Majkowy zielony dom i .....

[leszczyna]

...Maja, ja już je słyszę, więc

[majka300]

Maju zrobiłam sobie spacer po twoim ogrodzie i normalnie ach ślicznie u ciebie

[Alina662]

Zawitałam do ciebie w nocnej porze, pospacerowałam po Twoich włościach pierwszy raz widzę tak obrośnięty dom cudnie to wygląda i fakt zielony, jestem nie samowitym wrażeniem.

[gloriadei]

Majeczko,
przyszłam pospacerować miedzy różami w twoim bajkowym ogrodzie!
Pięknie juz rozrośniete krzewy pnące! To co lubie najbardziej!
Masz naprawdę fantastyczny, tajemniczy ogród z domem dosłownie tonacym w zieleni!
Dłużej zatrzymałam się oczywiście przy Dr van Fleet
Czy rośnie wyżej od New Dawn? I proszę napisz czy nie łapia go choroby?

[Aszka]

Ależ musi być pięknie pod tym zielonym dachem

[agnieszka72]

Majko jak nie zachwycają mnie róże to twoje są piękne.
Niesamowicie ci wszystko rośnie .

[Lucy2na]

Pokazałam mojej młodszej coreczce Twój ogród , a ona krzyknęla
" O ja nie mogę to chyba ten zaczarowany ogród co mi czytałas mamo!!!!"
Faktycznie wiesz co ona ma chyba rację
Powinnaś zmienić tytół wątku

[AgaNet]

Ależ piękne te róże u Ciebie i te zarośnięte na zielono tarasy

[edulkot]

Witam serdecznie wszystkich nowych gości: majka300, Alina662, gloriadei, agnieszka72 i bardzo się cieszę że zawitaliście do mojego B(M)ajkowego zielonego ogrodu bo to taki troszkę bajkowy ogród
Taras w okresie kwitnienia aktinidii ostrolistnej czyli kiwi zamienia się w jeden wielki ul i to brzęczenie wszystkich pszczołowatych bo nie tylko pszczółki jest niesamowitym wrażeniem, zawsze czekam z utęsknieniem na ten koncert. Zresztą jak kwitnie winobluszcz na ścianach to również jest taki koncert tylko wtedy trzeba być w ogródku koło ściany. Mam tam taki pniaczek do posiedzenia i często zamiast plewić to siadam i słucham.
Róże to moje ulubione kwiaty i pewnie dla tego tak kwitną bo jak chodzę po ogrodzie to nie ma dnia żebym z każdą z osobna nie pogadała i pogłaskała jej liście czy kwiaty bo specjalnej troski w postaci nawożenia czy podlewania nie dostają. Mają rosnąć to co im natura poleje, no chyba że jest już straszna susza i od tygodni nie pada to wtedy cały ogródek podlewam. Oczywiście pomagam im walczyć z chorobami i szkodnikami.
Ewo, Dr W. Van Fleet to jest specyficzna róża która rośnie bez miary tj na ile jej pozwolisz na tyle urośnie. Przy ganku to jest jedna z boku a kwiaty ma na całym ganku i na ścianie. Jak każdego no może prawie każdego climbera w mokre lato chwyta mączniak na końcówkach młodych pędów i to jest okazja żeby ją troszkę skrócić. Mam jej 4 sztuki posadzone w 3 miejscach, jedna to rośnie prawie zupełnie w cieniu w żywopłocie od północnej strony i prawie o nią nie dbam a nie widać żeby marniała, wręcz przeciwnie rozrasta się na północ wychodząc na łąkę.

[gloriadei]

Majeczko,
dziękuję za opis Van Fleet Oby więcej takich róż, bezproblemowych i samorosnących! ;)
Już zapisuję do mojej listy zakupów!

[edulkot]

Tylko nie wiem gdzie można ją kupić, ja ją mam z odzysku ze starych zdziczałych ogródków i znalezienie jej imienia zajęło mi kilkanaście miesięcy tak mało informacji i zdjęć o niej znalazłam a o sprzedaży nie słyszałam.

[Nutka81]

Majko u Ciebie wszystko przepiękne Ogród jak z bajki
Czekam na wiosnę i kolejne fotki Twojego ogródka w pełni rozkwitu

[edulkot]

Powoli wiosna wychodzi z ziemi





chyba jakieś tulipanki ale nie wiem jakie



floksy też postanowiły pokazać co potrafią



powoli przebiśniegi nabierają śmiałości



i pierwiosnek też wychyla kwiatki na słoneczko

[edulkot]

Jeszcze troszkę różyczki Dr W. Van Fleet, tym razem ta która rośnie w ogrodzie



ta troszkę z daleka







jest niesamowita i kwitnie bardzo długo no i oczywiście pachnie nie za intensywnie ale ślicznie

[edulkot]

Mam jeszcze jedną taką ze starych ogrodów ale niestety do dziś jest bezimienna.









cudownie pachnie, ma masę płatków i kwitnie tylko raz. Przeszukałam już wszystkie możliwe strony internetowe i bez rezultatu. Ale i tak ją kocham.