Róże Annes - rodząca się miłość :)

[gloriadei]

Piekna lista zamówień Aniu!
I to chyba największa radość, że małymi kroczkami dochodzimy powoli do naszych wymarzonych wizji o ogrodzie.
Gdyby mieć od razu wszystko gotowe na zamówienie, czy cieszyłoby nas tak jak jak te co roku sadzone różyczki, własnymi rękami, doglądane, podlewane, chuchane... Największa radość to radośc tworzenia!

[Annes 77]

Ewuś całkowicie się z Tobą zgadzam Tworzenie malutkimi kroczkami pięknych obrazów,dobieranie bylin ależ to jest radość i zadowolenie.To będzie mój pierwszy rok tak długo oczekiwany,posadziłam kilka bylin jestem ciekawa,ciągle się uczę,głodna wiedzy zaglądam i podczytuję książki na temat uprawy tych pięknotek:)

[an-ka]

Zachwycająca lista róż -.Cardynała i ja zamowilam bo tak trudno mu się oprzeć.Te burgundy,fioleciki-no biorą za serce i trzeba je mieć.
Ghislaine de feligonde można u mnie zobaczyć-połączona z 2 powojnikami(mało to wyeksponowałam)błękitnym i ciemno fioletowym.
Pozdrawiam.

[Annes 77]

Aniu Ghislaine de feligonde to przepiekna róża.Cudowne połączenie z powojnikami
Fajnie,że naprowadziłaś mnie na Twój ogród jak z bajki.Robisz miodzio fotki,dzisiaj na jeden twój wątek poświęciłam 2 godziny
Ale warto było,po prostu jestem zauroczona
Moim marzeniem jest Lawender oraz Eskimo,a reszta również wspaniała

[Annes 77]

A oto moje trzy miniaturki w trzech kolorkach ....byle do wiosny.
Dzisiaj domówiłam jeszcze do jesiennych zakupów Ghislaine de Feligonde-jestem ta różą zauroczona.Chciałabym posadzić ją przy wysokim płocie,aby choć trochę zasłoniła ulicę.Kupiłam również mikoryzę uniwersalną i myślę,że za około miesiąc znów czeka mnie ciężka praca,aby wszystko znalazło się na swoim miejscu.Dziś stwierdziłam,że brakuje mi już pomału miejsca i bedzie trzeba latem nową rabatę skonstruować

[danutab]

Aniu róże masz bardzo ładne i widzę że też ogarnia Cię szaleństwo różane.Zaglądając tutaj natknęłam się na pytanie od Ciebie na które chyba nikt nie odpowiedział.Ja mam kilka róż od p.Bogdana i lubię u niego kupować chociaż ma róże bez licencji dlatego czasami nie mają nazwy tylko podany kolor.

[AniaDS]

Piękne miniaturki, namiastka tego, co będzie już niedługo... w naszych ogrodach

[Annes 77]

Danutab dzięki za info,cieszę się,że sadzonki od pana Bogdana są ok.Rzeczywiście zakupiłam pewną różę angielską bez licencji czyli bez nazwy i jestem bardzo ciekawa co to za róża
Aniu człowiek roi się i dwoi,żeby choć troszeczkę różyczek pooglądać,ale dzisiaj stwierdzam,że to nie to.
Tak jak kupiłam jedną z tych miniaturek ,w której był jeden kwiat rozwinięty,reszta pąków to już koniec mojej radości.
Pąki sobie zasychają a niech to zamiast się rozwinąć
Ja jednak stawiam na ogrodowe

[AGNESS]

Witaj Annes Poświęciłam dzisiejszy ranek na lekturę Twojego różanego wątku i bardzo podoba mi sie u Ciebie. W szybciutkim tempie powstała Twoja różana kolekcja i wciąż sie rozrasta Podpisuję się pod słowami Danusi co do róż od p Bogdana. Kupowałam od niego przed dwoma laty około 10 krzaczków, niestety nie wszystkie przezimowały, ale wypadło mi wtedy też trochę róż wieloletnich, ale zima była paskudna, te co przeżyły są piękne, ładnie się rozrastają i już w swoim pierwszym sezonie pięknie kwitły Teraz też sobie zamówiłam u Niego około 10 krzaczków i mam nadzieję, ze będą równie ładne jak poprzednim razem
Miniaturki śliczne, ja wysadzałam je na niskie partie skalniaka, podsypując dobrej ziemi i przez około 3 lata były przepiękne, później jednak zaczynają chorować i zamierać. Ale myślę, że nic nie jest wieczne i nawet 3 letnia radość z pięknej kwitnącej maleńkiej różyczki jest warta tego, żeby ją wysadzić

[danutab]

Aniu jeżeli to ciemne róże Austina to będzie trudno dopasować, ja mam Othello,Falstaffa i Szekspira ich kwiaty są bardzo podobne chociaż jako krzaki trochę się różnią jednak Austin ma o wiele więcej ciemnych róż i w tym problem.

[Annes 77]

Agness miło mi,że gościłaś w moim wątku i że Ci się podoba Pierwsze zakupy internetowe zaczęłam u pana Bogdana,ponieważ chciałam szybko mieć różyczki za niewielką cenę,po prostu chciałam mieć dużo Mam nadzieję,że się nie sparzę,dużo pozytywnych opinii na forum,więc pozostaje uzbroić się w cierpliwość i czekać
Jestem ciekawa czy nie obędzie się bez niespodzianek,czy odmiana np Westerland będzie właściwą odmianą.
Jestem świadoma,że kupując krzaczki ze szkółki wysyłkowo również mogą zdarzyć się pomyłki.Czasem dostaniemy coś lepszego niż zamawialiśmy hehe.Cały czas zastanawiam się nad moimi dwoma różami,Augusta o której już wspominałam,że jej nie przypomina oraz mój Herkules i Ledreborg Castle wyglądają podobnie
Danusiu sama jestem ciekawa co to za róża,masz rację,że te odmiany które podałaś,są bardzo podobne do siebie,ale mamy u siebie tyle mistrzyń,które po liściach potrafią rozpoznac daną odmianę i po zapachu,także uśmiechnę się do nich wtedy

Pozdrawiam

[AGNESS]

Jestem ciekawa czy nie obędzie się bez niespodzianek,czy odmiana np Westerland będzie właściwą odmianą.
Pozdrawiam

Ja zamawiałam u Niego 2 krzaczki Westerlanda ......i jest jak najbardziej Westerland Pięknie się rozrosły i kwitły cały sezon jak szalone, mimo, ze młodziuteńkie jesienią sadzone Mam nadzieję, ze u Ciebie będzie podobnie

[Annes 77]

Agness hihi już się cieszę:)od razu lżej na duszy:)

[Annes 77]

A tak mnie dzisiaj wzięło,aby wkleić kilka fotek moich różyczek:)

Cheppendale -uwielbiam tę różę,już kiedyś pisałam,że śmiało można ją polecić,zdrowa,pachnie,cudowna:)




Aprikola -posiada certyfikat ADR,bardzo piękna róża rabatowa,zakwita różnymi kolorkami pomarańczu,cudnie pachnie,kwitnie aż do przymrozków:)



Blue River na początku watku nie byłam pewna,czy to ona,ale po oglądnięciu katalogów i innych uzytkowników,które je posiadają stwierdzam,że to na pewno ona.Polecam zdrowa,ta również pięknie pachnie,kolor zachwyca taki blady róż:)



i róża nn

[danutab]

Aniu wiem że jest tu wielu znawców którzy świetnie rozpoznają róże ja również korzystałam z ich pomocy szczególnie AniaDS i Gosia/Deirde/ ale z tymi ciemnymi różami jest zawsze problem ale zobaczymy jak Tobie zakwitnie.