Zaczarowany ogród Bodzi i Pati cz.2
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Zaczarowany ogród Bodzi i Pati cz.2
Siewy rozpoczęte
a ja chyba w tym roku kupię gotowe sadzonki bo mi czasu trochę brakuje a jednak siewki potrzebują zainteresowania
.
Re: Zaczarowany ogród Bodzi i Pati cz.2
Witam Bożenko
Założyłam własny wątek ale mam trudności z zamieszczeniem zdję
c,
Założyłam własny wątek ale mam trudności z zamieszczeniem zdję
Pozdrawiam Krystyna
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zaczarowany ogród Bodzi i Pati cz.2
Krysiu byłam u Ciebie i bardzo się tam rozgościłam

Re: Zaczarowany ogród Bodzi i Pati cz.2
Bożenko, widziałam Ciebie i przyjęłam bardzo serdecznie. Fotki mogę wstawiać tylko po 16:00. Zapraszam ponownie.
Pozdrawiam Krystyna
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zaczarowany ogród Bodzi i Pati cz.2
Bożenko, a mnie nikt nie chciał wierzyć, że wiosna blisko.
Co prawda wichura za oknem okrutna, ale śniegu ani sladu.
Tylko co będzie jak mrozki wrócą?
Co prawda wichura za oknem okrutna, ale śniegu ani sladu.
Tylko co będzie jak mrozki wrócą?
Re: Zaczarowany ogród Bodzi i Pati cz.2
Witam Bożenko prawie wiosennie ,9 na plusie, a ja zapracowana jestem dzisiaj i nie byłam w ogrodzie .
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam Krystyna
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zaczarowany ogród Bodzi i Pati cz.2
Re: Zaczarowany ogród Bodzi i Pati cz.2
Och, faktycznie było z nim źle gdyby Ciebie tam nie było.

Pozdrawiam Krystyna
Re: Zaczarowany ogród Bodzi i Pati cz.2
Pozdrawiam cieplutko. Arleta (Aka)
Miejsko-wiejski ogród Aki
Miejsko-wiejski ogród Aki
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zaczarowany ogród Bodzi i Pati cz.2
- AnowiB
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 748
- Od: 19 paź 2010, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zaczarowany ogród Bodzi i Pati cz.2
Bożenko wiedziałaś kiedy jechać na działke..dzięcioł szczęśliwy,że go wypuściłaś.....kusisz tymi wiosennymi fotkami,że chyba też się przejadę zobaczyć jak u mnie....
.ciermiernikowi jak zaczynał kwitnienie obcinałam te stare liście....
Re: Zaczarowany ogród Bodzi i Pati cz.2
Bożenka ja też dzisiaj byłam na działce , wiosna już jest .Ciemiernik cuchnący już ma bardzo duże pączki a o tym drugim zapomniałam więc nie zajrzałam mu w oczy i nie wiem czy rychtuje się do kwitnienia. 
- AnowiB
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 748
- Od: 19 paź 2010, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zaczarowany ogród Bodzi i Pati cz.2
Bożenko nie wytrzymałam i pojechałam...znalazłam też jednego rannika,wychyla już główlę z ziemi,wychodzą krokusy,narcyze,powojniki maja pączki,liliowce,nawet jedna hosta pokazuje czubeczki....Sporo wychodzi już na powierzchnie,aż sięe boję myśleć co będzie gdyby wróciły mrozy....

-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Zaczarowany ogród Bodzi i Pati cz.2
Bliskie spotkanie ze skrzydlatym pomocnikiem ogrodnika miałaś :P Miała ptaszyna przeżycie.
U nas też roztopy, a ciemiernik czarny (biały
) takie pączki ma chyba od jesieni i czeka tylko na impuls
.
U nas też roztopy, a ciemiernik czarny (biały
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zaczarowany ogród Bodzi i Pati cz.2
Dziewczyny to przyroda już nam pokazuje wiosnę
ja wczoraj pomalowałam drzewka,ciekawa jestem czy ta wieczorna ulewa mi ich nie zmyła

są już bazie


kwitną już pierwsze stokrotki i prymulki


A przeżycia z dzięciołem nie da się opisać,chyba przyjechałam w samą porę, nie chcę myśleć,gdyby zbystrzyły go koty
ale był wystraszony ,nie mniej chyba jak ja


są już bazie


kwitną już pierwsze stokrotki i prymulki


A przeżycia z dzięciołem nie da się opisać,chyba przyjechałam w samą porę, nie chcę myśleć,gdyby zbystrzyły go koty














