Tosiu, już kiedyś troszkę czytałam na wątku oczkowym ale jakoś nie wiele z tego wyniosłam, muszę przysiąść i dokładnie tam pobuszować, Tobie też dzięki.
Majkowy zielony dom i .....
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i .....
An-ka dzięki w imieniu róż bo to ich zasługa nie moja ale mimo wszystko
Tak Dr ma wigor i nic mu nie przeszkadza rosnąć, a Coral Satin pierwszy raz widzę bo do tej pory nawet na helpie nie było tzn jak szukałam może jakoś tak we wrześniu. Było zdjęcie gdzieś w Stanach ale całkiem nie podobny do mojego. Czyli zaczynam wierzyć że jednak to będzie ona.
Tosiu, już kiedyś troszkę czytałam na wątku oczkowym ale jakoś nie wiele z tego wyniosłam, muszę przysiąść i dokładnie tam pobuszować, Tobie też dzięki.
Tosiu, już kiedyś troszkę czytałam na wątku oczkowym ale jakoś nie wiele z tego wyniosłam, muszę przysiąść i dokładnie tam pobuszować, Tobie też dzięki.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i .....
Jeszcze takich nie pokazywałam. To Westerland i Sympathia razem na łuku, jak nie przemarzną to wyglądają niczego sobie.

w zeszłym roku nie zgrały kwitnienia przez mrozy ale osobno też niczego sobie


jeszcze mam taką piękność nn nawet nie pamiętam od kiedy ale dopiero pierwszy raz pokazała kwiatki, takie duże na słabiutkiej łodyżce a miała być pnąca

i pozostałość po jakiejś przemarzniętej

w zeszłym roku nie zgrały kwitnienia przez mrozy ale osobno też niczego sobie
jeszcze mam taką piękność nn nawet nie pamiętam od kiedy ale dopiero pierwszy raz pokazała kwiatki, takie duże na słabiutkiej łodyżce a miała być pnąca
i pozostałość po jakiejś przemarzniętej
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7726
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Majkowy zielony dom i .....
...piękna ta Westerland na tle tego błękitu niebios.... 
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i .....
Majka, osłaniasz pnące na zimę? Nie do wiary, że potrafią tak wyglądać i kwitnąć
cudo krzaczory 
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i .....
Krzaczory warte pozazdroszczenia nie mogę się na nie napatrzyć . Czym Ty je karmisz Majka ,że tak wyglądają
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i .....
Nigdy ich nie okrywałam ale jak w zeszłej zimy zmarzła mi New Dawn i troszkę poczytałam fachowych wiadomości o różach to teraz ale już w styczniu po pierwszym ataku zimy ocieniowałam te bardziej wrażliwe i rosnące na słońcu żeby jeszcze nie puszczały soków i poczekały aż skończą się nocne przymrozki bo to jest najgorsze dla róż. 
Właściwie niczym szczególnym, jak je sadzę to dostają obornik a potem kompost na zimę i od czasu do czasu obornik na kopczyk zimowy i to wszystko, żadnych specjalnych nawozów różanych ale wiecie, ja je kocham i często je głaszczę i gadam do nich jak coś przy nich robię albo tylko jak przechodzę to ręką pogłaszczę. Wiem że gadam jak wariatka ale to już jest takie stadium choroby różanej.
Właściwie niczym szczególnym, jak je sadzę to dostają obornik a potem kompost na zimę i od czasu do czasu obornik na kopczyk zimowy i to wszystko, żadnych specjalnych nawozów różanych ale wiecie, ja je kocham i często je głaszczę i gadam do nich jak coś przy nich robię albo tylko jak przechodzę to ręką pogłaszczę. Wiem że gadam jak wariatka ale to już jest takie stadium choroby różanej.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i .....
MAJKA ja też z nimi rozmawiam i dogadzam nawet muzykę im puszczam i nic nie pomaga
. Może masz więcej słońca u Ciebie na działce
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i .....
Z tym bywa różnie, jedne rosną na patelni /Etiuda, Symathia/ inne mają dużo cienia /Coral Satin/ a przy ganku Dr Van Fleet ma słońce tylko po południu od zachodu. Mam bardzo suchą i piaszczystą ziemię i wcale nie przesadzam z podlewaniem /z wodociągów nie brałam wody już dobrych kilka lat tylko deszczówka/ więc muszą sobie radzić same a te co rosną przy domu to pewnie ciągną wodę z fundamentów /a tam podobno same kamienie a nie beton/ i osuszają ściany. 
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Majkowy zielony dom i .....
Majka, dobrze zaplanuj to oczko, nie śpiesz się. Bardzo bym chciała, żebyś miała pięknie.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Majkowy zielony dom i .....
Majka - napisz mi coś proszę o róży 'westerland'. Pytam wszystkich dookoła, bo różne są info co do uprawy i kwitnienia.
Nie przepadam za różami w swoim ogrodzie, o czym pisałam już niejeden raz - bo trudno mi je dopasować do reszty roślin. Ale ta konkretna róża ciągle mi się pcha przed oczy, czyli jakby się przymila
Może warto się skusić...
U Ciebie róże są 'u siebie', pięknie i bujnie. Bardzo mi się podoba...
Nie przepadam za różami w swoim ogrodzie, o czym pisałam już niejeden raz - bo trudno mi je dopasować do reszty roślin. Ale ta konkretna róża ciągle mi się pcha przed oczy, czyli jakby się przymila
Może warto się skusić...
U Ciebie róże są 'u siebie', pięknie i bujnie. Bardzo mi się podoba...
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i .....
Tosia na zapas się nie martw, chociaż teraz przy tych dobowych wahaniach temperatur to jeżeli masz pod ręką jakieś gałęzie iglaste lub włókninę to możesz okryć od słonecznej strony dół krzewu żeby się nie nagrzewał, a jak nie masz to trudno, specjalnie nie kupuj bo może rzeczywiście zmarzła, ale pewnie znowu odbije.
Oczko planuję i jakoś tego nie widzę ale myślę że jak przyjdzie czas to w końcu zobaczę całość bo ja jestem wzrokowcem i najpierw muszę widzieć w głowie żeby to przełożyć w teren.
Ulszulko Westerland to krzaczasta róża właściwie kwitnąca prawie cały czas z tym że jeden kwiatek utrzymuje się bardzo krótko, u mnie najwyżej dwa dni, ale za to jak cudownie pachnie. Jak nie ma mroźnej zimy to potrafi udawać pnącą. Pokażę Ci jak przebiega kwitnienie jednego pęku a pączków było w nim dość dużo.

28.06.2010

01.07.2010

02.07.2010

08.07.2010

13.07.2010 resztki jeszcze kwitną.
Powiem Ci że jak bym miała świadomie ją kupować i tylko tą jedną jedyną przedstawicielkę róż to bym jej nie kupiła. Wszystkie przekwitnięte kwiatki trzeba obcinać żeby mogła wciąż wypuszczać nowe pędy z pąkami czyli trzeba koło niej latać z sekatorem praktycznie co drugi dzień. Za dużo roboty dla takiej niewielkiej przyjemności. Jest obecnie bardzo dużo pięknych róż które długo trzymają pojedyncze kwiaty więc jest w czym wybierać. Takie jest moje zdanie ale decyzja należy do Was Urszulko i Joanno.
Ulszulko Westerland to krzaczasta róża właściwie kwitnąca prawie cały czas z tym że jeden kwiatek utrzymuje się bardzo krótko, u mnie najwyżej dwa dni, ale za to jak cudownie pachnie. Jak nie ma mroźnej zimy to potrafi udawać pnącą. Pokażę Ci jak przebiega kwitnienie jednego pęku a pączków było w nim dość dużo.
28.06.2010
01.07.2010
02.07.2010
08.07.2010
13.07.2010 resztki jeszcze kwitną.
Powiem Ci że jak bym miała świadomie ją kupować i tylko tą jedną jedyną przedstawicielkę róż to bym jej nie kupiła. Wszystkie przekwitnięte kwiatki trzeba obcinać żeby mogła wciąż wypuszczać nowe pędy z pąkami czyli trzeba koło niej latać z sekatorem praktycznie co drugi dzień. Za dużo roboty dla takiej niewielkiej przyjemności. Jest obecnie bardzo dużo pięknych róż które długo trzymają pojedyncze kwiaty więc jest w czym wybierać. Takie jest moje zdanie ale decyzja należy do Was Urszulko i Joanno.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i .....
Westerland ładnie się prezentuje ,ale czy chciałbym ją tego nie wiem ze względu na to ciągłe przemarzanie pędów . Jak chcesz sie pobawić w sadzonkowanie i chodowanie róż z patyczków to służę nimi po wiosennym cięciu
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Majkowy zielony dom i .....
Majeczko, skarbie!!Trochę się z Tobą nie zgodzę. Ja swoją uwielbiam i jest godna polecenia. Moja w tamtym roku mi zmarzła. Obcięłam do samej ziemi, a miałam takie piekne kwitnienie,że szok. U Ciebie jest dużo piękności, ale jak któraś chce jedną, to Westerland jest godny polecenia.

Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i .....
To przemarzanie nie jest takim wielkim problemem tylko to ciągłe obcinanie przekwitłych kwiatków. Teraz jak ją mam to jej nie wyrzucę ale świadomie to bym chyba jej nie kupiła. 



