Róże w ogrodzie Gosi - część 3.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.
Asiu - płaciłam na konto jako przedpłatę - nie wiem czy można zapłacić przy odbiorze. Paczkę wysłali mi pocztą, szła cały tydzień i nawet myślałam że gdzieś zaginęła.
Polecam - bo zawiera dużo fotografii róż historycznych które u nas nie są dostępne ale np można je kupić w niemieckich szkółkach lub czeskich.
Camellia - chce zamówić w styczniu bo niektórych odmian już nie ma dostępnych - to te z czerwonym paskiem. Można się zastanawiać co najmniej do 10 stycznia, nawet przepisać listę 15 stycznia. Co do wyboru odmian to mam propozycje - usiąść ze spokojem, włączyć sobie helpmefind - ten z opisami róż, następnie wpisać nazwę róży i zobaczyć jak wyglądają jej zdjęcia, sprawdzić wysokości - by nie było niespodzianek, strefy mrozoodporności i czy pachnie. Potem jakby któraś nie pasowała to wykreślić.
Na swojej liście ostatecznie mam 7 róż, kilka dokupię ale w innej szkółce.
Polecam - bo zawiera dużo fotografii róż historycznych które u nas nie są dostępne ale np można je kupić w niemieckich szkółkach lub czeskich.
Camellia - chce zamówić w styczniu bo niektórych odmian już nie ma dostępnych - to te z czerwonym paskiem. Można się zastanawiać co najmniej do 10 stycznia, nawet przepisać listę 15 stycznia. Co do wyboru odmian to mam propozycje - usiąść ze spokojem, włączyć sobie helpmefind - ten z opisami róż, następnie wpisać nazwę róży i zobaczyć jak wyglądają jej zdjęcia, sprawdzić wysokości - by nie było niespodzianek, strefy mrozoodporności i czy pachnie. Potem jakby któraś nie pasowała to wykreślić.
Na swojej liście ostatecznie mam 7 róż, kilka dokupię ale w innej szkółce.
- maria.k55
- 1000p
- Posty: 1063
- Od: 24 maja 2009, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.
Gosiu chyba masz różę Victor Verdier, powiedz coś bliżej na jej temat tzn. wiesz o odporności, zapachu, powtarzaniu kwitnienia i trwałości kwiatu. W swojej kolekcji nie mam ani jednej róży historycznej, a bardzo bym chciała, tylko nie może być duża bo ciasno...
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.
Mariu - owszem, mam tą róże ale niewiele mogę o niej powiedzieć. U mnie ma około metra wysokości, na pędach ma po kilka kwiatów - w kolorze różu amarantowym - można powiedzieć taki odblaskowy neonowy róż - łodygi cienkie, dużo kolców. W helpie wysokość jest podana na 150 cm i strefa 6b - musiałabyś ją porządnie okryć na zimę.


Więcej zdjęć będę mieć na swoim garnku.


Więcej zdjęć będę mieć na swoim garnku.
- maria.k55
- 1000p
- Posty: 1063
- Od: 24 maja 2009, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.
Gosiu a co sądzisz o Comte de Chambord?
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.
Niestety - nie mam tej róży, chciałam ją kupić ale już jej nie było. Proponuje Jacques Cartier - będzie wytrzymała na mróz ale wzrost też ma na 150 cm, na pewno jest wąska, nie urośnie zbyt dużo na boki. Ewentualnie Madame Knorr.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.
Ja też myślałam o Jacques Cartier w miejscu reprezentacyjnym, bo wszystko mi pasuje, ale ona chyba słabo powtarza. Gosiu, jeśli masz ją u siebie, to napisz, jak jest z tym jej powtórnym kwitnieniem.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.
Camellia - w miejsca reprezentacyjne ja ją bym nie widziała - bardziej obficie kwitnącą angielkę Mary Rose o podobnych w kolorze kwiatach. Cartier kwitnie tylko na szczycie po 5 - 6 kwiatów, potem przy szczycie wybija kolejny pęd i znów ten kwitnie na szczycie. Mary Rose kwitnie bardzo obficie ścianą kwiatów - ma tylko inny kształt kwiatów.
Właśnie dlatego interesuje mnie Englantyna z angielek - ma podobny kwiat do Cartier, kolorystycznie jest trochę jaśniejsza.
Do miejsc reprezentacyjnych polecałabym te róże:
mój numer jeden - Leonardo da Vinci, potem
Berleburg, Aspiryna, Bonica, Diadem, Iceberg, Ballerina, Mozart, Cottage Rose, Heritage, Mary Rose, Winchester Cathedral, Augusta Luise.
To tylko moje strzały i tak najbardziej chodzi o to by róża kwitła bardzo obficie - zachwycała, mało chorowała i obiecywała że jeśli wejdziesz dalej to będzie jeszcze lepiej - u mnie w takim miejscu jest Cottage Rose.
Właśnie dlatego interesuje mnie Englantyna z angielek - ma podobny kwiat do Cartier, kolorystycznie jest trochę jaśniejsza.
Do miejsc reprezentacyjnych polecałabym te róże:
mój numer jeden - Leonardo da Vinci, potem
Berleburg, Aspiryna, Bonica, Diadem, Iceberg, Ballerina, Mozart, Cottage Rose, Heritage, Mary Rose, Winchester Cathedral, Augusta Luise.
To tylko moje strzały i tak najbardziej chodzi o to by róża kwitła bardzo obficie - zachwycała, mało chorowała i obiecywała że jeśli wejdziesz dalej to będzie jeszcze lepiej - u mnie w takim miejscu jest Cottage Rose.
- maria.k55
- 1000p
- Posty: 1063
- Od: 24 maja 2009, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.
A czy Cottage Rose powtarza kwitnienie?
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.
Myślałam wcześniej o Bonice, tylko gdyby ją tak poprowadzić, żeby nie rozrastała się zbyt mocno wszerz, a rosła w górę. Jest to możliwe?
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.
Cottage powtarza kwitnienie - pędy na cienkie - około 100 cm, muszę dokupić do niej bambus do podparcia. Kwiaty ma średniej wielkości z oczkiem, różowe, na pędzie na po kilka kwiatów. Za sąsiadkę dostanie Englantynę i muszę poszukać jeszcze bylin - na razie obok rosną miniaturowe irysy i narcyzy.
Tak wygląda kwiat:


Camellia - o Bonice zapytaj się Ewy Gloriadei. Mój sąsiad ma ją posadzoną z Icebergiem i obie u niego rosną niskie - do 100 cm już od kilku lat.
Tak wygląda kwiat:


Camellia - o Bonice zapytaj się Ewy Gloriadei. Mój sąsiad ma ją posadzoną z Icebergiem i obie u niego rosną niskie - do 100 cm już od kilku lat.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.
Jeśli mogę coś podpowiedzieć...maria.k55 pisze:Gosiu a co sądzisz o Comte de Chambord?
B.polecam Comte - jest b.odporna na mróz, silnie rosnąca, zdrowa, o pięknych kwiatach

- maria.k55
- 1000p
- Posty: 1063
- Od: 24 maja 2009, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.
Bardzo cenna podpowiedz, za którą bardzo dziękuję.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.
Gosiu, zasypało Cię? 

Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.
cottage jest bardzo ładny
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w ogrodzie Gosi - część 3.
Speedo - tak - Cottage jest wyjątkową odmianą.
Aniu - zasypało mnie i to doszczętnie, wszędzie gdzie się nie spojrzy to zwały śniegu. Najpierw była gołoledź, róże nadal są tym lodem przykryte, potem zaczął padać śnieg. Nie było mnie bo w Wigilię wyjechałam - po świętach wróciłam i nie zdążyłam dodatkowo przykryć róże słomą. Wczoraj temperatura miała spaść do - 21 stopni, przez cały dzień jest - 12 stopni. Mam dość takiej pogody.
Dziękuje za życzenia świąteczne i przepraszam bo nie na wszystkie odpowiedziałam, nie zdążyłam ale mamy jeszcze Sylwestra.
Sponiewierana przez śnieg Madame Plantier.

Aniu - zasypało mnie i to doszczętnie, wszędzie gdzie się nie spojrzy to zwały śniegu. Najpierw była gołoledź, róże nadal są tym lodem przykryte, potem zaczął padać śnieg. Nie było mnie bo w Wigilię wyjechałam - po świętach wróciłam i nie zdążyłam dodatkowo przykryć róże słomą. Wczoraj temperatura miała spaść do - 21 stopni, przez cały dzień jest - 12 stopni. Mam dość takiej pogody.
Dziękuje za życzenia świąteczne i przepraszam bo nie na wszystkie odpowiedziałam, nie zdążyłam ale mamy jeszcze Sylwestra.
Sponiewierana przez śnieg Madame Plantier.
