Róże u Aszki - drugi sezon
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże u Aszki - drugi sezon
Prognoza długoterminowa-pod koniec miesiąca nawet 15 stopniowe mrozy
no ale w końcu to jeszcze zima 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże u Aszki - drugi sezon
Aszko rzetelnie zwiedziłam Twój wspaniały różany ogród, nie mogłam się oderwać i wiem, że jeszcze nie raz będę go zwiedzała od początku. Masz ogrom róż, przepięknych ; rosną u Ciebie jak szalone, ogromne wspaniałe krzaczory. Queen Elizabeth po raz pierwszy widziałam taką ogromniastą i niesamowicie obsypaną kwiatami, moja to połowa, ale wiosną ją przesadzę, bo ma za mało słoneczka.
Oczarowały mnie fotki ślicznej złotowłosej kruszynki i wielkiego psa w tak wspaniałej komitywie
Widać, ze może pozwolić sobie na wszystko, a pies zakochany na zabój nawet okiem nie mrugnie
Zachwycona jestem Twoimi romantycznymi kompozycjami z różami w roli głównej. Przepięknie zestawiasz je ze srebrami , porcelaną i innymi przedmiotami dekoracyjnymi. Masz świetne pomysły, widać ,że jest w Tobie dusza artystyczna
Cudowny pomysł z różami w wazach, wygląda to zabójczo. Ależ nazachwycałam sie....ale naprawdę napisałam co mi w duszy gra, bo jestem zachwycona....po prostu 
Oczarowały mnie fotki ślicznej złotowłosej kruszynki i wielkiego psa w tak wspaniałej komitywie
Zachwycona jestem Twoimi romantycznymi kompozycjami z różami w roli głównej. Przepięknie zestawiasz je ze srebrami , porcelaną i innymi przedmiotami dekoracyjnymi. Masz świetne pomysły, widać ,że jest w Tobie dusza artystyczna
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże u Aszki - drugi sezon
Agnes
ale pięknie podsumowałaś mój ogród
dziękuję.To bardzo,bardzo miłe gdy któś popatrzy z boku i powie ,że jest .ok
Porobiłam dzisiaj plakietki z nazwami róż ,poszłam do ogrodu i zaczęłam je wtykać w ziemię dopasowując do siebie.I wyszło mi ,że muszę przeorganizować trochę ogród.A właściwie jego część.Kilka iglaków,krzaczków przesadzić.Ale o tym wiedziałam już jesienią.Wytyczyłam sobie granice części różanej w tej części ogrodu i muszę być już konsekwentna.
Z tymi tabliczkami fajna zabawa-to już nie jest sadzenie jak na początku-gdzie co popadło.Teraz każda opisana-kolor,gatunek wzrost.I pewnie to nie mój patent i nic nowego nie wymyśliłam ale warto tak sadzić
Koło domu nic nie ruszam bo w końcu będzie robiony taras kwiaty będą przeszkadzać.I tak będę musiała wykopać stamtąd Kardynała bo rośnie na drodze do podawania betonu
niefortunnie posadzony
No i zimno jest,niestety zmarzłam.Do końca lutego można sobie tylko planować i kupować środki,nawozy.Br...już dzisiaj nigdzie nie wychodzę
Porobiłam dzisiaj plakietki z nazwami róż ,poszłam do ogrodu i zaczęłam je wtykać w ziemię dopasowując do siebie.I wyszło mi ,że muszę przeorganizować trochę ogród.A właściwie jego część.Kilka iglaków,krzaczków przesadzić.Ale o tym wiedziałam już jesienią.Wytyczyłam sobie granice części różanej w tej części ogrodu i muszę być już konsekwentna.
Z tymi tabliczkami fajna zabawa-to już nie jest sadzenie jak na początku-gdzie co popadło.Teraz każda opisana-kolor,gatunek wzrost.I pewnie to nie mój patent i nic nowego nie wymyśliłam ale warto tak sadzić
Koło domu nic nie ruszam bo w końcu będzie robiony taras kwiaty będą przeszkadzać.I tak będę musiała wykopać stamtąd Kardynała bo rośnie na drodze do podawania betonu
No i zimno jest,niestety zmarzłam.Do końca lutego można sobie tylko planować i kupować środki,nawozy.Br...już dzisiaj nigdzie nie wychodzę
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże u Aszki - drugi sezon
Ja też już mam dość tej pogody, teraz na plusie, róże ruszą i w sumie nie tylko one a potem znów takie mrozy 
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże u Aszki - drugi sezon
Wow,ale dzisiaj wiało...
tak przeglądam sobie zdjęcia ubiegłoroczne i pomyślałam,że pogrupuję je kolorami.Ciągle mam niedosyt..i tak jak juz kiedyś pisałam szukam tej "najpiękniejszej"
CZERWONE-przy tych kolorach aparat wysiadał
Dama de Cour-wielkokwiatowa

Black Baccara-wielkokwiatowa

Erotica-wielkokwiatowa

Josephine Bruce-wielkokwiatowa

Lili Marlen-rabatowa

Tuscany- -on wg.opisów fioletowo czerwony ale u mnie kolor jest taki.Nie dopasuję do innych.On jest jedyny w swoim rodzaju

I to wszystkie o zdecydowanej czerwonej barwie.
myślałam,że jest ich więcej.Okazuje się ,że czerwień czerwieni nie jest równa.No i jest bardzo energetyczny
I jeszcze FIOLETY
Cardinał de Richelie-

Rapsody in Blue-

Veilchenblau

Fioletowy kolor wnosi chłód i świeżość
tak przeglądam sobie zdjęcia ubiegłoroczne i pomyślałam,że pogrupuję je kolorami.Ciągle mam niedosyt..i tak jak juz kiedyś pisałam szukam tej "najpiękniejszej"
CZERWONE-przy tych kolorach aparat wysiadał
Dama de Cour-wielkokwiatowa

Black Baccara-wielkokwiatowa

Erotica-wielkokwiatowa

Josephine Bruce-wielkokwiatowa

Lili Marlen-rabatowa

Tuscany- -on wg.opisów fioletowo czerwony ale u mnie kolor jest taki.Nie dopasuję do innych.On jest jedyny w swoim rodzaju

I to wszystkie o zdecydowanej czerwonej barwie.
I jeszcze FIOLETY
Cardinał de Richelie-

Rapsody in Blue-

Veilchenblau

Fioletowy kolor wnosi chłód i świeżość
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Róże u Aszki - drugi sezon
Wszystkie fiolety są the best!
Ostrej czerwieni jakoś nie mogę skomponowac z resztą, ale Tuscany to już taka mieszanka z purpurą więc bardzo mi pasuje!
Ola, dobre podsumowanie, przydaje się aby pogrupować róże na rabatach! Dzięki!
CO dalej?
Ostrej czerwieni jakoś nie mogę skomponowac z resztą, ale Tuscany to już taka mieszanka z purpurą więc bardzo mi pasuje!
Ola, dobre podsumowanie, przydaje się aby pogrupować róże na rabatach! Dzięki!
CO dalej?
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże u Aszki - drugi sezon
Ewuś,to prawda
czerwony jest kolorem trudnym w kompozycji ale ...jeżeli dodać biały kolor to już robi się tak swojsko.Swoje wielkokwiatowe posadziłam na długiej rabacie na przemian z białymi i wyglądało to całkiem,całkiem.A to był dopiero pierwszy ich rok w takim układzie.No i jak przejść obojętnie koło takich klasyków jak Black Baccara czy Erotica.
Co dalej? dzisiaj było bardzo pochmurnie czyli trochę żółtego.
Artur Bell

Bolero

Chinotown

Fresia

Goldiloks

Pilgrimm

Sophia Reinassance-ta nie do końca czysto żółta ale ja ja zaliczyłam u siebie do żółtych http://www.roses.webhost.pl/2009/07/sophia-renaissance/ opisana została jako złoto-żółta i ten opis bardzo pasuje do mojej

Czyste żółte maja tylko Fresia.Artur Bell i Goldiloks-pozostałe zmieniają swoje kolory.Chinotown jak już rozwinie kwiat to brzegi płatków jaśnieją i różowieją.Niemniej jednak to żółta róża.
Kolor żółty-w słoneczny dzień niewidoczny,sprawia wrażenie jakby kumulował promienie słoneczne .O zmierzchu kwiaty wyglądają jak świecące punkciki.Większość żółtych przesadziłam osobno bo nie pasował do wszystkich "różów".Zostawiłam tylko Chinotown bo już się "zasiedział ale rośnie koło Westerlanda no i ta jego żółć nie jest taka "żarówiasta".I Bolero zostało w części "różowej" ale żółć Bolera jest ciepła.Wg,mnie kolor żółty,ostry wprowadzał niepokój.Ale,zaznaczam to było moje odczucie
Co dalej? dzisiaj było bardzo pochmurnie czyli trochę żółtego.
Artur Bell

Bolero

Chinotown

Fresia

Goldiloks

Pilgrimm

Sophia Reinassance-ta nie do końca czysto żółta ale ja ja zaliczyłam u siebie do żółtych http://www.roses.webhost.pl/2009/07/sophia-renaissance/ opisana została jako złoto-żółta i ten opis bardzo pasuje do mojej

Czyste żółte maja tylko Fresia.Artur Bell i Goldiloks-pozostałe zmieniają swoje kolory.Chinotown jak już rozwinie kwiat to brzegi płatków jaśnieją i różowieją.Niemniej jednak to żółta róża.
Kolor żółty-w słoneczny dzień niewidoczny,sprawia wrażenie jakby kumulował promienie słoneczne .O zmierzchu kwiaty wyglądają jak świecące punkciki.Większość żółtych przesadziłam osobno bo nie pasował do wszystkich "różów".Zostawiłam tylko Chinotown bo już się "zasiedział ale rośnie koło Westerlanda no i ta jego żółć nie jest taka "żarówiasta".I Bolero zostało w części "różowej" ale żółć Bolera jest ciepła.Wg,mnie kolor żółty,ostry wprowadzał niepokój.Ale,zaznaczam to było moje odczucie
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Róże u Aszki - drugi sezon
Z żółtymi też czasem nie mogę dojść, jak je połączyć ale ogólnie łatwiej niż z czerwonymi. Taka czerwono-biała rabata to dobry pomysł!
Pomyślę, bo mam Red Eden do skomponowania ...
Ta ciepła żółć jakaś bliższa memu sercu ;) choć większość jest raczej zimnych odcieni.
Jeśli nie jest zbyt krzykliwa to nawet mi pasuje przy różowych . np. Moonlight i Constance.
Pilgrim ma troszkę bieli i to dużo daje. Można go dopasować do wielu róż.
Ta ciepła żółć jakaś bliższa memu sercu ;) choć większość jest raczej zimnych odcieni.
Jeśli nie jest zbyt krzykliwa to nawet mi pasuje przy różowych . np. Moonlight i Constance.
Pilgrim ma troszkę bieli i to dużo daje. Można go dopasować do wielu róż.
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Róże u Aszki - drugi sezon
Ja też zachodzę w głowę co zrobić z jajecznicami. Czerwono-białą rabatkę posiadam,ładna jest,taka czysta-wyrazista. Purpurowo-różową też,a te żółte nijak i nigdzie 
Pozdrawiam - BabajAGA
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże u Aszki - drugi sezon
Uwielbiam połączenie fioletu z żółtym
-ta wizja jest the best:)
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Róże u Aszki - drugi sezon
Tak,jeśli chodzi o żonkile i fioletowe krokusy.
Róże nie mają tego właściwego odcienia fioletu.
Pozdrawiam - BabajAGA
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże u Aszki - drugi sezon
Znalazłam artykuł Jak łączyć kolory w ogrodzie
Przy wyborze roślin do ogrodu dużo czasu zajmuje dobranie ich pod względem ich wymagań. Warto jednak zastanowić się także nad odpowiednim doborem kolorów kwiatów, które przecież będą rosnąć obok siebie. Jeżeli chodzi o łączenie barw w ogrodzie, istnieją pewne reguły, z którymi trzeba się zapoznać.
Krok pierwszy Paleta barw

Kolory podstawowe - jest to żółty, czerwony i niebieski. Kolory pochodne, tworzą się przez mieszanie między sobą kolorów podstawowych ? są to mianowicie zielony, fioletowy i pomarańczowy. Jeżeli zestawimy te barwy w szereg, albo rozmieścimy je na obwodzie koła
to otrzymamy skalę barw tęczy.
krok 2
Pod względem estetycznym prawidłowe połączenia
kolorów uzyskamy poprzez zestawienie ze sobą kolorów podstawowych, a zatem - niebieski z czerwonym, czerwony z żółtym, żółty z niebieskim lub wszystkie trzy razem. Są to połączenia ostre, silnie kontrastujące.
krok 3
Również kontrastujące są zestawienia barw leżących na kole naprzeciw siebie, a więc kolor czerwony z zielonym, niebieski z pomarańczowym, albo żółty z fioletem. Tradycyjnie jednak te zestawienia uważane są za najbardziej harmonijne i zalecane przez niemal wszystkie podręczniki z dziedziny kompozycji ogrodowych.
krok 4
Źle widziane jest natomiast łączenie barw sąsiadujących najbliżej, a więc czerwonego z pomarańczowym, fioletu z czerwienią, a jeszcze gorzej - barw złożonych pierwszego stopnia z barwami złożonymi drugiego stopnia, np. Barwy niebieskiej z niebiesko-fioletową, czerwonej z czerwono-pomarańczową itp.
Przy wyborze roślin do ogrodu dużo czasu zajmuje dobranie ich pod względem ich wymagań. Warto jednak zastanowić się także nad odpowiednim doborem kolorów kwiatów, które przecież będą rosnąć obok siebie. Jeżeli chodzi o łączenie barw w ogrodzie, istnieją pewne reguły, z którymi trzeba się zapoznać.
Krok pierwszy Paleta barw

Kolory podstawowe - jest to żółty, czerwony i niebieski. Kolory pochodne, tworzą się przez mieszanie między sobą kolorów podstawowych ? są to mianowicie zielony, fioletowy i pomarańczowy. Jeżeli zestawimy te barwy w szereg, albo rozmieścimy je na obwodzie koła
to otrzymamy skalę barw tęczy.
krok 2
Pod względem estetycznym prawidłowe połączenia
kolorów uzyskamy poprzez zestawienie ze sobą kolorów podstawowych, a zatem - niebieski z czerwonym, czerwony z żółtym, żółty z niebieskim lub wszystkie trzy razem. Są to połączenia ostre, silnie kontrastujące.
krok 3
Również kontrastujące są zestawienia barw leżących na kole naprzeciw siebie, a więc kolor czerwony z zielonym, niebieski z pomarańczowym, albo żółty z fioletem. Tradycyjnie jednak te zestawienia uważane są za najbardziej harmonijne i zalecane przez niemal wszystkie podręczniki z dziedziny kompozycji ogrodowych.
krok 4
Źle widziane jest natomiast łączenie barw sąsiadujących najbliżej, a więc czerwonego z pomarańczowym, fioletu z czerwienią, a jeszcze gorzej - barw złożonych pierwszego stopnia z barwami złożonymi drugiego stopnia, np. Barwy niebieskiej z niebiesko-fioletową, czerwonej z czerwono-pomarańczową itp.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Róże u Aszki - drugi sezon
Super Aszko, dziękuję 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże u Aszki - drugi sezon
Witaj Aszko, od dłuższego czasu oglądam Twoje róże i jestem nimi zachwycona, nawet zrobiłam sobie listę róż z Twojego ogrodu które muszę nabyć w najbliższym czasie czyli w tym roku. Trudno powiedzieć która najpiękniejsza, mnie najbardziej podobają się czerwone, a żółte to tak jak tralaluszy 'jajecznica'. Żółty to kolor dla innych kwiatków ale różą to nie bardzo, ale to według mnie. Lubię zestawienie czerwona róża z żółtymi liliami lub słoneczniczkiem. 
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże u Aszki - drugi sezon
tralaluszy-znam ten problem.Z moim Pielgrzymem też wędrowałam i w końcu znalazłam mu miejsce z ciepłymi żółciami .W tym roku zobaczę czy Pielgrzym znalazł swoje miejsce
Ewuś,też wolę te ciepłe żółcie
Dorotko,niektóre rzeczy wydają się takie oczywiste.Ale lepiej się upewnić
Majko-na początek cieszę się,że mogę być inspiracją tak jak inspiracją byli dla mnie inni.Zawsze łatwiej wybrać z naszych iluś tam niż z wielkiego katalogu.Co do koloru-czerwony jest niesamowity,ale taki czerwony, nasycony aż aksamitny.Zdjęcia nie zawsze pokazują,ciężko ustawić aparat.Niektóre wychodzą jak "żarówka" ale jeżeli lubisz kolor czerwony to się nie zastanawiaj.
Co do żółtych-lubię ten kolor ale osobno.No i taka Fresia to żelazna podstawa każdego ogrodu i tak jak ja początkującego.I tak jak w towarzystwie innych wydawało mi się ,że stwarzała chaos tak osobno może być.Z tym,że podkreślam to są moje odczucia.A Pilgrimm-no cóż ja ostatnio na diecie widzę wszystko od strony kulinarnej.A ten kojarzy mi się z "sadzonym jajkiem".Ba,mam na niego widok z okna kuchennego
Ewuś,też wolę te ciepłe żółcie
Dorotko,niektóre rzeczy wydają się takie oczywiste.Ale lepiej się upewnić
Majko-na początek cieszę się,że mogę być inspiracją tak jak inspiracją byli dla mnie inni.Zawsze łatwiej wybrać z naszych iluś tam niż z wielkiego katalogu.Co do koloru-czerwony jest niesamowity,ale taki czerwony, nasycony aż aksamitny.Zdjęcia nie zawsze pokazują,ciężko ustawić aparat.Niektóre wychodzą jak "żarówka" ale jeżeli lubisz kolor czerwony to się nie zastanawiaj.
Co do żółtych-lubię ten kolor ale osobno.No i taka Fresia to żelazna podstawa każdego ogrodu i tak jak ja początkującego.I tak jak w towarzystwie innych wydawało mi się ,że stwarzała chaos tak osobno może być.Z tym,że podkreślam to są moje odczucia.A Pilgrimm-no cóż ja ostatnio na diecie widzę wszystko od strony kulinarnej.A ten kojarzy mi się z "sadzonym jajkiem".Ba,mam na niego widok z okna kuchennego


