Dracena deremańska, smokowiec(Dracena Deremensis)

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Delissa

Dracena deremańska, smokowiec(Dracena Deremensis)

Post »

Byłabym wdzięczna za informację czy moja dracena jest chora czy one tak mają (zaraz pokażę na foto o co mi chodzi). Dodam, że dracenę mam od 2 tyg w domu-nadal rośńie w tym torfie z kwiaciarni, dotychczas podlewałam ją tylko 2 razy (wodą destylowaną), na ostatnim foto widać jaka jest odległość od okna, pokój raczej ciepły i powietrze suche (niestety).
Jak przyniosłam ją z kwiaciarni wyglądała tak:
Obrazek
Obrazek

Teraz wygląda tak (szczególnie niepokoją mnie te suche i jakby poobgryzane liście. A nie mam w domu zwierzaczka... :wink: ). Ale może to jest typowe dla dracen?

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Serdecznie dziękuję i życzę wszystkim Pogodnych Świąt
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Czy ten biały nalot na niektórych liściach to takie kłaczki jakby waty rozprzestrzenione na liściach ? To że roślina rośnie nadal w torfie w jakim była kupiona na pewno jest niewskazane powinna być przesadzona w ziemię typową dla dracen, jak często jest zraszana? :D
Delissa

Post »

No cóż...zraszana nie była nigdy...myślałam, że nie potrzeba ale doszłam do wniosku, że nie zadajesz tego pytania ot tak sobie i pobiegłam zraszać ją (oczywiście wodą destylowaną) i przy okazji powycierałam listki płatkami kosmetycznymi. Ten nalot to nie są kłaczki tylko takie coś jakby czymś opryskane czy pomalowane. To taka jedna gładka płaszczyzna, która na dodatek jest widoczna tylko w obiektywie aparatu a nie gołym okiem. Ale najgorsze są te suche, poobgryzne liście i gdzie niegdzie na listkach rozprzestrzenione takie suche kropki, np. w środku zielonego i wydawaloby sie zdrowego liścia pojawia się sucha kropka lub kreska...
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Przesadź roślinę w ziemię dla dracen (może być taka jak do juk lub palm) obkruszając maksymalną ilość tego torfu w jakim rośnie obecnie ale na tyle uważnie by nie połamać ani nie rozbić bryły korzeniowej jeśli bryła korzeniowa będzie przerośnięta posadź do nowej większej o 4 cm w średnicy doniczki, po posadzeniu lekko podlej wodą kranową odstaną(nie musisz podlewać destylowaną chyba że chcesz to mieszaj destylkę z kranową pół na pół) możesz do podlewania używać w okresie zimowym biohumusu to organiczny nawóz wzmacniający ogólnie roślinę. Te suche listki - powycinaj z nich te suche boki tak by został 3 mm pasek suchego przy zdrowej tkance, jeśli liść nie rokuje że będzie żył usuń go całkiem odrywając od pnia głównego. Podlewanie raz na tydzień musisz wybadać ilość wody (wierzchnia warstwa ziemi na głębokość 4 cm od podlewania do podlewania powinna przeschnąć.) Dracenkę możesz zraszać (właśnie nawet destylką) codziennie rano jeśli masz powyżej 22 stopni w pokoju jeśli mniej co drugi dzień ale nie zbyt dużo by woda po niej nie płynęła(mgiełką wodną). Na podstawek wskazane by było aby nasypać keramzytu, który odbierze nadmiar wody gdybyś wlała za dużo ponadto zwiększy wilgotność powietrza wokół rośliny, poczytaj również w dziale encyklopedie o dracenach i ich wymaganiach.Miejsce ma dobre byle by nie stała w przeciągach np. podczas otwierania okna lub drzwi balkonowych. :D :D :D
Delissa

Post »

Dziękuję za szczegółową odpowiedź. Na pewno wszystkie te rady będę skrupulatnie przestrzegała no i mam nadzieję, że roślinka mi się odwdzięczy.
Delissa

Post »

O co chodzi z tym biuhumusem? Pani w ogrodniczym-jak sobie dzisiaj coś takiego zarzyczyłam-powiedziala, że jak chcę spalić roślinę to proszę bardzo....wystraszyłam sie nieco. Ale dracenę dzisiaj przesadziłam do ziemi dla juk i palm-ta ziemia nazywała sie substrat i podobno zawiera w sobie nawóz-ale kupiłam jej trochę mało (jednak korzonki draceny są w tym substracie, a to chyba najważniejsze), a w związku z tym że miałam pod ręką inną ziemię, resztę doniczki dopełniłam ziemią dla kaktusów. Na dół doniczki-przed wsypaniem ziemi-użyłam kermazytu-tak samo na podstawek.
Mam jeszcze pytanie z innej beczki-dotyczące kliwii. Do nowej ziemi-po tym kąpaniu rośliny-nasypałam kermazytu i wymieszałam z ziemią. Chyba ok? No i w związku z tym, że dracena wymaga zraszania w suchym pomieszczeniu to może kliwia też? Chociaż mi sie wydaje, że ona akceptuje suche powietrze...
Jeszcze jedno-jaki kwiatek nadaje sie na zachodnie okno-na parapet w kuchni ale pod którym nie ma grzejnika, no i mimo że to sie nazywa kuchnia tam sie nie gotuje-parapet jest raczej wąski i krótki, czyli nic rozłożystego. Ogólnie panuje tam dosyć mocny półmrok. I powietrze nie jest suche, nie włączam w kuchni ogrzewania. Aha i raczej to nie mogą być kaktusy bo one nie wiedzieć czemu nie chcą u mnie w domu rosnąć. Chciałam dodać zdjęcie ale coś nie działa.
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Delissa pisze:O co chodzi z tym biuhumusem? Pani w ogrodniczym-jak sobie dzisiaj coś takiego zażyczyłam-powiedziała, że jak chcę spalić roślinę to proszę bardzo....wystraszyłam się nieco.
Powiedz pani ogrodniczego by się dokształciła bo chyba nie wie co to biohumus(nawóz organiczny wytwarzany przez dżdżownice kalifornijskie bez żadnej zawartości azotu czy fosforu i nim nawet nie da sie przenawozić roślin a służy często do ratowania roślin będących w ciężkim stanie prawie agonalnym)
Ale dracenę dzisiaj przesadziłam do ziemi dla juk i palm-ta ziemia nazywała się substrat i podobno zawiera w sobie nawóz-ale kupiłam jej trochę mało (jednak korzonki draceny są w tym substracie, a to chyba najważniejsze), a w związku z tym że miałam pod ręką inną ziemię, resztę doniczki dopełniłam ziemią dla kaktusów.
Niespecjalnie dobrze bo ziemia do kaktusów ma zupełnie inny skład i pH podczas kolejnego przesadzania daj ją tylko w ziemię dla palm,juk lub dracen a co do ziemi z nawozem wolnorozkładającym się raczej ich nie polecam ewentualnie jak ktoś już w taką posadzi odradzam stosowanie nawozów płynnych w okresie wegetacyjnym.
Na dół doniczki-przed wsypaniem ziemi-użyłam kermazytu-tak samo na podstawek.
Bardzo dobrze.
Mam jeszcze pytanie z innej beczki-dotyczące kliwii. Do nowej ziemi-po tym kąpaniu rośliny-nasypałam kermazytu i wymieszałam z ziemią. Chyba ok? No i w związku z tym, że dracena wymaga zraszania w suchym pomieszczeniu to może kliwia też? Chociaż mi się wydaje, że ona akceptuje suche powietrze...
Kliwia nie wymaga zraszania co do keramzytu dobrze będzie miała lepszy drenaż.
Jeszcze jedno-jaki kwiatek nadaje się na zachodnie okno-na parapet w kuchni ale pod którym nie ma grzejnika, no i mimo że to się nazywa kuchnia tam się nie gotuje-parapet jest raczej wąski i krótki, czyli nic rozłożystego. Ogólnie panuje tam dosyć mocny półmrok. I powietrze nie jest suche, nie włączam w kuchni ogrzewania. Aha i raczej to nie mogą być kaktusy bo one nie wiedzieć czemu nie chcą u mnie w domu rosnąć. Chciałam dodać zdjęcie ale coś nie działa.
Np. zamioculcas, maranta, bilbergia, dracena marginata również tą przesadzaną możesz tam postawić. :D
Delissa

Post »

No cóż...chciałam dobrze a wyszło nie bardzo...ale w sumie ta dracena na 5 l ziemi do juk i palm ma tylko 1 l ziemi do kaktusów. Musi roślinka poczekać do marca-wtedy ją przesadzę całkowicie w ziemię do dracen i wolną od nawozu wolnorozkładającego się. Już teraz nie będę jej męczyła.
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Delissa pisze:No cóż...chciałam dobrze a wyszło nie bardzo...ale w sumie ta dracena na 5 l ziemi do juk i palm ma tylko 1 l ziemi do kaktusów. Musi roślinka poczekać do marca-wtedy ją przesadzę całkowicie w ziemię do dracen i wolną od nawozu wolnorozkładającego się. Już teraz nie będę jej męczyła.
Już jej na wiosnę nie przesadzaj dopiero za rok na wiosnę 2009. Nie jest tak źle jak tylko litr nawozu do kaktusów dołożyłaś będzie rosła.
Delissa

Post »

Co to jest jak dracenie końcówki liści (niektórych) najpierw robią się żółte a na drugi dzień suche? Za dużo światła/za mało światła-za zimno/za ciepło-za mokro/za sucho? Przesadzałam ją 27 grudnia i tego dnia podlewalam-następnie podlałam ją dzisiaj-codziennie zraszam ją.
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Delissa pisze:Co to jest jak dracenie końcówki liści (niektórych) najpierw robią się żółte a na drugi dzień suche? Za dużo światła/za mało światła-za zimno/za ciepło-za mokro/za sucho? Przesadzałam ją 27 grudnia i tego dnia podlewałam-następnie podlałam ją dzisiaj-codziennie zraszam ją.
Możliwe że ziemia szybciej przeschła lub też jest to reakcja na przesadzenie(czasami po przesadzeniu tak dracena reaguje bo rozpoczyna rozwój w system korzeniowy kosztem dolnych liści). Jeżeli ma prawidłową wilgotność powietrza to może mieć za sucho(mało wody) musisz to wyczuć, jak przeschnie wierzchnia warstwa ziemi na głębokość 4 cm podlej ponownie. :D
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Dracena deremensis - usychające liście

Post »

Witajcie! U mojej draceny od pewnego czasu usychają nieregularnie liście (raz na dole, innym razem na górze lub
w środku rośliny). Ostatnio zaczęły się pojawiać usychające plamki na obrzeżach niektórych liści (jak na zdjęciu).

Na tym liściu widać ślad po tym jak wycięłam chorą tkankę, ale schnięcie postępuje nadal...

Dziś wyjęłam roślinę z podłoża i okazało się, że ma porządnie przerośniętą bryłę korzeniową. Jest już więc
w nowej ziemi z warstwą drenażu i w większej donicy. Wcześniejszy beczułkowaty kształt donicy chyba też
był błędem, bo ledwo roślinę z niej wyjęłam. Mimo tych moich spostrzeżeń proszę o zdiagnozowanie,
czy to usychanie liści, to powyższe błędy w uprawie, czy oprócz tego może być też jakaś choroba ?


Pozdrawiam, Joanna


Zdjęcia nieaktywne/norbert76
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

To nie choroba a jak napisałaś wcześniej efekt przerośnięcia bryły korzeniowej a do tego pewnie jeszcze zbyt suche powietrze, daj keramzyt również na podstawek i zraszaj trzy razy w tygodniu dracenę letnią odstaną lub destylowaną wodą w porannych godzinach. :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”