Chyba takie osoby myślą, że jak wydadzą kupę kasy to już zdjęcia będą robić się same. A bardzo często nie zanja podstawowych pojęć typu przesłona, czas naświetlania czy czułość. Zatem posiadanie drogiego aparatu wcale nie zwalnia z myślenia i z konieczności nauczenia się jego obsługi.mgr_ pisze:Znam kilka osób które mają super aparaty, obiektywy itd, a zdjęcia wychodzą im jak robione wspomnianą zapalniczką. Zastanawiam się czasami po co im takie aparaty skoro nie wykorzystują nawet ułamka ich możliwości, poza tym one zwykle duże nieporęczne (w porównaniu z kompaktami) i nie mieszczą się do kieszeni.
Z drugiej strony widziałem przykłady super zdjęć zrobionych aparatem za - jak to Tomek ujął - złotówkę.
Moim zdaniem dobry aparat sam za nas zdjęcia nie zrobi, owszem może być sporym ułatwieniem, ale kadru za nas nie ustawi nie poczeka na lepsze światło itp itd. Także starajmy się robić dobre zdjęcia tym czym dysponujemy - jestem więcej niż pewny że można.
Przypomina mi to trochę biznesmenów, którzy kupują sobie samochody terenowe by później jeździć nimi z domu do pracy i z powrotem po pięknych asfaltowych drogach.