MISIU- dziękuję za odwiedziny, tych "dziwnych nazw jeszcze trochę będzie, a" krzaczory" mamy tylko cudowne, niecudownych nie ma w ogrodzie.
MARCINIE- dziękuję za odwiedziny, nie znam innej nazwy mojej spornej ( w nazewnictwie) rośliny, mimo iż usilnie szukam po internecie i fachowych książkach będących w moim posiadaniu, mam nadzieję że mi Forumowicze pomogą, bo ja też nabrałem podejrzeń że nazwa
tawuła brzozolistna, to nie jest właściwa nazwa.
JOLU- dziękuję za odwiedziny, tego zeszytu to tak nie odkładaj zbyt daleko bo, podejrzewam że jeszcze Ci będzie potrzebny w prezentacji roślin , zbliżam się dopiero powoli do połowy pokazanych roślin.
Judaszowca okrywałem , gdy był mały, teraz od około 3 lat już nie okrywam za wyjątkiem- okrywam go wiosną podczas wiosennych przymrozków by już w tym momencie już rozwinięte kwiaty judaszowca narażone są na zmarznięcie . Mam włókninę o wym. 4x 20 m i tą włókniną okręcam luźnie cały krzew na wysokości pąków kwiatowych , między innymi dlatego u mnie judaszowiec kwitnie corocznie.
EWO- dziękuję za odwiedziny, mój judaszowiec na pewno kwitł w 2009 roku, chyba też usiłował kwitnąć w 2008 roku, ale nie okrywany stracił podczas wiosennych przymrozków delikatne pąki kwiatowe. Na Twoim miejscu bym wiosną dokładnie przyglądał się gałęziom ( bo to na nich rozwija kwiaty) i w przypadku ewentualnych wiosennych przymrozków okryć koronę rośliny by nie zmarzły rozwijające się kwiaty.
ANIU- dziękuję za odwiedziny, na moją fotorelację z prac na warzywniku, trzeba jeszcze trochę poczekać. Siewy rozpocznę dopiero w lutym i poza wysianiem papryki i pomidorów innych siewów nie przewiduję. sadzonek kwiatów jest u nas pełno na cotygodniowych targach i nie mam zamiaru ( ani miejsca na parapetach) ich wysiewu .
Dziękuję za ciepłe słowa o naszym ogrodzie.
HALINKO- dziękuję za kolejną wizytę w ogrodzie miło mi czytać że nie nudziłaś się spacerując po naszym ogrodzie.
PREZENTACJA ROŚLIN ROSNĄCYCH NA PLACU CENTRALNYM
