie łosie rogi....myślę o nich już od jakiegoś czasu. Niestety mój dom jest już małym zielonym buszem i muszę dobrze się zastanawiać zanim przyniosę coś do domu...

pozdrawiam i powodzenia w uprawie

[agata06]

Witam serdecznie
Piękna bardzo zadbana kolekcja Z niecierpliwością czekam na więcej

[nuta23]

Przynajmniej narzeczony wie co bierze
Kompozycja maluszków ładniutka. Jak urosną i liście zaczną się mieszać to będzie ciekawie wyglądało. Pozytywnie zazdroszczę tak wielkiego przeszklenia.

[maribat]

Kasiu moje eszewerie to tak najprościej.. odłamany listek położę w wolnej przestrzeni jakiejkolwiek doniczki- nawet nie sadzę- one puszczają korzonki, a potem rodzą śliczniutkie maleństwa. nie wiem czy wszystkie tak mają, moja bynajmniej jest w tym temacie niezawodna

[elcia1974]

Kasiu kolejne piękności pokazałaś i to te z moich ulubionych: dracenki, peperomia, sansewierka, eszewerka...

[mroofka]

auspex Dzięki za odwiedziny i miłe słowa. Ja też lubię te łosie rogi. Ich zakup był zupełnie niezaplanowany - nawet nie wiedziałam, co to za roślinka, ale go nie żałuję.
Agato Dziękuję
Renatko W sumie to celowo kupuję takie maluchy, bo mieszczą się po kilka w jednej doniczce, przez co zajmują mniej miejsca w mieszkaniu. Taki kompromis
Marto To ja też spróbuję. Rozochociłam się
Elciu Coś czuję, że cokolwiek bym nie pokazała, to i tak byłoby to coś z Twoich ulubionych Ten typ tak ma

[m@jk@]

Kurczę ale Ty tam masz miejsca na kwiaty

[mroofka]

Majka No mam sporo miejsca... jeszcze Ale za każdym razem niemal, jak wychodzę po chlebek i mleko, wracam z roślinką... No ewentualnie z jakąś ładną osłonką. A teraz na wiosnę w supermarketach będzie tyle pokus...

[mroofka]

Dziś przyszła kolej na kilka storczyków. Wszystkie zostały uratowane przed wyrzuceniem - teraz mają się nieźle i odwdzięczyły mi się kwitnieniem: