Zresztą, w ogrodzie ciągle coś się ciekawego dzieje tylko trzeba umieć to dostrzec.
Ewuniu, ja też uwielbiam magnolie.
Jak kwitną to właściwie nie mają konkurencji i choć kwitnienie jest krótkie
to jednak wyjątkowe i warto na nie czekać cały rok.
Niektóre magnolie gwiaździste to maluchy dorastające maksymalnie do 2-3 metrów.
W OB też takie są. Niby podpisane Magnolia stellata a jednak jakieś bardziej kompaktowe.
Podczas tej wizyty w rozarium też byłam (w celach edukacyjnych
Musiałam sprawdzić jak i które róże zabezpieczyli na zimę.
Może ktoś pomyślał, że naprawdę zbzikowałam i oglądam chochoły
Małgosiu, mnie już tak brakuje kolorów, że na tą biel nie mogę już patrzeć.
Mnie już nawet zaczął zachwycać kawałek rozmarzniętego trawnika i kopiec kreta,
który się wczoraj pojawił. (Czyżby krety czuły już wiosnę???)
Aniu Różana,
Ja czasem narzekam na duże miasto, korki, pośpiech i czasem to mam ochotę
wyprowadzić się gdzieś, gdzie życie wolniej płynie a ludzie potrafią cieszyć się z drobnostek.
Ale OB musiałabym zabrać ze sobą.
Aniu, widzę, że zostałam zdemaskowana
Z życzeniami udanej niedzieli zostawiam jeszcze zdjęcia zimowego OB (zdjęcia zrobione w ubiegłym roku)















