Na parapecie miniaturowa róża? Moja przekwitła po 3 tygodniach i czekam na roztopy, żeby ją do ogrodu wynieść
Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Na upartego można się dopatrzeć 1,5 sikorki
Zaokrąglamy więc do dwóch!
Na parapecie miniaturowa róża? Moja przekwitła po 3 tygodniach i czekam na roztopy, żeby ją do ogrodu wynieść
Nigdy więcej!
Na parapecie miniaturowa róża? Moja przekwitła po 3 tygodniach i czekam na roztopy, żeby ją do ogrodu wynieść
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Widzę sikorki ale i ta róża... rzuca się w oczy

- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Taa, ja też najpierw ujrzałam różę (to zboczenie pewnie), a sikorki dopiero po uważnym spojrzeniu.
Masz błoto?
Ja tam mam śnieg i mróz. Znaczy się zima pełną gębą.
Masz błoto?
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
a ja najpierw zobaczyłam grubosza.
zdążą Wam do wiosny skończyć tę drogę, czy będziecie używali szczudeł ?
zdążą Wam do wiosny skończyć tę drogę, czy będziecie używali szczudeł ?
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
To ja Ci chyba, Ave, pokażę i ukorzenię mojego, innego, lecz pięknego gruboszka 
Ja to chyba rekordy w ilości przecinków biję...
Ja to chyba rekordy w ilości przecinków biję...
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Siberio, zastanów się dwa razy ;) bo ja dostałam piękne gruboszowe drzewko i "załatwiłam" je w jeden sezon
co prawda nie znałam wtedy jeszcze tego Forum... ale czy to jedyny powód ? 
ze zrozumieniem treści 
ale za to jak się fajnie czytaSiberia pisze: Ja to chyba rekordy w ilości przecinków biję...
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Ave, odchowanego na zmarnowanie nie dam
ale listek do ukorzenienia bez żalu
I tak lądują na kompostowniku
Na moim czy Twoim to dla niego jeden grzyb, jak mniemam ;-)
Stokrotko, tniesz swego grubosza żeby się rozgałęział? Bo mój taki sam w górę jeno rośnie. Na szczęście sadzę po kilka w donicy. Raz tylko ścięłam i wtedy lekko się rozkrzewił. Ten drugi, mój faworyt, rozgałęzia się sam
Stokrotko, tniesz swego grubosza żeby się rozgałęział? Bo mój taki sam w górę jeno rośnie. Na szczęście sadzę po kilka w donicy. Raz tylko ścięłam i wtedy lekko się rozkrzewił. Ten drugi, mój faworyt, rozgałęzia się sam
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
O tak, oczywiście, że tnę. Tego okaza wyhodowałam samodzielnie, ma tyle lat, ile pracuję w zakłądzie...czyli ponad sześć. A drugiego hoduję na bonsai
znaczy, sam siehoduję, a ja go traktuję naprawdę po macoszemu... o kurczę, przyciąć by się zdało...
Drogę, dziewczyny, dzisiaj znowu nam troszkępodrównali i posypali
oczywiście, jak przyjdzie odwilż, to i tak wszystko weźmie w łeb, ale pomału, pomału dojdziemy do jakiej - takiej stabilizacji 
Aniu, Oliwko, no oczywiście, że wypatrzyłyście rózę
Tak sobie fundnęłam w tamach poprawiania nastroju, ale raczej nie jest jej u nas dobrze - za ciepło ma...jak przyjdzie wiosna, powędruje do ogródka. Masz racje Siberio, trzymanie w domu róż na siłę nie ma sensu - aczkolwiek podobną dostałą moja Mama z okazji Dnia Babci i u niej róza wygląda pięknie...no ale tam są zupełnie inne temperatury ;-)
Drogę, dziewczyny, dzisiaj znowu nam troszkępodrównali i posypali
Aniu, Oliwko, no oczywiście, że wypatrzyłyście rózę
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Stabilizacja - jak rozumiem - bardziej dosłowna w tym wypadku? 
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Mój grubosz był piękny. Spędził całe lato w ogrodzie ale niestety
zostawiłam go o jedna noc za długo.
Przymrozek był i zostało mi pół grubosza. Zaczynamy od początku
Przymrozek był i zostało mi pół grubosza. Zaczynamy od początku
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Tobie chociaż pół zostało a mnie w ciągu tygodnia cały padł i to w domu
Nie mam pojęcia dlaczego
Nie mam pojęcia dlaczego
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Jeśli chodzi o grubosze, to u mnie rosną jak chwasty. Gdy tylko z jakiegoś pędu odpadnie na ziemię w doniczce gruboszowa odnóżka, od razu się ukorzenia. I muszę potem "pielić" tę doniczkę z takich odrostków. A u siebie w domu mam już cztery pokolenia gruboszków: babcia, mama, córka i wnuczka. I tyle wystarczy 
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Oj, to prawda, mój grubosz też uwielbia sie rozmnażać
Wiecie, byliśmy dzisiaj w sąsiedniej wsi, gdzie w parafii mają największąszopkę na Podkarpaciu
Normalnie oczy wyłażą! Kościół jest nowy, właściwie mało co w nim jest - oprócz tej szopki, która zajmuje cały przód głównej i bocznej nawy. Naprawdę jest na co popatrzeć! Nawet ufoludka tam znalazłam 
Tutaj jest amatorski film pokazujący jej fragmenty
Oczywiscie nie jest to ani sztuka wysoka, ani żadne etno ;-) - po prostu instalacja wykonana z sercem i rozmachem przez amatorów.
A tymczasem, w oczekiwaniu na wiosnę...

Wiecie, byliśmy dzisiaj w sąsiedniej wsi, gdzie w parafii mają największąszopkę na Podkarpaciu
Tutaj jest amatorski film pokazujący jej fragmenty
Oczywiscie nie jest to ani sztuka wysoka, ani żadne etno ;-) - po prostu instalacja wykonana z sercem i rozmachem przez amatorów.
A tymczasem, w oczekiwaniu na wiosnę...

"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Etno-techno-full wypas
Miał ktoś inwencję
My mieliśmy okazję podziwiać szopkę Franciszkanów w Katowicach - Panewnikach... też ciekawa...
No to czekamy na wiosnę... u Ciebie to czekanie takie ładniusie
A tymczasem... miłego powrotu do szkoły - i normalności - życzę!
Miał ktoś inwencję
My mieliśmy okazję podziwiać szopkę Franciszkanów w Katowicach - Panewnikach... też ciekawa...
No to czekamy na wiosnę... u Ciebie to czekanie takie ładniusie
A tymczasem... miłego powrotu do szkoły - i normalności - życzę!
Re: Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010
Szopka imponująca
Przywołała wspomnienie pewnego młyna z dzieciństwa
Jest na świecie trochę ludzi z pasją
Jest na świecie trochę ludzi z pasją

