Piękne hortensje
Ogródek AGNESS cz.7
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Aniu,idę Twoim śladem
Piękne hortensje
Piękne hortensje
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10624
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Agnieszko dwa dni temu w tv pokazali Twoje miasto z okazji Festiwalu Trzech Kultur wspomnienia..
...moje myśli pobiegły do Ciebie i Twojego ogródka.
..hortensja cudna a mnie dwa lata temu odradzona że w naszych warunkach nie utrzymują się..
i jak tu wierzyć...
...moje myśli pobiegły do Ciebie i Twojego ogródka.
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Agnieszko
popodziwiałam Twoje piękne hortensje 
- abeille
- 1000p

- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Aguś, masz rację nie trzeba się za bardzo śpieszyć wiosną, szczególnie jak zapowiadaja jeszcze mrozy. U mnie
cieplej więc już zaczęłam podcinać. Ale z róż tylko Sharifa Asma dostała sekatorem. Inne jeszcze czekają choć
widziałam już pierwszy kwiat forsycji. Na drugą połowę lutego zapowiadaja jednak oziębienie, więc poczekajmy
na koniec miesiąca z ogrodowymi pracami
chyba jednak będzie rozsądniej 
cieplej więc już zaczęłam podcinać. Ale z róż tylko Sharifa Asma dostała sekatorem. Inne jeszcze czekają choć
widziałam już pierwszy kwiat forsycji. Na drugą połowę lutego zapowiadaja jednak oziębienie, więc poczekajmy
na koniec miesiąca z ogrodowymi pracami
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Moniś dziękuję
Myślę, że hortensja zakwitnie, jak jest zabezpieczona, to pąkom jest cieplutko.
Dzisiaj jeszcze gorsze prognozy słyszałam, do tej pory mówiono, że będzie do -15 stopni, dziś w TV powiedzieli że do -25
...a śniegu nie ma
Bożenko dziękuję
Naprawdę martwię sie tymi zapowiadanymi mrozami, moje Rh i azalie pierwszy rok nie okryte, boję się o pąki. Hortensjom nic nie będzie, piszesz, że opatulone, więc jest im cieplutko
Aniu cieszę się, ze trafiłaś na widoczki które lubisz
Aszko bardzo się cieszę, ze podobają Ci się moje hortensje
To jeszcze maluszki ( poza ogrodowymi) sadzone w zeszłym roku, ale już cieszyły kilkoma kwiatuszkami
Nie zakwitła jedynie Pinki Winki, ale mam nadzieję, ze zaprezentuje swoje kwiatuszki tego lata
Misiu, mam nadzieje, ze kiedyś odwiedzisz mnie i mój ogródek nie tylko myślami
Hortensje wspaniale sobie radzą w naszym klimacie, nawet te ogrodowe, tylko trzeba je dobrze opatulać na zimę, bo przemarzają pąki i wtedy nie kwitną. Ale ja otulam i u mnie wspaniale kwitną każdego roku
Tak, że namawiam, jeśli masz ochotę, mogę wiosną uciąć kilka patyczków, ogrodówki wspaniale i szybciutko się ukorzeniają
Halinko dziękuję, miło mi, że spodobały Ci się hortensjowe wspomnienia
Wiesiu, u nas dziś w TV mówili o 25 stopniowych mrozach
Bardzo martwię się o roslinki, śniegu ani odrobiny, roślinki obudziły się, wypuszczają przyrosty , na różyczkach okrywowych już sporo nowych listeczków- aż się boje, co to z nimi będzie 
Dzisiaj jeszcze gorsze prognozy słyszałam, do tej pory mówiono, że będzie do -15 stopni, dziś w TV powiedzieli że do -25
Bożenko dziękuję
Aniu cieszę się, ze trafiłaś na widoczki które lubisz
Aszko bardzo się cieszę, ze podobają Ci się moje hortensje
Misiu, mam nadzieje, ze kiedyś odwiedzisz mnie i mój ogródek nie tylko myślami
Hortensje wspaniale sobie radzą w naszym klimacie, nawet te ogrodowe, tylko trzeba je dobrze opatulać na zimę, bo przemarzają pąki i wtedy nie kwitną. Ale ja otulam i u mnie wspaniale kwitną każdego roku
Halinko dziękuję, miło mi, że spodobały Ci się hortensjowe wspomnienia
Wiesiu, u nas dziś w TV mówili o 25 stopniowych mrozach
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Witaj Agnieszko boję się tych mrozów , bo już moje hortensje niektóre mają zielone pękające pąki / te nowe nabytki /, a ja je jeszcze odkryłam ,żeby troszkę przewietrzyć, pewnie po tej mroźnej nocy zmarzły .
Genia
Genia
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Geniu myślę, ze nie powinno im się jeszcze nic stać, mróz nie był duży, ale chyba dobrze byłoby już je przykryć, bo dziś w TV mówili nawet o -25 stopniach mrozu 
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Agnieszko zamierzam je przykryć , tylko niech się troszkę ociepli.
Te duże i starsze odmiany są zabezpieczone , choć włókninę też wiatr zwiał , ale mają choć kopczyki .
Te duże i starsze odmiany są zabezpieczone , choć włókninę też wiatr zwiał , ale mają choć kopczyki .
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Agnieszko nie strasz takimi mrozami
my już chcemy wiosny i

- abeille
- 1000p

- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Ohoho, to ostre mrozy zapowiadają. Takich to już trzeba się bać, i owinąć co tylko się da w ciepłą włókniną.
Przykryj koniecznie Gieniu Twoje hortensje, bo takie mrozy na przedwiośniu, to najgorsze. Aguś
Twoje różyczki już ruszyły, chyba jednak za wcześnie.
Nie martw się najwyżej stracą pierwsze listki i
wypuszczą nowe. Gorzej jakby były podcięte bo mrozy niszczą wtedy gałązki które nie miały czasu się zagoić.
Buziaczki
Przykryj koniecznie Gieniu Twoje hortensje, bo takie mrozy na przedwiośniu, to najgorsze. Aguś
Twoje różyczki już ruszyły, chyba jednak za wcześnie.
wypuszczą nowe. Gorzej jakby były podcięte bo mrozy niszczą wtedy gałązki które nie miały czasu się zagoić.
Buziaczki
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.7
To jeszcze mamy trochę rezerwy, u nas dzisiaj było -8. Jak pisze Gienia, wiatr potargał włókninę, ale wczoraj karnie poprawiłam. Najgorzej u mnie (chyba?) z laurowiśniami, niektóre zielone, a inne całkiem brazoweAGNESS pisze:Geniu myślę, ze nie powinno im się jeszcze nic stać, mróz nie był duży, ale chyba dobrze byłoby już je przykryć, bo dziś w TV mówili nawet o -25 stopniach mrozu
Hortensje mam za to oprócz włókniny przykryte stroiszem, ale pnąca Miranda zupełnie brązowa, tej nie zabezpieczyłam
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Geniu faktycznie wiatr ostatnio był okropny, u mnie na szczęście nie pozrywał okryć. Ale martwię się o niezabezpieczone Rh i azalie. Po raz pierwszy w tym roku ich nie owijałam agrowłókniną. Do tej pory pięknie przetrwały, ale był śnieg, azalie japońskie, były nawet w całości zasypane, a co będzie z nimi teraz
Bożenko ja nie straszę, ja sama w strachu
Mam nadzieję, ze prognozy się nie sprawdzą
Ranniczki piękne słoneczka już złocą sie na rabatce
Wiesiu okrywówki w ogóle wyglądają jakby zimy nie było. Mają mnóstwo pięknych zieloniutkich listków z zeszłego roku i spore już tegoroczne przyrosty. Ale były całkowicie zasypane przez śnieg, tak, ze miały przytulnie, boję się co teraz z nimi będzie, bo śniegu ani grama
Roslinek nigdy tak wcześnie nie przycinam, bo przecież róznie może być z mrozem. Różyczki to dopiero jak zakwitną forsycje.....chociaż jak jest pięknie i ciepło to trudno mi wytrzymać....ale powstrzymuję się jakoś
Troszkę ciepełka na przekór mrozom









Jolu może hortensja pnąca tylko tak nieciekawie wygląda, a wiosną wypuści piękne młode przyrosty.
U mnie na szczęście otulinki nie pozrywane, ale zobaczymy co będzie z roślinkami nieopatulonymi
Bożenko ja nie straszę, ja sama w strachu
Wiesiu okrywówki w ogóle wyglądają jakby zimy nie było. Mają mnóstwo pięknych zieloniutkich listków z zeszłego roku i spore już tegoroczne przyrosty. Ale były całkowicie zasypane przez śnieg, tak, ze miały przytulnie, boję się co teraz z nimi będzie, bo śniegu ani grama
Roslinek nigdy tak wcześnie nie przycinam, bo przecież róznie może być z mrozem. Różyczki to dopiero jak zakwitną forsycje.....chociaż jak jest pięknie i ciepło to trudno mi wytrzymać....ale powstrzymuję się jakoś
Troszkę ciepełka na przekór mrozom









Jolu może hortensja pnąca tylko tak nieciekawie wygląda, a wiosną wypuści piękne młode przyrosty.
U mnie na szczęście otulinki nie pozrywane, ale zobaczymy co będzie z roślinkami nieopatulonymi
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.7
No i doczekałam się pieknych jeżówek
to jedne z moich najulubieńszych kwiatów. Do tego juka
Ostatnio zwróciłam uwagę na juki przy jednym z miejskich rond, nie związywane, nie zabezpieczane, a bardzo dobrze przezimowały, wygladają jak nowe po zimie. A jak kwitną
okaże się ....
Ostatnio zwróciłam uwagę na juki przy jednym z miejskich rond, nie związywane, nie zabezpieczane, a bardzo dobrze przezimowały, wygladają jak nowe po zimie. A jak kwitną
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Joluś ja juki jednej zimy związuję innej nie
i nigdy nic im nie było, w tym roku też nie związane i wyglądają pięknie
Jeżówki też bardzo lubię, mam tylko tę jedną najpopularniejsza odmianę, boję się wprowadzać takie delikatniejsze na mój syberyjski klimat, bo słyszałam, ze kiepsko zimują, a byłby wielki żal, gdyby nie przetrwały. Ale strasznie mi się podobają, zawsze podziwiam w forumkowych ogrodach i mam straszną ochotę posadzić u siebie

- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Ogródek AGNESS cz.7
Piękne zdjęcie kwitnącej juki
Ja swoich juk, też nie wiążę na zimę i nic im nie jest .
Oby tylko te prognozy pogodowe się nie sprawdziły ,bo przy
minus 25 stopniach ,może być nieciekawie z naszymi roślinkami ,tym
bardziej ,że nie ma śnieżnej pierzynki
Ja swoich juk, też nie wiążę na zimę i nic im nie jest .
Oby tylko te prognozy pogodowe się nie sprawdziły ,bo przy
minus 25 stopniach ,może być nieciekawie z naszymi roślinkami ,tym
bardziej ,że nie ma śnieżnej pierzynki


