Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Sielskie i romantyczne zdjęcia pokazałaś - te fiolety i różowości cudowne
Mój powojnik ma cień w nóżkach
teraz tylko czekać.
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Od dawna masz rodgresję Dalu??? czy uważasz, że ona rośnie powoli?
Te białokremowe "myjki do butelek" to laurowiśnia??? czy jakaś jej kuzynka????
Jak Ci zimuje szałwia trzykolorowa? - moja po każdej zimie bardzo długo nie może dojść do siebie.
Ciemierniki masz takie okazałe, ja swoje mam kilka lat i nadal takie "młode"
Te białokremowe "myjki do butelek" to laurowiśnia??? czy jakaś jej kuzynka????
Jak Ci zimuje szałwia trzykolorowa? - moja po każdej zimie bardzo długo nie może dojść do siebie.
Ciemierniki masz takie okazałe, ja swoje mam kilka lat i nadal takie "młode"
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- piofigiel
- 1000p

- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dalu w jednej z pięknych prezentacji Twoich roślin, zauważyłem Pierisa, chciałem zapytać, czy przed zimą musisz coś o nim myśleć, w sensie osłaniać przed mrozem, czy daje sobie radę sam?
Wiosną kupiłem Pierisa i słuchając niektórych głosów forumowych, zabezpieczyłem go włókniną. Mój kwitnie na biało a ten który widać u Ciebie to chyba na różowo i to chyba duży już egzemplarz, czy się mylę?
Pozdrawiam Tomek
Wiosną kupiłem Pierisa i słuchając niektórych głosów forumowych, zabezpieczyłem go włókniną. Mój kwitnie na biało a ten który widać u Ciebie to chyba na różowo i to chyba duży już egzemplarz, czy się mylę?
Pozdrawiam Tomek
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Witaj Daluś
Co to jest na ostatniej fotce po prawej stronie ? Bardzo ładna roślina.
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Daluniu
roślinki ozdobne z liści - piękne !!!
Zwróciłam uwagę na tę roślinkę

Jak się ta piękność nazywa
Zwróciłam uwagę na tę roślinkę

Jak się ta piękność nazywa
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Halinko, roślinka, na którą zwróciłaś uwagę to laurowiśnia. U mnie to juz dosyć stary, spory egzemlarz. Bardzo ładnie zimuje, wiosną obficie kwitnie, a potem ma błyszczące, ciemne owocki :P
Marcinie, na ostatniej fotce jest szławia trzykolorowa. Jest bardzo ozdobna, pięknie pachnie, ale można ją także używać jako zioło przyprawowe. Mam w ogródku kilka odmian szłwii; oprócz tej najzwyklejszej, jeszcze takie:

Tomku, ja mam dwa pierisy - jeden mały, kwitnący na biało i drugi -stary egzemplarz, który kwitnie na różowo i ma czerwonawe, ładne przyrosty. Ja swoich roślinek właściwie nie zabezpieczam, więc i pierisy muszą radzić sobie same. I radzą sobie; jedynie po bardzo ostrej zimie może się zdarzyć, że przemarzną im pączki kwiatowe, które zawiązują już wiosną
Ale warunkiem ich przetrwania jest jednak dość łagodny klimat i osłonięte od mroźnych wiatrów stanowisko.
Elu, rodgersję kasztanowcolistną mam od kilku lat i u mnie rośnie dość wolno, ale to chyba moja wina, bo "biegam" z nią po ogrodzie i nie mogę znaleźć odpowiedniego dla niej miejsca. Teraz jest już prawie dobrze - stanowisko jest półcieniste i wilgotne, chyba jest w końcu zadowolona, bo nawet mi zakwitła. Ale zdaje się, że znowu czeka ją przeprowadzka, bo tam, gdzie rośnie zrobiło się bardzo mało miejsca, a to jednak spora roślina
Szałwia trzykolorowa, niestety, nie zimuje zbyt dobrze
Po ostatniej, ostrej zimie niewiele z niej zostało...
A jeśli mogę coś Ci poradzić w sprawie ciemierników, to one lubia rosnąć pod drzewami i nie znoszą przesadzania.
Izo, na pewno Twój powojnik pięknie Ci zakwitnie
No, nie! Znowu coś się poprzestawiało z porami roku
Na termometrze jest 11 stopni, raz pada, a za chwilę pokazuje się słońce
Pogoda iście marcowa 
A ja dzisiaj dalej robię przegląd roślin, które mają niezbyt ciekawe kwiaty, za to ładne liście, a czasami owoce:



Marcinie, na ostatniej fotce jest szławia trzykolorowa. Jest bardzo ozdobna, pięknie pachnie, ale można ją także używać jako zioło przyprawowe. Mam w ogródku kilka odmian szłwii; oprócz tej najzwyklejszej, jeszcze takie:

Tomku, ja mam dwa pierisy - jeden mały, kwitnący na biało i drugi -stary egzemplarz, który kwitnie na różowo i ma czerwonawe, ładne przyrosty. Ja swoich roślinek właściwie nie zabezpieczam, więc i pierisy muszą radzić sobie same. I radzą sobie; jedynie po bardzo ostrej zimie może się zdarzyć, że przemarzną im pączki kwiatowe, które zawiązują już wiosną
Elu, rodgersję kasztanowcolistną mam od kilku lat i u mnie rośnie dość wolno, ale to chyba moja wina, bo "biegam" z nią po ogrodzie i nie mogę znaleźć odpowiedniego dla niej miejsca. Teraz jest już prawie dobrze - stanowisko jest półcieniste i wilgotne, chyba jest w końcu zadowolona, bo nawet mi zakwitła. Ale zdaje się, że znowu czeka ją przeprowadzka, bo tam, gdzie rośnie zrobiło się bardzo mało miejsca, a to jednak spora roślina
Szałwia trzykolorowa, niestety, nie zimuje zbyt dobrze
A jeśli mogę coś Ci poradzić w sprawie ciemierników, to one lubia rosnąć pod drzewami i nie znoszą przesadzania.
Izo, na pewno Twój powojnik pięknie Ci zakwitnie
No, nie! Znowu coś się poprzestawiało z porami roku
A ja dzisiaj dalej robię przegląd roślin, które mają niezbyt ciekawe kwiaty, za to ładne liście, a czasami owoce:



- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dalu, jak zawsze u Ciebie uczta dla oczu
Myślę że granulowany obornik dobrze się sprawdzi w roli nawozu, ja używałam w warzywniku i byłam zadowolona. W naszym rejonie raczej nie ma problemu z jego nabyciem, na pewno i u Ciebie znajdziesz w którymś z ogrodniczych.
Myślę że granulowany obornik dobrze się sprawdzi w roli nawozu, ja używałam w warzywniku i byłam zadowolona. W naszym rejonie raczej nie ma problemu z jego nabyciem, na pewno i u Ciebie znajdziesz w którymś z ogrodniczych.
- kamykkamyk2
- 500p

- Posty: 543
- Od: 26 gru 2010, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Naprawdę uczta dla oczu...............ach.
Ale dlaczego u Ciebie jest 11 stopni, a u mnie 2 stopnie i przez cały dzień mżawka.

Ale dlaczego u Ciebie jest 11 stopni, a u mnie 2 stopnie i przez cały dzień mżawka.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Ta pierwsza szałwia, to Purpurascens - czy ona u Ciebie kwitnie? Bo u mnie od dwóch lat nic, i zastanawiam się, czy może za zimno, czy jak...?
A tej drugiej nie znam, ale też ładna
A tej drugiej nie znam, ale też ładna
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- abeille
- 1000p

- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dalu, jestem zachwycona tym zakątkiem. Uczta dla oczu
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dalu , piękną masz laurowiśnię. Moja nie przetrwałą nawet jednej zimy i dałam sobie spokój,drugi raz już nie kupiłam. Nie lubię roślin, które trzeba okrywać, i tak dużo roboty z wykopywaniem cebulowych.
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Jak u ciebie cudnie ,az oczu oderwac nie mozna.Kiedy u mnie tak bedzie 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Daluś co tu dużo mówić, po prostu cudnie, wspaniale wygląda zakątek z ławeczkami i stolikiem zatopiony w zieleni 
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dalu, ja też miałam tę variegacką lonicerę, ale mi systematycznie przemarzały gałązki, potem odbijały, aż w końcu po którejś zimie padła na amen...Oczywiście u Ciebie zimuje bez problemu? Wrocławskie, jakie cudne!
Jak można się takiej laurowiśni dochować! 
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Pięknie u Ciebie Dalu
Jak zawsze
Jak zawsze


