Rosa palustris czyli jest nadzieja

[lelumpolelum]

dla różomaniaków mających ogrody na terenie podmokłym. Nie zawsze jest możliwość osuszenia i tak jest u mnie na terenach nadrzecznych Myślałam, myślałam i nie na darmo, bo wykombinowałam, żeby zastosować jako podkładkę różę błotną. Całkowicie zimotrwała, rosła, długo kwitnąca, znosi nawet okresowe podtopienia- czego chcieć więcej? Napisałam do p. Choduna i dostałam odpowiedź: tak, pomysł jest obiecujący
Niewykluczone, że i w Rosarium zostanie przeprowadzony eksperyment
Dziś dostałam właśnie zamówioną w szkółce sadzonkę Rosa palustris i wygląda obiecująco. Niewykluczone, że już w przyszłym roku dojdzie do pierwszych okulizacji

[Nalewka]

Pisze się na te szczepione, akurat u mnie byłoby takiej wodno-błotnej róży całkiem nieźle... I żeby jeszcze lubiła dużą wilgotność powietrza... bez łapania grzyba... Eh, marzenia...

[rose_marek]

Bardzo ciekawe! Beato, podaj nam rezultaty za rok albo dwa.

[lelumpolelum]

nie omieszkam P.Chodun napisał, że sprawdzenie tej podkładki będzie trwało w szkółce 6-7 lat, myślę, że pierwsze wnioski będę mogła wyciągnąć już za dwa- trzy, bo amatorzy z reguły miewają więcej entuzjazmu i mniej oporów

[Wendy]

U mnie miała by cudne warunki, a ja Raj