Jeśli rosną tam hosty i lilie, to nie jest źle z jakością tej ziemi
Może nie trzeba wymieniać gleby, bo to i kosztowne i kłopotliwe, a tylko odchwaścić, przekopać, wytyczyć rabaty, założyć kompostownik i nawieźć wiosną nawozem wieloskładnikowym, a potem (jak już będzie) nawozić kompostem...
A przed użyciem Azofoski czy innej Polifoski dać próbki gleby do badania, czego ew. brakuje, jakich składników, czy mikroelementów, wtedy nawieziesz odpowiednim nawozem, o odpowiednim składzie tak, żeby zbilansować ilość azotu, potasu, fosforu itd.
Z drugiej strony na piaskach nawet jeśli wymienisz na metr na dobrą, to pod spodem będzie nadal piach i woda będzie szybko przesiąkać, więc ogrodu z roślinami bagiennymi tak łatwo nie założysz

Chcę przez to powiedzieć, że dostosuj swoje wybory roślinne do warunków, a nie próbuj zmieniać diametralnie. Narobisz się, wykosztujesz, a sukces będzie dość wątpliwy.
Ziemia na Mazowszu wszędzie jest taka sobie, głównie piaszczysta, więc trudno kupić dobrą ziemię na wywrotki.
Kupowana w workach na cały ogród dwadzieścia czy więcej cm grubości warstwa kosztowałaby krocie. To bez sensu.
Można jeszcze poszukać pieczarkarni i kupić doskonałą ziemię popieczarkową, pisaliśmy o tym wielokrotnie, poszukaj o jej zaletach na naszym forum
