Tak daleko stąd....
-
Adriano931
- ZBANOWANY
- Posty: 453
- Od: 4 lip 2010, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Tak daleko stąd....
Po mojej długiej nieobecności na forum ponownie cię odwiedzam
Hej i jak tam roślinki ode mnie?:) przyjeły się wszystkie?bo nie zdążyłem zapytać jesienia heh :)Mam nadzieje że już w tym roku będziesz miała owocki:)

- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Tak daleko stąd....
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Asiula z wyspy
- 200p

- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Tak daleko stąd....
Wszystkim życzę pomyślności i szczęścia w Nowym Roku 2011
Dziękuję kochani za wasze słowa otuchy.Bardzo się cieszę, że do mnie zaglądacie pomimo mojej długiej nieobecności.
Ewo strasznie się zagapiłam, nie napisałam do ciebie o czasie i nasza wizyta przepadła, przepraszam. Daj znać kiedy będziesz następnym razem(najlepiej wiosną, bo będzie co oglądać
)
Camelio dzięki za pochwały, jeszcze dużo pracy mnie czeka, ale w tym właśnie cała przyjemność. Bardzo mi miło że do mnie zajrzałaś!
Nelu nie mam spisanych nazw róż które kupiłam jesienią. Wiem że mam "papageno", coś co wygląda jak nostalgia i augustę luisę, silver star i jeszcze coś ale nie mogę sobie przypomnieć. Z zakupów róż pnących zrezygnowałam na razie. Ale chętnie podglądnę twoją gertrudę jekyll. Moje pnące muszą trochę poczekać, i może za parę lat będą kupowane z myślą o domku w Polsce, ale szzzz takie tam plany lepiej nie mówić głośno bo coś je pokrzyżuje.
Elu parapetowe kwiatuszki dla mnie trzymaj, w lutym będę to wpadnę na kawkę.
Elu(kajpej) bardzo dziękuję za otuchę. Pogoda jest taka jaka jest i nic na to nie poradzimy. Moja chandra wynikiała po części z nostalgii, ale już jest lepiej..
Werbena powinna przetrwać nawet jak przemarznie. O nasionka nie martwiłabym się. Ale w razie czego to informuję że mam całkiem duży zapas zebrany tej jesieni i chętnie wyślę jeśli będą potrzebne
Agnieszko dziękuję za życzenia. Wzajemnie życzę wszelkich pomyślności!
Adrian roślinki posadziłam, ale trochę się boję bo miały ciężkie życie u moich rodziców zanim do mnie dojechały. Mam nadzieję że wszystko będzie w porządku, ale to okaże się dopiero wiosną.
Tosiu jak ty ładnie nazwałaś ten mój miniaturowy zakątek spokoju
NAPARSTEK to tak mi teraz bliskie, bo na zimę za szycie się wzięłam
Witam cię w moim Naparstku i zapraszam ponownie kiedy tylko masz ochotę
Dziś jest pierwszy dzień nowego roku i we mnie jakby wstąpiły nowe siły.
No to od razu z relacją na forum biegnę.
Zacznę od tego że od pierwszych dni grudnia do 2go dnia świąt mieliśmy piękną, śnieżną zimę. Cudooooo!
Mam parę zdjęć zrobionych po pierwszych opadach śniegu. Po tygodniu dopadało dużo więcej.

A tu dwa z phoenix parku który jest niedaleko nas

Dzisiaj już jest bardzo wiosennie. Temperatura +9
Widać już wyłaniające się czubki wczesnych kwiatów wiosennych.
Moja jabłoń służy za drzewko dobroci dla dzikich ptaszków. Jak był śnieg miałam ich tu całkiem sporo. Teraz są regularnie szpaki i sikorki. Sikorki też bardzo zgrabnie wydziobują pozostałości po mszycy tej włochatej co miałam na jabłoni. Mam nadzieję że zjedzą tę mszycę całą i nie będę miała tego problemu w przyszłości...

Ciemiernik śmierdziuch za niedługo zakwitnie, a prymulka "silver lace" twardo przetrzymała mrozy i śnieg i dalej pokazuje swoje jeszcze małe kwiatki.
Liście irysów wiosennych już całkiem duże. A Sarcococca(tutaj się na niego mówi pachnący bukszpan) czerni się owocami z kwiatów zeszłorocznych a jednocześnie wypuszcza pąki na tegoroczne kwitnienie. Już nie mogę się doczekać tego cudnego zapachu....

Parę dni temu znudzona i obżarta po świętach postanowiłam coś zrobić... kreatywnego
Przerzuciłam kompostownik
i o jak ładnie się nawóz robi. Jaka jestem zadowolona z tego mojego paletowca

Zwierzeń na razie tyle.
Trzymajcie się cieplutko, za niedługo znów coś skrobnę.... może pomarzymy trochę o wiośnie
Dziękuję kochani za wasze słowa otuchy.Bardzo się cieszę, że do mnie zaglądacie pomimo mojej długiej nieobecności.
Ewo strasznie się zagapiłam, nie napisałam do ciebie o czasie i nasza wizyta przepadła, przepraszam. Daj znać kiedy będziesz następnym razem(najlepiej wiosną, bo będzie co oglądać
Camelio dzięki za pochwały, jeszcze dużo pracy mnie czeka, ale w tym właśnie cała przyjemność. Bardzo mi miło że do mnie zajrzałaś!
Nelu nie mam spisanych nazw róż które kupiłam jesienią. Wiem że mam "papageno", coś co wygląda jak nostalgia i augustę luisę, silver star i jeszcze coś ale nie mogę sobie przypomnieć. Z zakupów róż pnących zrezygnowałam na razie. Ale chętnie podglądnę twoją gertrudę jekyll. Moje pnące muszą trochę poczekać, i może za parę lat będą kupowane z myślą o domku w Polsce, ale szzzz takie tam plany lepiej nie mówić głośno bo coś je pokrzyżuje.
Elu parapetowe kwiatuszki dla mnie trzymaj, w lutym będę to wpadnę na kawkę.
Elu(kajpej) bardzo dziękuję za otuchę. Pogoda jest taka jaka jest i nic na to nie poradzimy. Moja chandra wynikiała po części z nostalgii, ale już jest lepiej..
Agnieszko dziękuję za życzenia. Wzajemnie życzę wszelkich pomyślności!
Adrian roślinki posadziłam, ale trochę się boję bo miały ciężkie życie u moich rodziców zanim do mnie dojechały. Mam nadzieję że wszystko będzie w porządku, ale to okaże się dopiero wiosną.
Tosiu jak ty ładnie nazwałaś ten mój miniaturowy zakątek spokoju
Dziś jest pierwszy dzień nowego roku i we mnie jakby wstąpiły nowe siły.
No to od razu z relacją na forum biegnę.
Zacznę od tego że od pierwszych dni grudnia do 2go dnia świąt mieliśmy piękną, śnieżną zimę. Cudooooo!
Mam parę zdjęć zrobionych po pierwszych opadach śniegu. Po tygodniu dopadało dużo więcej.

A tu dwa z phoenix parku który jest niedaleko nas

Dzisiaj już jest bardzo wiosennie. Temperatura +9
Widać już wyłaniające się czubki wczesnych kwiatów wiosennych.
Moja jabłoń służy za drzewko dobroci dla dzikich ptaszków. Jak był śnieg miałam ich tu całkiem sporo. Teraz są regularnie szpaki i sikorki. Sikorki też bardzo zgrabnie wydziobują pozostałości po mszycy tej włochatej co miałam na jabłoni. Mam nadzieję że zjedzą tę mszycę całą i nie będę miała tego problemu w przyszłości...

Ciemiernik śmierdziuch za niedługo zakwitnie, a prymulka "silver lace" twardo przetrzymała mrozy i śnieg i dalej pokazuje swoje jeszcze małe kwiatki.
Liście irysów wiosennych już całkiem duże. A Sarcococca(tutaj się na niego mówi pachnący bukszpan) czerni się owocami z kwiatów zeszłorocznych a jednocześnie wypuszcza pąki na tegoroczne kwitnienie. Już nie mogę się doczekać tego cudnego zapachu....

Parę dni temu znudzona i obżarta po świętach postanowiłam coś zrobić... kreatywnego

Zwierzeń na razie tyle.
Trzymajcie się cieplutko, za niedługo znów coś skrobnę.... może pomarzymy trochę o wiośnie
Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi
-
x-d-a
-
Adriano931
- ZBANOWANY
- Posty: 453
- Od: 4 lip 2010, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Tak daleko stąd....
aha ... Ale nic się nie martw jeśli sobie nie dadzą rady prześlę kolejne:) 
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Tak daleko stąd....
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Tak daleko stąd....
Asiu toż to u Ciebie juz wiosna,czubki kwiatów z ziemi wydostają się nieśmiało,ale widoczne ,co najważniejsze...dla naszych oczu ...U nas nie ma szans ...okrywa śnieżna jest dosyć gruba ,a zapowiadają jeszcze opady...kiedy sie to skończy...
Będę do Ciebie przychodziła i oglądała z zadowoleniem...
Sama jestem ciekawa Gertrudy...miałam jej nie kupować ,ale była piękna sadzonka i po 8 zl,trudno ,aby taką okazje ominąć...tym bardziej ,że słynie z pieknego zapachu.Na razie w tym miescu ,gdzie ją zakopalam,jest wielka góra śniegu,zrzucanego z balkonów...niby zabezpieczona dobrze...ale czy nie zanadto...
Mam nadzieje ,że zawitasz wiosna ,daj znać...
Wszystkiego dobrego
Sama jestem ciekawa Gertrudy...miałam jej nie kupować ,ale była piękna sadzonka i po 8 zl,trudno ,aby taką okazje ominąć...tym bardziej ,że słynie z pieknego zapachu.Na razie w tym miescu ,gdzie ją zakopalam,jest wielka góra śniegu,zrzucanego z balkonów...niby zabezpieczona dobrze...ale czy nie zanadto...
Mam nadzieje ,że zawitasz wiosna ,daj znać...
Wszystkiego dobrego
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
Re: Tak daleko stąd....
no nie mogę....już coś wyłazi u Ciebie z ziemi??????? ale zazdraszczam...u mnie śnieg i woda...okropna mieszanka
pozdrawiam w nowym roku
pozdrawiam w nowym roku
Re: Tak daleko stąd....
AsiuTess pisze:no nie mogę....już coś wyłazi u Ciebie z ziemi??????? ale zazdraszczam...u mnie śnieg i woda...okropna mieszanka
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tak daleko stąd....
Asiu, magiczne są zdjęcia z parku, wspaniałe. Dobrze że wstępuje w Ciebie nowa energia. Zresztą nie ma się co dziwić, skoro spod śniegu już wylazły kwiaty. Przydałaby się nam wczesna, ciepła wiosna, tak dla odmiany.
Jakieś plany ogrodnicze snujesz? Lista roślin poszukiwanych jest w gotowości? U nas na razie rozpoczyna się czas zgromadzenia nasion. Mam ich cały karton z zeszłego roku i listę nowych, rodzina śmieje się, że trzeba by dokupić ziemi pod siewy tego wszystkiego. Ty też tak chomikujesz?
Jakieś plany ogrodnicze snujesz? Lista roślin poszukiwanych jest w gotowości? U nas na razie rozpoczyna się czas zgromadzenia nasion. Mam ich cały karton z zeszłego roku i listę nowych, rodzina śmieje się, że trzeba by dokupić ziemi pod siewy tego wszystkiego. Ty też tak chomikujesz?
- ewamon
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1593
- Od: 20 lis 2009, o 00:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Tak daleko stąd....
Asiu,nic się nie stało,następnym razem się spotkamy
Odczytałam Twoją wiadomość i to ja przepraszam że się nie odezwałam.
Mieszkasz blisko moich córek,one mieszkają na Drimnagh.
Odczytałam Twoją wiadomość i to ja przepraszam że się nie odezwałam.
Mieszkasz blisko moich córek,one mieszkają na Drimnagh.
- Asiula z wyspy
- 200p

- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Tak daleko stąd....
Dalu Dziękuję za śliczne zdjęcie Augusty Luisy, na pewno będzie zdobić ogród jak uda jej się zakwitnąć... Miejmy nadzieję że zniesie ciągłe deszcze...
Adrian dzięki za tę ofertę, jednak gdyby nie przeżyły to jest to tylko i wyłącznie moja wina... Ale na ten czas mogę już powiedzieć że mimoza i to inne drzewko chyba nie dały rady
Tosiu odwilż i u was przyszła to założę się że spod czap śniegu wyłoniły się pierwsze oznaki wiosny, przebiśniegi na pewno już czuwają
Nelu ja mam nadzieję że kiedyś tę Gertrudę u ciebie zobaczę na własne oczy... Myślę że taka potężna ilość śniegu pomoże jej przetrwać, gorzej będzie jak przyjdą mrozy po odwilży... Trzymam kciuki.
Wpadnę z wizytą na pewno tylko tym razem pociągiem przyjadę żeby nikogo już nie ciągać ze sobą
Tess mieszanka o której mówisz nie jest zbyt zachęcająca, ale u nas też nie tak ciekawie. Roślinki się budzą, owszem, bo temp koło 10 st. Ale w zamian mamy porywisty wiatr i deszcze non stop... Dzisiaj trochę ucichło to miałam szansę zrobić parę zdjęć.
Anka_ głowa do góry, wszystko przyjdzie w swoim czasie... Chociaż strasznie tęskno do wiosny, wiem
Aniu zielona Dzięki za pochwałę zdjęć... też jestem z nich dumna
Też chomikuję nasiona, tylko mam problem gdzie je trzymać. Tam gdzie mam w miarę zimno jest wilgotno, tam gdzie sucho to jest za ciepło
Jak na razie ograniczyłam się do poszukiwań nasion przez internet no i oczywiście lista rośnie... Róż na razie nie kupuję bo nie będzie ich gdzie sadzić. W lutym do polski jadę to zobaczę co jest w ogrodniczych i może coś przywiozę. Na dzisiaj posiałam rącznika i heliotropa. Ja nie mam szans na więcej miejsca no i potem też mam problem gdzie to wszystko pomieścić jak już urośnie... a co tam. Kiedyś kupię sobie hektary w Polsce to się przydają te rośliny
Ewo co się odwlecze to nie uciecze
Mam nadzieję że będziesz znowu na wiosnę, bo wtedy będzie co oglądać. Zapraszam serdecznie, no i super że tak blisko będzie
Mam trochę wiosny.
Parę dni temu Oczar pokazał swoje śliczne kwiaty, ale dopiero dzisiaj przestało wiać/padać że można było zrobić jakieś zdjęcie
Uwielbiam ten krzew, planuję zakup pomarańczowego i czerwonego... żeby one tylko nie były tak przeraźliwie drogie

Widać też małe, nieśmiałe pączki przebiśniegów (które przez śniegi w tym kraju wcale nie muszą się przebijać)

Życzę szybkiej wiosny!
Adrian dzięki za tę ofertę, jednak gdyby nie przeżyły to jest to tylko i wyłącznie moja wina... Ale na ten czas mogę już powiedzieć że mimoza i to inne drzewko chyba nie dały rady
Tosiu odwilż i u was przyszła to założę się że spod czap śniegu wyłoniły się pierwsze oznaki wiosny, przebiśniegi na pewno już czuwają
Nelu ja mam nadzieję że kiedyś tę Gertrudę u ciebie zobaczę na własne oczy... Myślę że taka potężna ilość śniegu pomoże jej przetrwać, gorzej będzie jak przyjdą mrozy po odwilży... Trzymam kciuki.
Wpadnę z wizytą na pewno tylko tym razem pociągiem przyjadę żeby nikogo już nie ciągać ze sobą
Tess mieszanka o której mówisz nie jest zbyt zachęcająca, ale u nas też nie tak ciekawie. Roślinki się budzą, owszem, bo temp koło 10 st. Ale w zamian mamy porywisty wiatr i deszcze non stop... Dzisiaj trochę ucichło to miałam szansę zrobić parę zdjęć.
Anka_ głowa do góry, wszystko przyjdzie w swoim czasie... Chociaż strasznie tęskno do wiosny, wiem
Aniu zielona Dzięki za pochwałę zdjęć... też jestem z nich dumna
Też chomikuję nasiona, tylko mam problem gdzie je trzymać. Tam gdzie mam w miarę zimno jest wilgotno, tam gdzie sucho to jest za ciepło
Jak na razie ograniczyłam się do poszukiwań nasion przez internet no i oczywiście lista rośnie... Róż na razie nie kupuję bo nie będzie ich gdzie sadzić. W lutym do polski jadę to zobaczę co jest w ogrodniczych i może coś przywiozę. Na dzisiaj posiałam rącznika i heliotropa. Ja nie mam szans na więcej miejsca no i potem też mam problem gdzie to wszystko pomieścić jak już urośnie... a co tam. Kiedyś kupię sobie hektary w Polsce to się przydają te rośliny
Ewo co się odwlecze to nie uciecze
Mam trochę wiosny.
Parę dni temu Oczar pokazał swoje śliczne kwiaty, ale dopiero dzisiaj przestało wiać/padać że można było zrobić jakieś zdjęcie

Widać też małe, nieśmiałe pączki przebiśniegów (które przez śniegi w tym kraju wcale nie muszą się przebijać)

Życzę szybkiej wiosny!
Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi
- Asiula z wyspy
- 200p

- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Tak daleko stąd....
Mam trochę czasu to bawię się w przeglądanie zdjęć z zeszłej wiosny. Postanowiłam wstawić fotorelację z jednej mojej wizyty w ogrodzie prywatnym otwieranym na dwa miesiące w roku: luty i czerwiec.
Tu jest fotorelacja z zeszłorocznej (2010)wizyty lutowej w ogrodzie na Promise Hill, Lucan, co. Dublin

W tym roku też pojadę tyle że zaraz na początku lutego bo chcę się załapać na jakieś nietypowe przebiśniegi które on tam sprzedaje. Zeszłej wiosny przyjechałam za późno i wszystkie cudeńka były już sprzedane
Tu jest fotorelacja z zeszłorocznej (2010)wizyty lutowej w ogrodzie na Promise Hill, Lucan, co. Dublin

W tym roku też pojadę tyle że zaraz na początku lutego bo chcę się załapać na jakieś nietypowe przebiśniegi które on tam sprzedaje. Zeszłej wiosny przyjechałam za późno i wszystkie cudeńka były już sprzedane
Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Tak daleko stąd....
Hej Asiu
wpadam z rewizytą
I muszę Twój wątek na spokojnie przejrzeć
Choć z ostatnich fotek widzę, że wiosna już do Ciebie idzie dużymi krokami !
wpadam z rewizytą
I muszę Twój wątek na spokojnie przejrzeć
- gardener1987
- 500p

- Posty: 847
- Od: 10 lip 2010, o 21:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Skarżysko Kościelne (świętokrzyskie)
Re: Tak daleko stąd....
Witaj Asiu:) Aż miło popatrzeć na pierwsze oznaki wiosny w twoim ogrodzie:) Twoje zdjęcia zachęciły mnie aby i u siebie poszukać pierwszych roślinek ale niestety zaobserwowałam tylko wychodzące z ziemi żonkile
pozostaje mi "opieka" nad sadzonkami w domku. Orliki i eukomisy od Ciebie mają się u mnie bardzo dobrze:P Czekam na kolejne zdjęcia w Twoim wątku:) Pozdrawiam


