Dziki ogródek na skarpie - cz.2
Re: Dziki ogródek na skarpie
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Dziki ogródek na skarpie
Witaj Misiu w Nowym Roku
Widzę, że humorek dpisuje, więc wnioskuje, że miło zaczął się ten rok dla Ciebie. Ja podobnie, jak ty, nie trawię takiej szaroburej pogody, jak dana jest nam w tej chwili. Niestety ja nie wpadłam na to, aby posadzić sobie hiacynty do doniczek
każdego roku kupuję "gotowce", więc mam nadzieję, że wkrótce zapełnią się półki w B. kwitnącymi cebulkami. Do tej pory będę cieszyła zmysły Twoim aromatycznym hiacyntem 
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Dziki ogródek na skarpie
lora popatrzyłam u Ciebie dla odmiany na kwiaty doniczkowe. Dość długo kwitną oba wiec będziesz mieć kolorowo mimo szarości panującej za oknem.
Nie tylko nam ona nie służy - kwiaty doniczkowe robią się blade i łodygi wyciągnięte między węzłami.
Najgorzej mam z paprociami , takie cienkie pędy wyrastają i do tego starsze podsychają mimo częstego spryskiwania.
Jeszcze z miesiąc i najgorsze będzie za nami bo dzień wydłuży się.
Nie tylko nam ona nie służy - kwiaty doniczkowe robią się blade i łodygi wyciągnięte między węzłami.
Najgorzej mam z paprociami , takie cienkie pędy wyrastają i do tego starsze podsychają mimo częstego spryskiwania.
Jeszcze z miesiąc i najgorsze będzie za nami bo dzień wydłuży się.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Dziki ogródek na skarpie
Misiu, czytam tu sobie o klopotach z pelargoniami. A ja właśnie rozpoczęłam Nowy Rok od robienia pelargoniowych sadzonek. Wczoraj powtykałąm kawałki pędów do ziemi. Zaczą się niedługo ukorzeniać.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10626
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Dziki ogródek na skarpie
...chrystinkrysia ..moje doniczkowce to sa marniutkie ...ale hiacyncik to mi się udał..
..duma mnie rozpiera...
..duma mnie rozpiera...
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10626
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Dziki ogródek na skarpie
...Iwonko zapach i kolor mojego hiacynta rozbraja mnie zawsze rano ....
..a to za oknem to beee...
..w Nowym Roku powiedziałam sobie
na każdy dzień....
..a to za oknem to beee...
..w Nowym Roku powiedziałam sobie
Re: Dziki ogródek na skarpie
Ja Was dziewczynki podziwiam za zdolności przy pelargonkach
to są jedne z tych, które mi nie idą ani w ząb, a warte przecież uwagi za mnogość odmian i barw, zdobią przecież tak wiele parapetów, pergoli itp.
Nie posiadłam ani wiedzy ani zdolności
Hiacynt Misiu o tej porze to jak wiosenna rosa
Pozazdrościć.
Nie posiadłam ani wiedzy ani zdolności
Hiacynt Misiu o tej porze to jak wiosenna rosa
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10626
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Dziki ogródek na skarpie
Re: Dziki ogródek na skarpie
Bzu Misiu szla nie trafi. Na wsi dziadostwo rozłazi się od korzeni i ciężko nad nim zapanować. WIęc po tym przycięciu co najwyżej będzie miał odrobinę mniej kwiatów ale będzie silniejszy i piękniejszy. O ile nie da właśnie większego kwiatostanu 
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10626
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Dziki ogródek na skarpie
..Ula
bez był bardzo wysoki miał na samej górze kwiaty trzeba przyznać że piękne ,
ale był taki rozłazły i konary byly brzydkie usychały ...
..to przed wejściem...rodzinka nie była zadowolona ale miałam pomocnika ktory znał się na podcinaniu...
ale był taki rozłazły i konary byly brzydkie usychały ...
..to przed wejściem...rodzinka nie była zadowolona ale miałam pomocnika ktory znał się na podcinaniu...
-
iga23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Dziki ogródek na skarpie
Misiu ja lilaka nie mam, ale ma moja koleżanka, i co roku też tak krótko tnie, i jest piękny, drzewkowy. 
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10626
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Dziki ogródek na skarpie
...Iga dziękuję pocieszyłaś mnie... 
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Dziki ogródek na skarpie
Misiu z lilaków robi się żywopłoty one bardzo dobrze znoszą cięcie.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10626
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Dziki ogródek na skarpie
...Jolu nie wiedziałam że robi się żywopłoty-ale to musi być piękny widok... 
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Dziki ogródek na skarpie
Misiu faktycznie pelargonie o tej porze ładnie wyglądają ale chyba za wcześnie na robienie z nich sadzonek.
Moja pelargonia i plektranthus stoją na parapecie nieogrzewanej klatki schodowej
(mieszkam w bloku). Jakiś czas temu przyniosłam do domu na chwilkę na przegląd, podlałam zruszyłam ziemię i zaniosłam jeszcze tak na miesiąc. Wtedy wracają do ciepełka, dostają lekko nawozu i jak najwięcej światła. W odpowiednim czasie pozyskuję sadzonki i ok 70% się ukorzenia a z plektrantusa nawet 100%
Bzy faktycznie są piękne jak kwitną ale na żywopłot wybrała bym krzewy dłużnej kwitnące a nawet ozdobne z owocostanów. Przy dość ciepłym maju trwa to zbyt krótko a to dopiero początek sezonu.
Moja pelargonia i plektranthus stoją na parapecie nieogrzewanej klatki schodowej
(mieszkam w bloku). Jakiś czas temu przyniosłam do domu na chwilkę na przegląd, podlałam zruszyłam ziemię i zaniosłam jeszcze tak na miesiąc. Wtedy wracają do ciepełka, dostają lekko nawozu i jak najwięcej światła. W odpowiednim czasie pozyskuję sadzonki i ok 70% się ukorzenia a z plektrantusa nawet 100%
Bzy faktycznie są piękne jak kwitną ale na żywopłot wybrała bym krzewy dłużnej kwitnące a nawet ozdobne z owocostanów. Przy dość ciepłym maju trwa to zbyt krótko a to dopiero początek sezonu.




