Problem z warzywami - czego może im brakować?

[loeb]

Od 2 lat uprawiam ogródek który wcześniej był zaperzoną ziemią leżącą odłogiem wiele lat, klasa 5-6 [piach]. Jedyne kapustne jakie mi się udają to jarmuż i jako tako kalarepka [małe zgrubienia ale są]. Próbuję uprawiać kalafior z marnym skutkiem - jedyny jaki wiąże porządnie róże to romanesco, kwiaty są małe ok 10cm średnicy i nieco "rozstrzelone". Inne albo nie wiążą, albo wiążą ale główki są malutkie - parę cm, ok 5-6 góra średnicy. Kapusty albo nie wiążą główek wcale, albo jak wiążą to małe i słabiutkie. Pomidory rosną mi dobrze, a to ponoć też wymagające warzywa. Marchewka - bardzo marnie, korzonki malutkie, z czego niektóre rozdwojone mimo bardzo pulchnej ziemii. Pasternak rośnie ładny. Ziemniaki w miarę, trochę mało bulw się zawiązuje, i rozmiarem raczej małe, ale są. Sałata rośnie ok. Rzodkiewki zależy od odmiany - najlepiej rosła różowa, "candela di fuoco"- taka długokorzeniowa czerwona rosła bardzo marnie, o ile wcale i była łykowata. Cebula dośc marnie, malutkie cebulki. Za to wytwarza dużo szczypiorku. Pietruszka naciowa rośnie jak burza. Rukola tez szaleje.
Czego tym roślinom może brakować? W zeszłym roku na jesieni dałam jako nawóz obornik koński, w tym powtórzę, ale mam wrażenie że problem jest w jakichś mikroelementach. Jeśli tak nie bardzo wiem jak je uzupełnić, staram się używać nawozów naturalnych, ale mogłabym też kupić coś sklepowego jeśli jest taka potrzebaa.

[Waleria]

A jak z wodą? Te wszystkie kapustne są dosyć pazerne na wodę.

[loeb]

Z wodą myslę ok, jak jest sucho podlewam codziennie wieczorem..

[ekopom]

Praktycznie ,gdy tylko dałaś obornik , brak na pewno jest wapna i magnezu , kalafiory jeszcze muszą dostać molibdenu ,dopiero po kilkuletnim stosowaniu obornika ziemia się wyrobi, ale także należy zwrócić na zmianowanie . Może jeszcze ze dwa lata można by uzupełnić nawożenie nawozem wieloskładnikowym np. hydrokomplex , albo takim który ma także dość mikroelementów .

[loeb]

dziękuję za radę, poszukam jakiegos mikroelementowego, a może ten molibden można dostać osobno?

[przemek1136]

Moim zdaniem gleba zawiera zbyt mało próchnicy. Bez zwiększenia jej zawartości w glebie nawożenie doglebowe niewiele pomoże. Jeżeli możesz część działki obsiej nawozami zielonymi, na części zwiększ nawożenie obornikiem(maksymalne dawki), jak masz kompost to go zastosuj a jak nie masz to koniecznie załóż pryzmę (np. przekompostuj liście) a na pozostałej części rozsyp torf (dosyć to kosztowne) więc najtaniej chyba będzie zastosować nawozy zielone. Możesz też pobawić się dodatkowo w nawożenie dolistne (opryski).

[Pelasia]

A o tej porze roku można jeszcze posiać jakiś zielony nawóz?
No bo ja nawiozłam obornik po pieczrkach,przekopałam go płytko i tak własnie pomyślałam sobie ze mogła bym coś pośiać na zime ,ale nie wiem czy nie jest za późno? albo czy nie za dużo dwa Grzybki w barszcz

[loeb]

kompost sie robi, obornik dodam raczej wiosna, polezy ze 2 miesiace w ziemii i bedzie akurat.. nawozy zielone mam w planie ale wlasnie nie wiem czy jeszcze mozna? mam seradele glownie, troche koniczyny perskiej, lubin, facelie.

[aśka2006]

Niestety teraz (oprócz chwastów ) nic nie urośnie a wiosną należałoby posiać przedplon bardzo wcześnie (Warmia i Mazury - u mnie nierealne) i przekopać go pod warzywa, które wchodzą na grządki późno (moim zdaniem nie jest to dobry sposób bo rośliny przedplonowe rozkładają się w glebie w czasie gdy młode roślinki zaczynają wegetację...no chyba że uprawiamy brokuły, kalafiory itd jesienią) albo lepsze wyjście ...obsiewać ogródek kawałkami wyłączonymi z pozostałych upraw.

[witia]

Loeb sprawdź czy nie masz kwaśnej gleby. To może być jedną z przyczyn słabego rośnięcia kalafiora, kapusty. Ja też mam glebę piaszczystą, i żeby mieć plony z ogródka to robie to tak. Po wysianiu i podrośnięci roślin robię dołek wokół nich i wkładam kurzy obornik (taki mam, bo mam też parę kur), który wcześniej był namoczony, potem przesypuję go ziemią. Dzięki temu mam w miarę dobry plon. Nie wiem tylko czy inny obornik sprawdzi się w tej metodzie. Inni mówią, że tak nie powinno się robić, ale w moim przypadku to się sprawdza. Jeszcze jedno jesienią przekopuję chwast, nacinę z warzyw, liście. Na wiosnę tylko spulchniam lekko ziemię. Siej odmiany, które mają dobrze rozwiniętym systemem korzeniowym (kalafior- White Ball).

[loeb]

Ziemia na działce ma na ogół pH ok 5, ale w ogrodku bardziej jest to 6. Z obornikiem kurzym moge spróbować, też mam parę kur od tego roku. A ile on się ma moczyć, 2 tygodnie? jak pokrzywy? Dzięki za sugestię na temat odmian z rozwiniętym systemem korzeniowym, nie miałam pojęcia że takie kalafiory potrafią różnie się korzenić..White ball zapamiętam.

aśka2006 : no właśnie tak myślę, czy by nie zrobić po prostu płodozmianu z jednym paskiem "ugoru" na nawóz zielony..

[witia]

Ja kurzy obornik moczę 2 tygodnie. Wody nie leję zbyt dużo, tak żeby to było gęste.

[Rolmarket]

W sumie to ciężko powiedzieć co może być przyczyną takiego stanu Twoich warzyw. Z jednej strony może to być wina słabej jakości klasy gleby,z drugiej mało wody lub odpowiedniego nawozu. W tym ostatnim szukałbym głównej przyczyny.

[hudson]

Moim zdaniem powinno się w takim przypadku na gleby lekkie ugorowane wcześniej sypać nawóz wieloskładnikowy np. Bontar, mało azotu dużo mikro a azotem w postaci kurzego nawozu ale w takiej kolejności Bontar większa dawka jesień, druga mniejsza wczesna wiosna odczekać 2-3 tygodnie i dawać azot i ma bujać roślinki ładnie, później roślinki dolistnie dożywiać najlepiej nawozami intermag bo są łatwo mieszalne tzn molibdenit z innymi no i siarczan magnezu do tego w odpowiedniej dawce co jakiś czas i musi być dobrze no i jesień koniecznie sprawdzić pH gleby koszt znikomy w porównaniu z nerwami
PS. co do tego że rośliny są małe to brak jest właśnie molibdenu no i ugór wyciągnął miedź, mangan, żelazo itd... dlatego nic nie idzie

[loeb]

hudson dziękuję, spróbuję z tym mikro. Może tak być, tam była tona perzu.