
Na kawałku trawnika bardzo intensywnie rozrosły mi się stokrotki, tak że trawa tam nie rośnie. No i tak mi się zachciało takiego trawnika-nie-trawnika, po którym można by chodzić, a nie trzeba by go kosić. Dobrych kilka lat temu miałam na rabatce piękne pełne czerwone stokrotki, teraz są różne, ale to nie szkodzi. Usiłowałam je sadzić na trawniku, ale nie chciały się przyjąć. Teraz postanowiłam, że warto dopilnować i pozbierać nasiona, może siew będzie skuteczniejszy?
Zauważyłam też,że dąbrówka zaczyna wyrastać tam, gdzie jej nie posadziłam, ale ona chyba nie zniesie deptania?
Może ktoś podpowie coś jeszcze? Żeby po tym bez większej szkody można było chodzić, było niskie.