Geniu przez pomyłkę wkleiłem je tutaj. Drugą kojarzysz pewnie z Sobótki, o przypomnij sobie co rosło na trejażu u Stasi. Pierwsza to trojeść amerykańska. Niezwykle ekspansywana roślina, dosyć rzadko spotykana wogrodach. Dziś postaram się coś wkleić
Adam co z tą trojeścią(zdjęć już nie ma ale komentarz pozotał)? Chyba mam posiane jej nasionka i teraz się trochę zastanawiam nad sensem wkładania sobie chwastaw w ogród. Masz ją u siebie? Warto?
Geniu To akebia pięciolistkowa, pięknie pachnie i ma ciekawe, dekoracyjne owoce. Asiu Trojeść może się podobać jednak łatwo rozsiewa się i zachwaszcza ogród; należy również obcych do gatunków inwazyjnych, które opanowują dzikie siedliska eliminując rosnące tam rodzime gatunki. Znajomy szkółkarz przestrzegał mnie przed wprowadzeniem do ogrodu, sam ma z nią problem.
Dzięki za tę wiadomość. Szukałam na jej temat i owszem były wzmianki o zachwaszczaniu jednak nic co mnie od niej odstraszyło, teraz już wiem że to poważna sprawa.
Dziś widzę zdjęcia i widzę też że drugie zdjęcie to akebia. Właśnie planuję jej zakup wiosną na okrycie muru. O niej też czytałam że ma tendencje do rozłażenia przez korzenie. Dlatego pójdzie do donicy. Śliczna jest ta twoja. Jestem ciekawa gdzie u ciebie rośnie i jak szybko?
Asiu zdjęcia z Ogrodu Botanicznego, przez pomyłkę wklejone, niech zostaną. Akebia powinna świetnie prezentować się u Ciebie. To roślina do wypieleęgnowanych, właściwie skomponowanych zestawień, a u mnie mydło, powidło i odpust na dodatek
Comciu
Witaj Adamie dawno u Ciebie nie byłam.Więc póżnym wieczorkiem pospacerowałam i zatęskniłam ża wiosenką.U Ciebie już nią czuć,Chociaż już sobie pogrzebałam jak kurka w ziemi :;23 Adamie myślę że mnie odwiedzicie na wiosnę z Madzią obiecaliście.
Asiu Doczytałem u Ciebie że zastanawiasz się nad powojnikami, polecam Ci bylinowego Rooguchi. Kwitnie jak wściekły do póżnej jesieni. Jak dla mnie najelegantszy z powojnikowej braci.
Alinko Słowa wypadałoby dotrzymać. Bardzo, bardzo chętnie Jak na razie poduchy znamy z "nocnej odsłony"
Madziu Niech dobrze rośnie. Pamiętasz dostałem od Ciebie sadzonkę róży Twojego znajomego, ma się dobrze, wytrzymała jest,nieokryta część cała zielona. Świetnie zimę zniosły Twoje naparstnice, tu nie śmiej się, bo na mojej glinie czesto wymarzały. Ostatnio Naparstnice strasznie mnie kuszą. Zamówiłem trochę nasion i gatunków i odmian, szczególnie zadowolony jestem z odm. "Foxy", kwitną już w pierwszym roku.
Piotrek Dzięki Takie moje małe szaleństwo.
Znalazłem parę fot z Arboretum w Stradomi Wierzchniej, chyba jeszcze tam nie byłeś. Polecam