Kończąc tak sprawę nie wyciągniemy z tej dyskusji żadnego pożytku prócz rozbudzonych wątpliwości. Trzeba doprowadzić rzecz do możliwego końca.
Jeżeli wyobrazimy sobie jak długi musi być łańcuch wydarzeń i osób od chwili gdy jakieś 20 lat temu Jerry Morris zwrócił uwagę na ciekawie wyglądającą jodłę w swojej kolekcji do momentu gdy z dumą posadziłeś w swoim ogrodzie zdobyty okaz to nie dziwi fakt, że po drodze ta sama roślina MOGŁA być różnie nazywana.
Mylić się jest rzeczą ludzką tak u 'wielkich' jak i 'małych' tego świata. Często zmiany nazw nie są wynikiem błędów ale odmienności języków, niezdecydowania hodowcy (np. Icebreaker, Ice breaker, Kohout's Icebreaker) bądź 'niefrasobliwości' szkółkarzy (np. acer pseudopl. Szewczyk

) i trudno tu mówić o czyjejkolwiek złej woli.
Więcej światła dałaby informacja czy w Check-liście z 1993 widnieją obie czy tylko jedna nazwa.
Intryguje mnie też fakt, że u Janusza opisywana roślina jest niepokojąco niska w porównaniu ze zdjęciem oryginału (przyjmuję wysokość kota na 20 cm).
Póki co uważam za możliwe obie wersje, z tym że wariant jednej rośliny i dwóch nazw wydaje mi się bardziej prawdopodobny.
pozdrawiam,
Mariusz