Ogród Joli

[dosia]

Jolu nie mogę znaleźć przepisu na miksturę dla powojników- mogłabyś podać jeszcze raz. U mnie jak u Wandzi miłość do tych roślin jest mocno jednostronna.Najlepszym dowodem na to iż mnie nie lubią jest powojnikowy patyk ,którym obdarowałam Jacka .U mnie siedział , aż zapomniałam kto zacz a u Jacka natychmiast rozrósł się i zakwitł.

[Zyta]

Jolu Witaj Czyżby to już Wiosna?...u nas śnieg topnieje w szalonym tempie.

Jolu nie mogę znaleźć przepisu na miksturę dla powojników

Pozwól że ja odpowiem Anulce

o tym sposobie walki z uwiądem przeczytałam na forum. Stosuję to w połowie czerwca. Nadmanganian kupuję w aptece to takie fioletowe pastylki do kąpieli niemowląt mają właściwości odkażające . Pod każdy klematis rozkładam ok.pięciu sztuk nadmanganianu i pięć sztuk ząbków czosnku oczywiście wciskam to w ziemię. W tym roku po raz pierwszy to zastosowałam i żaden powojnik nie zachorował.

Joluś Dziękuję za kontakt i pogawędki

[jola1]

Wczoraj wybraliśmy się z M na poszukiwanie wiosny w ogrodzie .I wyraźnie zaczęło się dziać.
Pierwiosnek wyraźnie ma zamiar zakwitnąć



Ciemierniki też się zbudziły




A na jedynej wierzbie w naszym ogrodzie pokazały się białe kotki



Jeszcze trochę kolorów, dereń bez liści też wygląda pięknie



A ten iglaczek jest do oznaczenia , co to takiego



i zbliżenie gałązki

[merle]

witaj Jolu,

Twój dereń to już spory krzak
Chciałoby się żeby mróz już nie powrócił, ale zszokowałem się wczorajszą prognozą na 14 dni, a szczególnie drugą częścią tej prognozy. Oby się nie sprawdziła. U mnie teraz zerwał się silny wiatr i leje deszcz. Ciężko sobie wyobrazić siarczyste mrozy po takiej głębokiej odwilży

[Wanda7]

No niestety mnie także przeraziła wczorajsza długoterminowa prognoza i szczerze mówiąc, wcale mnie nie cieszą te ogródkowe oznaki wiosny. Wręcz przeciwnie, jestem pełna obaw, niestety

[Anna11]

Nie znam się, ale ten świerk kojarzy mi się że świerkiem wężowym...ma fajny pokrój

[MalinaG]

ja też bym obstawiała,że to wężowy...mam podobnego

[Zyta]

Witaj Joluś
Myślę też że to świerk wężowy... taki gatunek ma chyba Tadeusz z Nokły , kupił go w ubiegłym roku.
Ma też innego gatunku zakupiony wcześniej.
Poproś na pewno Ci pomoże.
Mój ciemiernik biały też ma kwiatka.

[jola1]

A miał być zupełnie inny , ja mam już jednego wężowego ale od małego wyglądał inaczej miał dłuższe igły, był bardziej puszysty. Widziałam u kogoś z forumowiczów podobną sadzonkę ale jak się ma pamięć dobrą ale krótką to tak już jest.

[Zyta]

Witaj Joluś
Osobiście nie dorobiłam się żadnego Świerka Wężowego ale u Formowiczów w Ogrodach spotkałam już parę odmian.
Podobają mi się bardzo więc chciałabym mieć takowego o większych rozmiarach a to się wiąże z większą kasą, mniejsze są zawsze tańsze... Buziaki przesyłam. Dziękuję

[jola1]

Zytko dzisiaj piekę chlebek , wczoraj M zakupił większy wagon mąki już po nowych cenach ale jeszcze daje się wytrzymać.
Dzisiaj wieje jak w kieleckim ,obejrzałam długoterminową prognozę pogody bo mnie forumki zmobilizowały i trochę jestem przerażona , bo jeszcze gdyby tego śniegu trochę więcej a tak to przy tym mrozie nasze odkryte roślinki mogą ucierpieć. No ale na przyrodę nie mamy wpływu a raczej było do przewidzenia że wiosna nie przyjdzie w lutym.

[AGNESS]

Jolu przyznam się, że i mnie martwią prognozy, jak będzie mróz taki jak zapowiadają do -15, to kiepsko będzie z wygolaszonymi roślinkami. Nawet róże już zaczęły wegetację, powypuszczały nowe przyrosty. Aż się boje, bo może być z nimi niewesoło

[jola1]

Ja trochę poodkrywałam niektóre rośliny żeby je przechłodzić ale teraz trzeba ponakrywać bo za bardzo się przechłodzą . Martwią mnie duże krzaki np.magnolie trochę się o nie boję, jedna mam okręcona agrowłókniną a z drugiej wiatr zerwał i chyba muszę ją przykryć na nowo.

[AGNESS]

Chyba warto przykryć, bo szkoda pąków , a one chyba wrażliwe na zimno .Najgorsze sa te wiosenne mrozy, roślinki już przyzwyczajone do ciepełka, a tu raptem mrozisko i niestety wiele pąków wtedy zostaje zniszczonych

[jola1]

Taki to już nasz ogrodniczy żywot aby biegamy i okrywamy albo odkrywamy , strasznie to upierdliwe ale roślinki potrafią się nam odwdzięczyć.