Róże Oliwki - cz. III
- abeille
- 1000p

- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Róże Oliwki - cz. III
Walentynko, Ty to potrafisz zachwycić, o ho ho, jaka cudna Lykke....

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Róże Oliwki - cz. III
trudno o lepszy powód do rozważań, czy rzeczywiście fakt jednokrotnego kwitnienia powinien mieć decydujący wpływ na nasze wybory...
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże Oliwki - cz. III
Gosiu, no trochę zajmuje
, ale więcej wzwyż niż wszerz. Ta druga to Flammenntanz.
Rozeto, to nie ja robię wrażenie tylko Lykke
Wiesiu, obok niej nie da się przejść obojętnie, jest zachwycajac.
Beato, dla mnie to nie problem (tzn. ten wybór). Coś za coś , jak kiedyś już pisałam, setki kwiatów przez kilka tygodni i niepowtarzalne widowisko lub często powtarzanie kilkunastoma kwiatami przez cały sezon.
Jednokrotnie kwitnące podsadzam powojnikami, uważam, że są świetną podporą dla ich wiotkich gałązek, fajnie się wplątuję i przewieszają między pędami róż..
To jeszcze trochę Lykke, zdjęcia w planie ogólnym, które trochę pokazują jej rozmiary:




Pod Lykke rośnie około dwumetrowa Fruhlingsduft, a u stóp niewielki jeszcze Charles de Mills, obok z prawe też dwumetrowa Maidens Blush.
Rozeto, to nie ja robię wrażenie tylko Lykke
Wiesiu, obok niej nie da się przejść obojętnie, jest zachwycajac.
Beato, dla mnie to nie problem (tzn. ten wybór). Coś za coś , jak kiedyś już pisałam, setki kwiatów przez kilka tygodni i niepowtarzalne widowisko lub często powtarzanie kilkunastoma kwiatami przez cały sezon.
Jednokrotnie kwitnące podsadzam powojnikami, uważam, że są świetną podporą dla ich wiotkich gałązek, fajnie się wplątuję i przewieszają między pędami róż..
To jeszcze trochę Lykke, zdjęcia w planie ogólnym, które trochę pokazują jej rozmiary:




Pod Lykke rośnie około dwumetrowa Fruhlingsduft, a u stóp niewielki jeszcze Charles de Mills, obok z prawe też dwumetrowa Maidens Blush.
Re: Róże Oliwki - cz. III
Te żółte pączki i środki kwiatów dodają jej dużo urody
Jak P.H. Musk okaże się niewystarczająco mrozoodporny to pewnie pod moja śliwką wyląduje Lykkefund.
Ps. Oliwko rozszyfrowałaś już tą różę co rośnie pomiędzy Maiden's blush a Glaucą?
Ps. Oliwko rozszyfrowałaś już tą różę co rośnie pomiędzy Maiden's blush a Glaucą?
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Oliwki - cz. III
Oliwko imponująca jest ta róża,masa kwiatów.Ciekawa jestem jak wysoko jest się w stanie wspiąć.Właśnie wolałabym żeby poszła bardziej w górę.Mam nadzieję że to u niej naturalne , jak ma wybór góra czy na boki to idzie w górę.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże Oliwki - cz. III
Sev, nic z tego
Nadal nie wiem, co to jest. Tej jesieni zresztą ją przesadziłam, bo strasznie chorowała na plamistość, tak że nawet Maidens zaczęła łapać
teraz jest tam Tererse Bougnet, słabiej kwitnie, ale zdrowa.
Georginio, niestety, nie ma tendencji w górę, wręcz przeciwnie - powiedziałabym
Część pędów zamocowałam na drzewach, robiąc dziwne rzeczy na drabinie
, część zarzucam między gałęzie za pomocą długich grabi
, te z kolei, które za bardzo zagłuszałyby sąsiadki, wycinam
Na sośnie to jeszcze jako tako się sama wspina, ale na leszczynę nie chce za nic
Georginio, niestety, nie ma tendencji w górę, wręcz przeciwnie - powiedziałabym
Część pędów zamocowałam na drzewach, robiąc dziwne rzeczy na drabinie
Na sośnie to jeszcze jako tako się sama wspina, ale na leszczynę nie chce za nic
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Oliwki - cz. III
Walentynko a Semiplena bardziej w górę czy też chodzi na boki.
Bo obie planuję po obu stronach,Może ją dać na modrzew a Lykke na jodłę i pewnie jeszcze z czasem dotrze do modrzewia.
Re: Róże Oliwki - cz. III
Lykke robi wrażenie
Oliwko powiedz jak radzisz sobie z jej kosmetyką..
Podcinasz ją, czy już sostawiłas samą sobie?
Oliwko powiedz jak radzisz sobie z jej kosmetyką..
Podcinasz ją, czy już sostawiłas samą sobie?
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże Oliwki - cz. III
Georginio, o Semiplenie nic nie wiem , nie mam jej
Jeśli planujesz na te iglaste, to by trzeba jeszcze doczytać o systemie korzeniowym tych gatunków, bo nie pod wszystkimi można sadzić.
Najlepsze są chyba drzewa z korzeniem palowym, ale mogę się mylić
Izo, w zasadzie to poza gimnastyką z zarzucaniem pędów i wycinaniem tych przeszkadzających innym różom, nic innego z nią nie robię. Ona nie wymaga cięcia.
W sumie to nawet jej niczym nie pryskam, bo na nic nie choruje
Robale też jej unikają, tzn. może jakieś mszyce i na niej siedzą, ale w niewielkich ilościach i nie rzucają mi się w oczy
Jesienią okrywam liśćmi u podstawy, wiosną sypnę nawozem i to wszystko. Róża bezobsługowa
Zastanawiałam się nad klasyfikacją moich róż, według której mam je pokazywać i wymyśliłam kategorię "pnące" zapoczątkowaną wczoraj
To dziś drugi olbrzym, czyli Flammenntanz. To jednocześnie jedna z 2 najstarszych sadzonych przeze mnie róż, jakieś kilkanaście lat temu.
To był kiermasz ogrodniczy w moim starym ogólniaku i jedna z pierwszych wypłat w moim życiu.
Czyli można tak rzec, Flammen też jest różą historyczną, poniekąd




Na zdjęciu nr 3 widać jej umiejscowienie w przestrzeni. Od strony podwórka są 2 wejścia do ogrodu i Flammen porasta podporę przy jednym z nich. Jest to wysokie chyba na ponad 2 i pół metra, a szerokie na kilka. za F. dalej rośnie New Dawn i wiciokrzew.
W tym roku już kilka pędów przymocowałam do świerka po prawej.
Jeśli planujesz na te iglaste, to by trzeba jeszcze doczytać o systemie korzeniowym tych gatunków, bo nie pod wszystkimi można sadzić.
Najlepsze są chyba drzewa z korzeniem palowym, ale mogę się mylić
Izo, w zasadzie to poza gimnastyką z zarzucaniem pędów i wycinaniem tych przeszkadzających innym różom, nic innego z nią nie robię. Ona nie wymaga cięcia.
W sumie to nawet jej niczym nie pryskam, bo na nic nie choruje
Robale też jej unikają, tzn. może jakieś mszyce i na niej siedzą, ale w niewielkich ilościach i nie rzucają mi się w oczy
Jesienią okrywam liśćmi u podstawy, wiosną sypnę nawozem i to wszystko. Róża bezobsługowa
Zastanawiałam się nad klasyfikacją moich róż, według której mam je pokazywać i wymyśliłam kategorię "pnące" zapoczątkowaną wczoraj
To dziś drugi olbrzym, czyli Flammenntanz. To jednocześnie jedna z 2 najstarszych sadzonych przeze mnie róż, jakieś kilkanaście lat temu.
To był kiermasz ogrodniczy w moim starym ogólniaku i jedna z pierwszych wypłat w moim życiu.
Czyli można tak rzec, Flammen też jest różą historyczną, poniekąd




Na zdjęciu nr 3 widać jej umiejscowienie w przestrzeni. Od strony podwórka są 2 wejścia do ogrodu i Flammen porasta podporę przy jednym z nich. Jest to wysokie chyba na ponad 2 i pół metra, a szerokie na kilka. za F. dalej rośnie New Dawn i wiciokrzew.
W tym roku już kilka pędów przymocowałam do świerka po prawej.
Re: Róże Oliwki - cz. III
Oto rośnie na jakimś drzewie?
Bo nie doczytałam..
Bo nie doczytałam..
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże Oliwki - cz. III
Lykke?
Nie, ona rośnie przy takiej piramidce zespawanej z 3 prętów drutu zbrojeniowego. Oczywiście, dawno to przerosła i teraz pędy idą po rosnącej w sąsiedztwie leszczynie i sośnie. Jest tak gdzieś z 2,5 metra od każdego z tych drzew.
Flamenn rośnie przy płocie, do którego przymocowana jest podpora. Świerk jest trochę dalej dalej, więc tylko niewiele pędów da się na niego wrzucić. Trzeba je tam jakoś podwiązywać, bo same absolutnie nie zamierzają się wplątywać
Nie, ona rośnie przy takiej piramidce zespawanej z 3 prętów drutu zbrojeniowego. Oczywiście, dawno to przerosła i teraz pędy idą po rosnącej w sąsiedztwie leszczynie i sośnie. Jest tak gdzieś z 2,5 metra od każdego z tych drzew.
Flamenn rośnie przy płocie, do którego przymocowana jest podpora. Świerk jest trochę dalej dalej, więc tylko niewiele pędów da się na niego wrzucić. Trzeba je tam jakoś podwiązywać, bo same absolutnie nie zamierzają się wplątywać
- abeille
- 1000p

- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Róże Oliwki - cz. III
Ależ cudo ta Flammen
Przeslicznie wyglada na tym płocie i ładnie obrasta furtkę pnąc się na świerka.
Ależ Ty maszniesamowite okazy. I kto mówił że Polska za zimna na róże i że muszą odbijać od kopczyka?
Buziaczki
Ależ Ty maszniesamowite okazy. I kto mówił że Polska za zimna na róże i że muszą odbijać od kopczyka?
Buziaczki
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Róże Oliwki - cz. III
Tak myślałam że ten drugi krzaczek to już zwali mnie z nóg dobrze ze siedziałam
Jest piękna zjawiskowa i jak obficie kwitnie
Ile mniej więcej czasu wynosi u niej kwitnienie?
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże Oliwki - cz. III
Lykkefund wymiata, jest wspaniała 
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Oliwki - cz. III
FLAMENTANZ zachwycająca już wcześniej w wątku ją podziwiałam.


