i znowu mi się chce kolejnej róży :P Laguna... zapachniała!
Miałaby już trzy lata... ale co rok ją przesadzam...
Izuś, tego staram sie unikać, wsadzam do donicy i pierwszy sezon robię przymiarki cZy pasuje tu i tam , sadzę po roku/dwóch aby nie podcinać korzeni za każdym razem 
Pewnie, że różowa nad głową lepsza niż czerwona do kolan 
może ona była czerwona do kolan... rozglądnęła się po ogródku i image zmieniła I nie ma co zazdraszczać... sadzić trzeba... szkółkingi planować 
Jeśli to jest Laguna, to polecam z całego serca. Duże, pachnące kwiaty, trochę cierpią przy deszczu, no ale przy tej ilości płatków inaczej być nie może... Zdrowa i żywotna 
Herbacianeartam pisze: Różowe czy czerwone róże...Pomarańczowe!
Czas tak pędzi, dziś dostałam styczniowy numer MPO... więc luty za pasem... czyli wiosna u progu. No dobra... ciut ciut się rozpędziłam Ale róża... jak sama nazwa wskazuje powinna być... różowa Zima nadal mnie czaruje, ale tęsknoty za kolorami się nasilają Najważniejsze, że jest pięknie Grzejecie gazem? Bo ja chyba staję na granicy bankructwa .... Nowy wątek... nie zauważyłam Dziękuję 
), śnieg zrobi się baaardzo mokry i ciężki 
Ale profilaktycznie jutro zajęcia łopatowe... pewnie rozłożą mnie na łopatki . Jakoś od tych porządków osłabłam. Zadziwiające, że praca w ogródku jakoś tak mniej męczy 
też to zauważyłam i to jest chyba jakiś paradoks.Zadziwiające, że praca w ogródku jakoś tak mniej męczy
. 
) czy to wszystko to Westerland? Chyba nie 
pomarańcze i mandarynki, moje ukochane kolory, poszukiwane przeze mnie z wielką intensywnością Westerlandy poznaję, ale pozostałe to co za piękności 
