Kwiatoterapia u Asi
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kwiatoterapia u Asi
Do Ciebie zawsze warto wpaść, by coś ładnego zobaczyć. 
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asia Twoje kurki to niezłe francuskie pieski...
Śniegu u nas niewiele ,a mrozy tuż tuż...czy nasze krzaki to wytrzymają...
Śniegu u nas niewiele ,a mrozy tuż tuż...czy nasze krzaki to wytrzymają...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10592
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kwiatoterapia u Asi
Witaj Asiu w Nowym Roku..nadrabiam zaległości ...przestudiowałam Twoje róże
...to prawda każda ma inny układ płatków...a Pepita fantastyczna patrząc na nią kojarzę Portugalię...
..to tu na forum nauczyłam sie patrzeć inaczej na róże...
..przytul Waciki...
...to prawda każda ma inny układ płatków...a Pepita fantastyczna patrząc na nią kojarzę Portugalię...
..to tu na forum nauczyłam sie patrzeć inaczej na róże...
..przytul Waciki...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asia, a jak tam z piórkami?
Wyprały się?
Wyprały się?
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi
No i tyle z odwilży. Zasypało mnie kompletnie i wszystko znów tonie w białym puchu.
Waciki są załamane tą aurą. Postawiłam dziś kogutka na śniegu i stał jak ten słup dopóki go nie wzięłam na ręce.
Nie zrobił ani jednego kroku.
A ja się bałam, że ich nie znajdę jak będą hasały na śniegu
Aniu Różana, Tosiu, i teraz znów książki ogrodnicze, internet i forum.
Ale w sumie dobre i to! Zwłaszcza forum
Lideczko,
Adrianno,
wpadaj, wpadaj, zawsze jesteś mile widziana.
Nelu, może nie będzie tak źle. Na razie jest u mnie -3*C i całkiem bezwietrznie.
Trzeba prześledzić długoterminowe prognozy.
Ja na wszelki wypadek jeszcze nie wyrzuciłam choinki, żeby mieć czym w razie dużego mrozu okrywać ślicznoty.
A kurki są naszym oczkiem w głowie, a że są tylko dwie to rozpieszczamy na potęgę.
Misiu, miło, że wpadłaś
. Waciki przytulone i wygłaskane.
Gosiu, dałam spokój. W końcu jest przysławie o dzieciach, że jak brudne to szczęśliwe.
Może z kurami jest podobnie. Gorąco w to wierzę
Na dobranoc coś na kolorowe sny:

Waciki są załamane tą aurą. Postawiłam dziś kogutka na śniegu i stał jak ten słup dopóki go nie wzięłam na ręce.
Nie zrobił ani jednego kroku.
A ja się bałam, że ich nie znajdę jak będą hasały na śniegu
Aniu Różana, Tosiu, i teraz znów książki ogrodnicze, internet i forum.
Ale w sumie dobre i to! Zwłaszcza forum
Lideczko,
Adrianno,
Nelu, może nie będzie tak źle. Na razie jest u mnie -3*C i całkiem bezwietrznie.
Trzeba prześledzić długoterminowe prognozy.
Ja na wszelki wypadek jeszcze nie wyrzuciłam choinki, żeby mieć czym w razie dużego mrozu okrywać ślicznoty.
A kurki są naszym oczkiem w głowie, a że są tylko dwie to rozpieszczamy na potęgę.
Misiu, miło, że wpadłaś
Gosiu, dałam spokój. W końcu jest przysławie o dzieciach, że jak brudne to szczęśliwe.
Może z kurami jest podobnie. Gorąco w to wierzę
Na dobranoc coś na kolorowe sny:

- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kwiatoterapia u Asi
Urocze kwiatuszki - na kolorowe sny i dobry nastrój jutro od rana.
U nas niestety goła ziemia , a to , troszkę mnie martwi.
U nas niestety goła ziemia , a to , troszkę mnie martwi.
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Kwiatoterapia u Asi
Witaj Asiu!
U nas tez zrobiło się biało, ale może to i lepiej. Na długoterminowej do 7 lutego zima, ale łagodna. A jak będzie to zobaczymy.
Zeberki były opierzone, ale jeszcze nie umiały latać
To pierwszy raz, kiedy pisklaki nie przeżyły. Mam już od tej parki wychowane dwie samiczki i samca
Muszę znaleźć jakiegoś chętnego na wymianę albo do oddania, bo zaczyna mi się w domu robić ptaszarnia
U nas tez zrobiło się biało, ale może to i lepiej. Na długoterminowej do 7 lutego zima, ale łagodna. A jak będzie to zobaczymy.
Zeberki były opierzone, ale jeszcze nie umiały latać
- Fabi 12
- 1000p

- Posty: 1253
- Od: 18 sty 2010, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radwanice i Konin Żag.
Re: Kwiatoterapia u Asi
AniaDS pisze:Też miałam ochotę za grabie chwycić, ale moje sąsiadki, starsze panie, chyba by zawału za tymi firankami... dostałyasia0809 pisze: Aniu Różana, u mnie też pobojowisko. Hosty już na szczęście nie straszą bo jesienią, po przymrozkach likwiduję liście i zostawiam tylko łodygi po kwiatostanach. Ale nie wytrzymałam i wzięłam się za porządki. Musiałam przeczesać trawnik bo nie mogłam na niego patrzeć. I wiesz co? Od razu mi lepiej![]()
Ale najgorsze jest to, że w wielu miejscach stoi woda, a na dodatek znowu pada.
Róże na razie wyglądają dobrze ale mają jeszcze być mrozy.
Trochę mnie to stresuję bo jak ruszy wegetacja to nie dam rady okryć tylu róż.
A jak sytuacja u Ciebie?![]()
Jak mnie tylko która na ogrodzie widzi, to już patrzy, czy czasem aparatu nie niosę albo rydla![]()
Ale mnie Aniu rozbawiłaś tymi firankami i sąsiadkami. Dobrze się tak z rana pośmiać
Pozdrawiam Fabiola.
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi
Dziewczyny, ja prawie codziennie sprawdzam długo terminową, żeby zobaczyć, czy sprawdzi się szybkie nadejście wiosny. Powiem szczerze, że widząc te niewielkie spadki temperatury coraz bardziej się utwierdzam w przekonaniu, że wiosna tuz tuż 
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asiu.... pięknie

Powiedz, proszę jakie drzewko rośnie nad Rh? Niech sobie dopełnię ten widoczek. A w tle taki gęściutki klon?
Zimy jeszcze trochę zniosę, ale słońca mi potrzeba...

Powiedz, proszę jakie drzewko rośnie nad Rh? Niech sobie dopełnię ten widoczek. A w tle taki gęściutki klon?
Zimy jeszcze trochę zniosę, ale słońca mi potrzeba...
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi
Małgosiu, w telewizorze mówili, że śnieg będzie padał wszędzie. Bardzo szybko zaczęła spadać temperatura więc to faktycznie problem. Ale miejmy nadzieję, że roślinki sobie poradzą. U Ciebie jest i tak o wiele łagodniejszy klimat. Byłam w Szczecinie na ślubie koleżanki i widziałam te Wasze wspaniałe magnolie, które rosną w centrum. Nie martw się, będzie dobrze
.
Dorotko, a pewnie mama przestrzegała, żeby nie włazić samemu do wody. Ech te dzieci, takie nieposłuszne, a potem tylko kłopoty. Ja też miałam w zeszłym roku maluchy ale dość szybko znalazły nowe domy bo pisklaki karmiłam ręcznie. Były dużo bardziej oswojone niż normalnie. Mnie to się marzy ogromna woliera z mnóstwem małej egzotyki ale to dopiero na emeryturze
, a to jeszcze trochę...
Gosiu, oby tak było. W końcu to już koniec stycznia.
Jak zakwitną oczary to ja ogłaszam koniec zimy. W końcu jak są kwiaty - to jest wiosna
Izo, ten widoczek też mi leży na sercu, zwłaszcza zimą
.
Nad RH rosną 4 brzozy Jaquemonta "Doorenbos" i Klon palmowy "Dissectum Garnet"
Rosną tam jeszcze zawilce japońskie i lilie, a po prawej stronie - leszczyna i skimmia "Rubella".
Już za niedługo będą nas cieszyć swym pięknem ciemierniki

Dorotko, a pewnie mama przestrzegała, żeby nie włazić samemu do wody. Ech te dzieci, takie nieposłuszne, a potem tylko kłopoty. Ja też miałam w zeszłym roku maluchy ale dość szybko znalazły nowe domy bo pisklaki karmiłam ręcznie. Były dużo bardziej oswojone niż normalnie. Mnie to się marzy ogromna woliera z mnóstwem małej egzotyki ale to dopiero na emeryturze
Gosiu, oby tak było. W końcu to już koniec stycznia.
Jak zakwitną oczary to ja ogłaszam koniec zimy. W końcu jak są kwiaty - to jest wiosna
Izo, ten widoczek też mi leży na sercu, zwłaszcza zimą
Nad RH rosną 4 brzozy Jaquemonta "Doorenbos" i Klon palmowy "Dissectum Garnet"
Rosną tam jeszcze zawilce japońskie i lilie, a po prawej stronie - leszczyna i skimmia "Rubella".
Już za niedługo będą nas cieszyć swym pięknem ciemierniki

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi
U swoich ciemierników widziałam juz pąki kwiatowe. Tylko patrzeć kiedy sie rozwiną. 
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Kwiatoterapia u Asi
Moje mają pąki już od jesieni.
I nic nie rosną więcej
I nic nie rosną więcej
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Kwiatoterapia u Asi
O tak, pąki idą w górę
Ciemiernikom mówimy TAK!!!
Ciemiernikom mówimy TAK!!!

