Jak mama sie czuje ?
Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Krysiu dzisiaj otrzymałam krokosmie
więcej niż być powinno. Dzięki.
Jak mama sie czuje ?
Jak mama sie czuje ?
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Helen Mama po udarze nie mówi, ma prawą stronę niewładną, a już po niedzieli zabieram ją do domu. Sama nie wiem jak sobie poradzę, na razie miotam się tu i tam, aby ogarnąć całokształt. Nie mam jeszcze łóżka i nie chcę czegoś przegapić np. kupując łóżko i potem nie dostając zwrotu, refundacji. Na pewno jakoś to się ułoży, ale póki co to boję się wybiegać naprzód. Chyba zacznę płakać, bo jeszcze na to czasu nie miałam. Co do cebulek które Wam sprzedaję to żaden kłopot, przynajmniej mogę przez chwilę posiedzieć i o czym innym myśleć. Mam jeszcze pare paczek do wysłania, ale to zostawię już na sobotę i niedzielę.
_Pozdrawiam serdecznie wszystkich
_Pozdrawiam serdecznie wszystkich
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Krysiu, bardzo Ci współczuję. Wiem co to znaczy: udar mózgu. Do tego lewej półkuli, która odpowiada za prawą stronę ciała, oddychanie, jedzenie...
Moja mama w 1997 r. miała udar prawej strony. Wówczas nie wiedziałam co i jak. Też zabrałam mamę do siebie.
Mój teść zachorował 2003r. Tak jak u Twojej mamuśki. Niedowład prawej strony ciała, nie mówił, z jedzeniem trudności i ja musiałam go karmić. Ale wraz z mężem wymusiliśmy na lekarzu prowadzącym aby wysłać teścia na rehabilitację. Był 3 tygodnie. Nauczył się jeść, sam chodzić, ubierać i mówić. Są jakieś pozostałości ale to nic w porównaniu jak było w szpitalu i w jakim stanie chcieli go wysłać do domu. Ponieważ pracowaliśmy z mężem to jak teść przyjechał do domu to można było wziąć na niego 14 dni opieki.
Piszę to, bo może nie wiesz. A może się przydać.
Pozdrawiam, życzę mamie wiele zdrowia a Tobie cierpliwości i siły. Trzymaj się. Pa

Moja mama w 1997 r. miała udar prawej strony. Wówczas nie wiedziałam co i jak. Też zabrałam mamę do siebie.
Mój teść zachorował 2003r. Tak jak u Twojej mamuśki. Niedowład prawej strony ciała, nie mówił, z jedzeniem trudności i ja musiałam go karmić. Ale wraz z mężem wymusiliśmy na lekarzu prowadzącym aby wysłać teścia na rehabilitację. Był 3 tygodnie. Nauczył się jeść, sam chodzić, ubierać i mówić. Są jakieś pozostałości ale to nic w porównaniu jak było w szpitalu i w jakim stanie chcieli go wysłać do domu. Ponieważ pracowaliśmy z mężem to jak teść przyjechał do domu to można było wziąć na niego 14 dni opieki.
Piszę to, bo może nie wiesz. A może się przydać.
Pozdrawiam, życzę mamie wiele zdrowia a Tobie cierpliwości i siły. Trzymaj się. Pa
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Dziękuję Stasiu za podpowiedź. Właśnie wczoraj też się dowiedziałam, że trzeba żądać po szpitalu rehabilitacji, Zastanawiałam się czy mogę mamę skazywać na jeszcze parę tygodni szpitala, ale po Twoim liście mam już mniej wątpliwości. Jeszcze tylko się dowiem czy nie mogliby tej rehabilitacji bezpośrednio po szpitalu wykonywać w domu. Mieszkam w centrum miasta i gdyby ktoś dochodził byłoby mi lżej. Na szczęście moja mama ma 83 lata, a nie 85, bo jak wypowiadała się ta posłanka z PO Joanna Mucha moja mama byłaby już niereformowalna.
A wracając do tej choroby u mojej mamy największe problemy są właśnie z jedzeniem.
Dziękuję za słowa otuchy.
A wracając do tej choroby u mojej mamy największe problemy są właśnie z jedzeniem.
Dziękuję za słowa otuchy.
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
moja babcia też leżała po udarze w szpitalu w Olsztynie
ale lekarze sami zaoferowali rehabilitacje
bezpośrednio z jednego oddziału została przeniesiona na drugi
była 2 tygodnie i było widać zdecydowaną różnice
zdrowia dla mamy i wytrwałości dla ciebie
ale lekarze sami zaoferowali rehabilitacje
bezpośrednio z jednego oddziału została przeniesiona na drugi
była 2 tygodnie i było widać zdecydowaną różnice
zdrowia dla mamy i wytrwałości dla ciebie
-
Ewa05
- 500p

- Posty: 899
- Od: 13 lut 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy okolice Włocławka
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Krysiu chciałabym złożyć zamówienie, chyba email nie działa.
Chyba zaczął działać, jeśli wysłałam dwa przepraszam.
Czekam cierpliwie, wiem ile czasu zajmuje opieka nad chorą osobą.
Chyba zaczął działać, jeśli wysłałam dwa przepraszam.
Czekam cierpliwie, wiem ile czasu zajmuje opieka nad chorą osobą.
-
Ewa05
- 500p

- Posty: 899
- Od: 13 lut 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy okolice Włocławka
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Dopiero wróciłam z pracy, a tu miła niespodzianka.
Otrzymałam wiadomość od Ciebie i Anity.
Już się cieszę z nowych nabytków od Was.
Otrzymałam wiadomość od Ciebie i Anity.
Już się cieszę z nowych nabytków od Was.
-
Ewa05
- 500p

- Posty: 899
- Od: 13 lut 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy okolice Włocławka
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Już napisałam.
Czekam na odpowiedź.
Czekam na odpowiedź.
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Ewa05 gdzie napisałaśEwa05 pisze:Już napisałam.
Czekam na odpowiedź.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Krysieńko,
co słychać? 
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Dziękuje Stasiu za serduszko. Jakoś leci, napisałam do Ciebie na pw. 
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Trzymaj się Droga Krysiu. Mamuśce Twojej życzę dużo zdrowia. 
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
-
Ewa05
- 500p

- Posty: 899
- Od: 13 lut 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy okolice Włocławka
Re: Kwiaty na bukiety w ogrodzie Krychy
Ewa05 gdzie napisałaś
?[/quote]
Krysiu na Twojego emaila.
Prosząc na 2 m2 krokosmi i podałam swój adres
Krysiu na Twojego emaila.
Prosząc na 2 m2 krokosmi i podałam swój adres

