Przywitałam się w wątku, w którym witać się należy, tam też kilka słów o mnie i moim ogrodzie, a tutaj chcę pokazać efekty mojej pracy, którą kocham, uwielbiam i mogłabym jej cały wolny czas poświęcić.Ogród to nie tylko moje hobby, to część życia.I choć mój ogród uprawiam dopiero od dwóch lat, to bakcyla złapałam na całe życie.Mam nadzieję, że spotkam tutaj ludzi podobnych do mnie, ze znajdę w was wsparcie i pomoc.Pozwolę sobie skopiować mój wpis z powitania, bo wiele wyjaśnia:
"Witam serdecznie.
Wczorajszy wieczór spędziłam na czytaniu i przeglądaniu tego forum.Bardzo, ale to bardzo mi się spodobało i postanowiłam dołączyć.Widzę, ze zasób wiedzy użytkowników forum na temat roślin, ich pielęgnacji oraz uprawy jest ogromny.Jesteście wszyscy jak encyklopedia dla takiego laika jak ja!
Mój ogród uprawiam od 2 lat.Na początku był to las, dosłownie, ponieważ poprzedni właściciele sadzili głownie drzewa liściaste i iglaki, a pozostałe rośliny były tak zaniedbane, że prawie nie zakwitały.Kiedy zostały porządnie odchwaszczone, zasilone nawozami, głownie obornikiem, oraz kompostem, wiele z nich przesadziłam, dając im właściwe miejsce, wtedy, w kolejnym roku odwdzięczyły się pięknie zakwitając.Oczywiście dosadziłam mnóstwo nowych roślin, które zakupiłam, lub dostałam."
Oczywiście na początku, do pomocy potrzebny był mąż, wycinał drzewa, woził kamienie.Budowałam skalniaki, rabatki.W miejsca wyciętych drzew sadziliśmy kwitnące krzewy.Pracy było bardzo dużo, ale dzięki temu ogród nabrał zupełnie innego charakteru.Najważniejsze, że jest bajecznie kolorowy od wczesnej wiosny, do późnej jesieni.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć.
Linki do zdjęć i malutkie zdjęcia wymieniłam na "normalne"






































 
   
 

 Widać też efekty pracy. Są tulipany, pierwiosnki, liliowce, irysy... Widzę nawet stokrotki, moje rosną na trawniku, niestraszne im nawet niechcące ciachnięcia kosiarką.
 Widać też efekty pracy. Są tulipany, pierwiosnki, liliowce, irysy... Widzę nawet stokrotki, moje rosną na trawniku, niestraszne im nawet niechcące ciachnięcia kosiarką.   Zapewniam, że na tym forum jeszcze bardziej "zbzikujesz" w kategorii ogrodnictwa oczywiście pozytywnie. Wiem coś o tym.
 Zapewniam, że na tym forum jeszcze bardziej "zbzikujesz" w kategorii ogrodnictwa oczywiście pozytywnie. Wiem coś o tym.  


 
 
 
 





















 Tak więc ogródek mam tylko na wsi a tam gdzie mieszkam trawa, nawet skalniak, co obsadzę to rano nie ma śladu.
 Tak więc ogródek mam tylko na wsi a tam gdzie mieszkam trawa, nawet skalniak, co obsadzę to rano nie ma śladu. 
 
		
