 Też tylko miałam zawsze na jeden pęd, wilki obrywane było ok. Zawsze też ciasno sadziłam bo a i to jeszcze no i może ze dwa takie sadzonki (kupowałam a nie znając się na odmianach to chciałam najlepiej wszystkie zmieścić) ale skoro na takim samym miejscu mogę mieć na dwa pędy, dwa razy tyle owocu to warto spróbować. Lecz przyznaję że na trzy to dla mnie kosmos, jak sobie z tym poradzić, no i jak to wiązać by miało powietrze? Chociaż kusi wypróbować!
 Też tylko miałam zawsze na jeden pęd, wilki obrywane było ok. Zawsze też ciasno sadziłam bo a i to jeszcze no i może ze dwa takie sadzonki (kupowałam a nie znając się na odmianach to chciałam najlepiej wszystkie zmieścić) ale skoro na takim samym miejscu mogę mieć na dwa pędy, dwa razy tyle owocu to warto spróbować. Lecz przyznaję że na trzy to dla mnie kosmos, jak sobie z tym poradzić, no i jak to wiązać by miało powietrze? Chociaż kusi wypróbować!No i to chyba najczęstsza teoria, na dwa pędy. Tadeusz tez tak robi. Więc złoty środek to dwa!




 
   jak pisali wcześniej! Ale to opóznienie mniej mi się już podoba- ile pózniej z twojego doświadczenia?
 jak pisali wcześniej! Ale to opóznienie mniej mi się już podoba- ile pózniej z twojego doświadczenia?

 bardzo ciekawa dyskusja się wywiązała o bocznych pędach jak kto woli wilkach, mam pytanie czy na takich krzakach owoce nie są mniejsze?
  bardzo ciekawa dyskusja się wywiązała o bocznych pędach jak kto woli wilkach, mam pytanie czy na takich krzakach owoce nie są mniejsze? 






 
 
		
