Kwiatowe rozmaitości Heliofitki

[heliofitka]

Arletko wiesz co mówisz/piszesz, bo dowodem są Twoje storczykowe osiągnięcia a, że są cudowne...

[arlet3]

No nieskromnie mówiąc/pisząc kiedyś jak chciałam jednego pobudzić do kwitnienia nie podlewałam go ze dwa miesiące a potem z odżywką zaczęłam podlewać i po 1,5 miesiąca puścił nowy pęd i nic mu nie było a pięknie zakwitł

[heliofitka]

i w tym jest szkopuł...jak można nie podlewać kwiatka przez dwa miesiące ja chyba jednak jestem nadopiekuńcza i dlatego kwiatki tak marnie kończą

[lora]

....ja tez byłam nadopiekuńcza do kwiatów i do takich na dwóch nogach
... podlewam regularnie ;:106 ..efekty lepsze...
...jest takie powiedzenie "jak się bardzo słodzi to nic nie wychodzi"...
...coś w tym jest

[heliofitka]

...i do takich na dwóch nogach Misia ja też całe szczęście, że nie skończyli jak moje kwiatki życzę miłego weekendu

[Wanda7]

Tak jest, "zimny wychów" to najlepsza metoda. Moje dzieciaki dopiero teraz to doceniają, bo, jak mówią, nauczyły się samodzielności i cierpliwości.

[heliofitka]

Tak jak napisałam w pierwszym poście kwiatów doniczkowych u mnie niewiele, tak, że zbliżamy się powoli do końca prezentacji. Ciekawe, co dalej...zakupy ale tym będę martwic się później. Dzisiaj moje "wiszące".

TRZYKROTKA



CISSUS



ZIELISTKA



a że to płodna roślina, to zamieszkała również na klatce schodowej. Na oknie w środku stoi Reo meksykańskie, ale zbliżenia mu nie zrobię, bo biedaczek kuruje się po drastycznym przycięciu. Niestety postawiłam je zbyt daleko od słońca i nie dość, że pędy wydłuuużyły się, to jeszcze liście zgubiły swój piękny kolorek.

[heliofitka]

Niedawno byłam w kwiaciarni po imieninowy bukiet. Kiedy kwiaciarka dawała upust swoim artystycznym zdolnością, ja w tym czasie rozglądałam się wokoło, no i wypatrzyłam dwie rośliny, które oczywiście musiałam kupić

Czy ktoś wie jak nazywa sie ta ślicznotka. Mam pewne podejrzenia, ale nie chcę w razie czego, doprowadzić nasze specjalistki do bólu brzucha to jest pnącze...



druga roślina, to jakiś "kłujaczek", ale taki mięciutki i puszysty



całe szczęscie, że kwiaciarka szybciutko uwinęła się, bo strach pomyśleć, co mogłabym jeszcze wypatrzeć

[elcia1974]

Iwonko Twoje wiszące roślinki są bardzo ładne. Szczególnie trzykrotka I w związku z tym mam pytanie.
Czy ja już mogłabym się zapisac na ewentualne szczepeczki wysłane wiosną?

A ja w kwiaciarniach też lubię przeglądac zawartośc półek. Jakbym w którejś wypatrzyła takie śliczne epipremnum
to też musiałabym je kupic.

[maribat]

Iwonko, śliczności epi, sama niedawno zyskałam szczepkę Milusiński kłujący pluszak tez niczego sobie
Elu, zapisz sobie w notesiku.. moja trzykrotka będzie wiosną do podziału

[elcia1974]

Martusiu jesteś niezawodna Zanotowałam.

[heliofitka]

Patryku bardzo dziękuję za rozpoznanie mojej roślinki. Mnie po głowie chodził...scindapsus przeczytałam, że są to jednak dwie różne rośliny
Elu kilka gałązek trzykrotki już moczy nóżki jak tylko coś z tego wyjdzie to dam znać, nie będziemy musiały czekać do wiosny
Marto ty jesteś bardziej rozeznana w kaktusach czy masz jakieś podejrzenia odnośnie mojego nowego nabytku

[x-ni-a]

A dopiero co zbliżałaś się do końca Twoich roślinek...

Iwonko Epi piękne i kłujaczek i trzykrotka i cissus szczególnie

[nuta23]

Wisiołki jak i kaktus śliczne zwłaszcza cissus, mój to jeszcze maluszek.

[maribat]

Iwonko , dzięki za uznanie ale aż tak dobrze to ze mną nie jest Po rozpoznanie udaj się tutaj z pewnością pomogą znawcy tematu

..Mnie po głowie chodził...scindapsus przeczytałam, że są to jednak dwie różne rośliny

Iwonko i scindapsus pictus, i epipremnum, czasem nawet rafidofora Czasem bywa zamieszanie.