Ja też do tej pory nie zwracałam uwagi na ceny nasion, w końcu większość oscyluje koło 2,00 zł....
Uznałam że spróbuję a teraz się okazuje jaki "rarytasek" kupiłam
Rewolucja będzie i to wielka.
Zaczynam od prucia ścieżek z takiej kostki betonowej w kształcie grubej drukowanej literki "I"
Potem układam z nich ścieżkę w innym kształcie i w innym miejscu.
Pozostałe ścieżki będą trawiaste.
Co prawda kamieni mam masę ale ścieżki z nich nie są praktyczne, za dużo chwastów rośnie i zbyt ciężko się je usuwa.
Trawiaste przelecę kosiarką razem z chwastami.
Tylko jaką mieszankę traw wybrać ?
Te marketowe prawie wszystkie się chwalą że są wspaniałe, odporne na deptanie itp.
Oczywiście czeka mnie wielkie przesadzanie.
Naprawdę wielkie.
Tyle że w tym roku zrobię tylko część.
Jak przesadzę róże okrywowe w miejsce gdzie był warzywniak więc jest wolna powierzchnia, to będę miała miejsce ( po różach ) na rabatę trawiastą
I tu się zaczynają schody.
Rabata będzie duża a nie chcę by była zbyt różnorodna.
Na pewno ( bo choruję już od 2 lat ) jej obwódkę będzie tworzyła haconehloa macra w odpowiedniej ilości.
Chciałabym by rabata miała 3-4 piętra i max. 5 odmian traw.
I to jest najtrudniejsze
Wyciągnęłam sobie na pulpit to co bym chciała i wyszło mi 22 odmiany.
Dalej ni w ząb nie umiem nic wykasować i zrezygnować.......
Zapomniałam wam powiedzieć że jak z Krysią wymierzyłyśmy moją działkę i narysowałam ją to wysłałam do Grzesia Krotoszyńskiego i Marka Orinoko.
Obaj nie wiedząc co planuje drugi - wpadli na ten sam pomysł :P
Obaj zaplanowali mi koło wokół altanki, a do tego koła muszę znów dopasować całą resztę.
Zresztą ma wszystko dokładnie narysowane, 200 niskich tyczek bambusowych już zamówiłam i mój ogród przez najbliższy rok, dwa będzie przypominał plantację tyczek bambusowych
