Witajcie drodzy forumowicze
.
Muszę przyznać , że z nieobecnością na forum troszkę zaszalałem...
Różne są tego powody... , nauki nie miałem ogrom , ale przez wczesne wstawianie i ilość godzin w szkole a zwłaszcza na praktykach czasem wolałem odespać lub położyć się z maseczką i plastrami ogórków na oczach niż włączyć komputer .
Przeszedłem też przez śmierć dziadka ( nie tego co z nami mieszka ) i zrozumiałem jak bardzo dziwnie jest to kiedy tej osoby już niema , kiedy przyjeżdża się na jej miejsce zamieszkania i widzi puste łóźko , szafę z ubraniami itd...

. Moja mama przyjechała końcem Listopada i od tego czasu też trochę szalejemy , kilka razy byliśmy na zakupach czy w restauracji , żeby zabić jesienno - zimową taumę która już mnie dobija

. Nie pisałem też przez to właśnie , że wszytsko w ogródku śpi , storczyki też , ale szykują się na wiosnę

.
Przeszedłem też zatrucie rybą.. , koszmar.... i tygodniową grypę...
Ostatnie kilka dni zajmowałem się przygotowywaniem iluminacji świetlnych na zewnątrz szykuje się
1100 lampek , troszeczkę zaszalałem , ale przekonałem się też że te domy co pokazwyałem we wcześniejszych latach dekorowane dziesiątkami czy setkami tysięcy lampek wcale nie wyglądają na ubrane z gustem , ilość nie znaczy oryginalność

, jutro będą fotki , namęczyłem się ale pięknie to wygląda

.
Widzę , że wątek zamarł.. , może treraz coś się rozkręci

.
Agnieszko , Ewelino , Dalo , Ewo - Dziękuję za miłe słowa dzięki którym od razu poprawia się humor i pojawia uśmiech na twarzy

.
Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia chciałem Wam wszystkim życzyć pięknych , spokojnych i zdrowych świąt spędzonych w gronie rodziny , dużo szczęścia i pogody ducha , wszelkiej pomyślności oraz spełnienia najskrytszych marzeń .
A tak prezentuje się moja tegoroczna choinka :
Moje chyba nie będą najpiekniejsze.... , bo między rodzicami nie klei się najlepiej , no ale w sumie najgorej nie jest..

.
Pozdrawiam serdecznie

.