Przy Piaskowej - ogród Anny cz. 2
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny cz. 2
Aniu wiedziałaś jakie zdjęcia zamieścić

- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny cz. 2
Piotruś- ta wierzba płoży się i ma arcyśmieszne, duże kwiaty pręcikowe sterczące w górę ( to świadczy o jej dwupienności; mój osobnik to chłopczyk
). Popatrzę w sieci- może to rzeczywiście ten gatunek, o którym wspominasz
Wawrzynki, które pokazałam , rosną u mnie ponad 5 lat. Były kupione jako małe sadzonki. Ja też nabyłam ostatnio kilka nowych maluszków ale jeszcze mi nie kwitły.
Zbyszku- koniecznie posadź w swoim ogrodzie piwonie drzewiaste. Ja- mimo braku miejsca-nabyłam w ubiegłym roku pięć nowych. Nie mogę im się oprzeć
Wawrzynki, które pokazałam , rosną u mnie ponad 5 lat. Były kupione jako małe sadzonki. Ja też nabyłam ostatnio kilka nowych maluszków ale jeszcze mi nie kwitły.
Zbyszku- koniecznie posadź w swoim ogrodzie piwonie drzewiaste. Ja- mimo braku miejsca-nabyłam w ubiegłym roku pięć nowych. Nie mogę im się oprzeć
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny cz. 2
Aniu-ale widoczki
już chciałabym żeby tak było....
cudne piwonie,lilaki, i cud magnolie....ja mojej nie okryłam...przemarzła

cudne piwonie,lilaki, i cud magnolie....ja mojej nie okryłam...przemarzła
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny cz. 2
Aniu jedną piwonię drzewiastą mam trochę sie męczyła, zakwitła pierwszy raz teraz czekam na powtórkę od tego zależą dalsze plany 
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny cz. 2
Grażynko - ja swoich magnolii też w tym roku nie okryłam ( tylko tę najmłodszą, pełną owinęłam włókniną i zabezpieczyłam korzenie korą i igliwiem) i mam nadzieję, że nic im nie będzie. Okrywać powinno się jedynie młode lub dopiero posadzone osobniki; starsze powinny sobie dać radę jeśli mają zabezpieczone korzenie. Zobaczymy, czy ta teoria się sprawdzi
Zbyszku- one, jak tylko się zadomowią, ładnie rosną i wypuszczają sporo nowych pędów. Z pewnością Twoja pierwsza piwonia drzewiasta w tym roku zakwitnie wiekszą ilością kwiatów
Zbyszku- one, jak tylko się zadomowią, ładnie rosną i wypuszczają sporo nowych pędów. Z pewnością Twoja pierwsza piwonia drzewiasta w tym roku zakwitnie wiekszą ilością kwiatów
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny cz. 2
Aniu uwielbiam piwonie, ale mam tylko te bylinowe. Nie wiem dlaczego, ale jakoś boję się tych drzewiastych. Moją skrytą miłością jest Cornus Kousa
mam słabość do jego delikatnych, pastelowych kwiatów...niestety jego też nie mam, ale w końcu zawsze mogę powzdychać do Twojego 
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny cz. 2
Większość pytań dotyczy uprawy, pielęgnacji czy "gdzie to zdobyć". Mnie natomiast baaardzo ciekawi, jak potrafisz tyle rożnych bylin, szczególnie podatnych na zachwaszczenie, utrzymać w czystości. Wszędzie widać kępki bez chwastów, elegancko utrzymane i wypielęgnowane. Do tego masz tych roślin - gatunków i odmian, mnóstwo.
Wprawdzie ja mam gliniastą glebę co szczególnie sprzyja chwastom ale i na lżejszych, problem nie znika, tylko łatwiej wyrywać chwasty. Moje "ulubione" to pięciornik rozłogowy, podagrycznik, mniszek czy co roczny dar od sąsiadów - ostrożeń polny. Już nie mówię o drobniejszych i nawet ziarnopłon wiosenny ostatnio mi się panoszy.
Wprawdzie ja mam gliniastą glebę co szczególnie sprzyja chwastom ale i na lżejszych, problem nie znika, tylko łatwiej wyrywać chwasty. Moje "ulubione" to pięciornik rozłogowy, podagrycznik, mniszek czy co roczny dar od sąsiadów - ostrożeń polny. Już nie mówię o drobniejszych i nawet ziarnopłon wiosenny ostatnio mi się panoszy.
Pozdrawiam - Jean
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny cz. 2
Iwonko - nie trzeba się bać piwonii drzewiastych. Pamiętam moje pierwsze, które kupiłam cudem prawie dwadzieścia lat temu ( wtedy były unikatem na polskim rynku ) i uszyłam dla nich na zimę takie specjalne kaptury z wielu warstw włókniny
Dopiero po kilku latach takiego ogacania przekonałam się, że jest to niepotrzebne. Młode piwonie drzewiaste potrzebują tylko zabezpieczenia korzeni-ściółkuję ( a właściwie kopczykuję) więc je na zimę grubą warstwą kory. Myślę, że warto spróbować tym bardziej, że w sklepach jest już możliwość kupienia ładnych sadzonek za około 40-50 zł a przekonasz się, że są urocze i nietrudne w uprawie
Jean - chwasty to jeden z moich największych problemów. Na szczęście nie mam podagrycznika ( sprowadził się raz do mnie z kupioną rośliną ale szybko go zauważyłam i zamordowałam; niestety rundopem) ale wiatr przynosi mi z przydroży i sąsiednich niezagospodarowanych pól wiele nasion chwastów. Sieje się u mnie w strasznych ilościach Poa annua, gwiazdnica, mniszek, taka roczna trawa, której nazwy nie znam ale bardzo trudno ją wyrwać ( pojawia się masowo latem i jest moją prawdziwą zmorą); w jednym z kątów ogrodu mam powój a w dwóch miejscach skrzyp polny, którego nie mogę sie pozbyć. Na wilgotnych rabatach panoszą się wątrobowce - druga moja zmora.
Lubię pracę w ogrodzie i jestem dość systematyczna więc wyrywam te chwasty po prostu, poświęcając w sezonie wegetacyjnym wszystek wolny czas ogrodowi. Najgorzej, gdy potworzą się zaległości z powodu długotrwałych opadów lub koszmarnych upałów- tak było w ostatnim roku. Trudno wtedy mieć wszystko zrobione.
Ale przecież nie będę robiła zdjęć zachwaszczonym roślinom
Jean - chwasty to jeden z moich największych problemów. Na szczęście nie mam podagrycznika ( sprowadził się raz do mnie z kupioną rośliną ale szybko go zauważyłam i zamordowałam; niestety rundopem) ale wiatr przynosi mi z przydroży i sąsiednich niezagospodarowanych pól wiele nasion chwastów. Sieje się u mnie w strasznych ilościach Poa annua, gwiazdnica, mniszek, taka roczna trawa, której nazwy nie znam ale bardzo trudno ją wyrwać ( pojawia się masowo latem i jest moją prawdziwą zmorą); w jednym z kątów ogrodu mam powój a w dwóch miejscach skrzyp polny, którego nie mogę sie pozbyć. Na wilgotnych rabatach panoszą się wątrobowce - druga moja zmora.
Lubię pracę w ogrodzie i jestem dość systematyczna więc wyrywam te chwasty po prostu, poświęcając w sezonie wegetacyjnym wszystek wolny czas ogrodowi. Najgorzej, gdy potworzą się zaległości z powodu długotrwałych opadów lub koszmarnych upałów- tak było w ostatnim roku. Trudno wtedy mieć wszystko zrobione.
Ale przecież nie będę robiła zdjęć zachwaszczonym roślinom
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny cz. 2
Mam fragment ogrodu z niezmiernie piaszczystą glebą. Idealne miejsce dla niektórych grup irysów. Wysokie jakoś nie bardzo chciały u mnie kwitnąć ale I. media i I. pumila czują się bardzo dobrze. Niestety, w czasie przenoszenia starszych odmian zabałaganiłam etykietki z nazwami
Ale najważniejsze, żeby cudnie wyglądały












- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny cz. 2
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny cz. 2
Aniu, piękne zbiory irysków pumila. Zachęciłaś mnie do zakupu, bo piszesz, że masz fragment całkiem piaszczystej ziemi,. gdzie one dobrze się czują. Ja niestety mam większą część ogrodu piaszczystą, więc chętnie zasadzę właśnie te niskie iryski, tym bardziej, że w ostatnich dniach oglądam je w najnowszych katalogach i bardzo mi się podobają. Pozdrawiam.
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny cz. 2
Urokliwe maluchy i masz już całkiem piękna kolekcję
Jak już zrobię skalniak, to czuję,że je też sobie kupię 
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy













