Grażka-nie wodę a całe śledzie...hehehhe
i wtedy pomogło a teraz-właś nie wróciłam z ogródka...kopców na pęczki....dokarmię go jeszcze...a co...zima przecież...robale śpią.....
Marzenko-krokusy jak krokusy...ale komuś się clematisy puściły...Basi-Basjak
Basiu-na razie wyższość...w tym roku postaram się dokupić klona ciemnego...bo nie mam takiego a ten kolor będzie mi tą zieleń ...rozjaśniał
Oj,Aga....a teraz u mnie 3 dzień tak ponuro ze rano zastanawiam się kto mi zegarek przestawił że nocą dzwoni
Marylko-u mnie na ogrodzie dość czysto ale na podwórku-zgroza....i jak to stopnieje to kajak mi potrzebny....
Jolu-zima ma wrócić...byłam ,obejrzałam...co trzeba znowu lepiej nakryć.....bo jak śnieg nie spadnie to....
No i
Comcia nie posiała.....
