Ogródkowe rozmaitości cz.4

[Tosia1]

Nela, a mnie sie podoba ta na pniu! Myślisz,że u mnie miałaby miejsce na nią!!? Ma piękny kolorek i bardzo mi sie podoba. Tak myślę o zdobyciu 3 róż w innych kolorach,ale na pniu. Chce wyciąć te dwa jałowce koło bramki i zrobić po jednej stronie sznur tych róż.
Chodzi mi o te dwa jałowce koło bramki wejściowej. One są stare i brzydkie. Zastanawiam sie nad tym. Co o takim rozwiązaniu sądzisz?

[oliwka]

Co tam robią tym różom w tej szkółce, że tak wyglądają
Mój Alchymist ma 2 pędy i nie chce wypuścić na razie więcej, a LL w najlepszych latach jest wysoką parkową, nigdy pnącą.

[JAKUCH]

Dla mnie Lichtkonigin jest śliczna ,dobrze Nelu ,że dodałaś . Mnie urzekają żółte róże i rozświtlają ogród . Na pniu śliczna tylko bałabym się ,żeby mi przemarzła . Tosiu ,ale Cię wzięło na róże

[Tosia1]

Mnie też te żółte się podobają. Ale dla nich miałabym miejsce!!!!

[Alionuszka]

Tosiu róże na pniu pięknie wyglądają ,ale lubią przemarzać...miejsce szczepienia na wierzchu,trzeba na zimę opatulać i tak nie jet to gwarancja ,że wytrzyma...
Ale mimo tego kupiłam sobie wiosną The Fairy na pniu,ciekawa jestem ,jak z nią będzie za rok...Tak wygląda,i zazwyczaj jest dostępna w marketach wiosną ...to ta różowa



Mówisz ,że jałowce brzydkie...szukasz miejsca na róże... A może zostawić jałowce tylko je zmniejszyć i uformować kule a przed nimi dać po każdej stronie po jednej róży na pniu...a wokół jałowców posadzić szałwie omszone
Oliwko pytałam właścicielkę szkółki oglądając te okazy o to samo co Ty...odpowiedź była prosta...nic... Dużo słońca od rana do wieczora,dużo miejsca do rozrostu i brak ingerencji,jeśli chodzi o cięcie...
Jadziu róże żółte rozjaśniają ogród,ale wolę morelowe,czy kremowe,jeśli chodzi o jasne barwy... Ale co tam... ,nie wszystkim mogą się podobać wszystkie...jakaś różnica musi być,bo miałybyśmy te same róże w ogrodzie...
U mnie Rosarium Uetersen rosła na pniu przez 3 lata,nie okrywając ja zimą,a teraz wyzionęła ducha...
Tosiu niech tylko zima prędko zleci...wiosną będziemy spełniać nasze marzenia...

[Margo2]

Neluś, 30 Euro No to nie wiem. Aż tak szalona chyba nie jestem
Ja też wolę kremowe różem, ale czasami taki kurczaczek jest mile widziany.
Twój gąszcz wcale nie gorszy od szkólkowego

[Alionuszka]

Ja tez nie ...ale poszukamy tańszej... Z takich żółtych kurczaczków nie zrezygnowałam,byliny i jednoroczne nieraz żółciutkie sie pojawia tu i tam...
Dzięki za docenienie mojego gąszczu...
Nie zapomnijcie,proszę, o klikaniu tutaj http://szerlok.pl/nakarm_psa/

Dla potwierdzenia ,że i słoneczne barwy goszczą u mnie... róża Franceska...



i wiesiołek


i róża NN w komelinie...

[Margo2]

Pamiętamy, pamietamy.
Ale dobrze, że przypominasz link.
Jak widziałam, coraz wiecej piesków nakarmionych
I jak tu można nie doceniać takich piekności

[JAKUCH]

NELUŚ masz rację . Ja tak lubię żółte a miałam cały czas tylko 1 no nie 2 gdyż jedna ubiegłej jesieni wytransportowałam ,gdyz bardzo chorowała . Teraz znowu mam 2 Artura Bella i Fresje . Róż taki jak ma Rosarium czy Quinn Elisabeth mile widziany

[Tosia1]

Neluś, ale jak ja tak obciacham te jałowce w kulkę? Tzn. wyciąć dół, podgolić do góry do połowy ,a górę uformować w kulę . Wiesz,że masz rację!!! :x Ten jałowiec w środku jest żółty i suchy. Najwyżej, jak nie będzie ładnie wyglądać, to wtedy go ciachnę i już. Pozdrowienia dla M.

[foggia]

Jacques Cartier ...ma charakterystyczne wałeczki ...

I właśnie o te wałeczki mi chodzi, moja ma podobny. Nie wiem czemu wcześniej nie zwróciłam na to uwagi
Popatrz


Ładna ta Franceska. Nie przepadam za żółtymi różami, a mam ich calkiem sporo, może dlatego, że mój M je lubi

A na pieski też klikam...

[asia0809]

Ciekawa ta Franceska, taka rozczochrana . Za to z pięknym, pełnym pyłku wnętrzem. A pod nią zdaje się Mirato. Ładnie im razem.

[Tosia1]

Nelu, co to ten komelin , co jest z ta piękną różą? Taki niebieski?

[Alionuszka]

Małgoś dla przypomnienia będę wklejać link dla innych ,co przypadkiem do mnie trafią...
http://szerlok.pl/nakarm_psa/

Jadziu w moim ogrodzie królują przede wszystkim róze różowe ,we wszelkich odcieniach,chyba najładniej wyglądają...gorzej z takim kolorem na sobie...

Tosia takie podcięcie przy okazji je zregeneruje,ale cięcie dopiero wiosną... Można popróbować zmienić pokrojem drzewka,a nuż uzyskamy pożądany efekt...

Marysiu ta Twoja Felicia całkowicie podejrzana ...Te ruloniki są przypisane Jacques Cartier,w każdym razie nie znam innej z takimi płatkami... A może miała tylko jeden taki kwiat ...?Zobaczymy wiosną
Francesca ujęła mnie przede wszystkim środkiem,rozczochraniem ,i tym że wyhodował ją Pemberton,a ma on na swoim koncie takie pięknotki piżmowe jak Felicia,i Penelope ....Byłam ciekawa ,czy i Francesca będzie godna posiadania na rabatach ... a kolor nie jest taki typowo żółty...cytrynowy...tylko przygaszony,do kremowego...
Niestety szybko przekwita,ale kwiatów ma mieć sporo,to zrekompensuje tą przypadłość...

Asiu bardzo trafnie ją określiłaś... Francesca jest posadzona w towarzystwie róży pnącej Manita Kordesa,piękny kolor różu i wielkie kwiaty...polecam.Widziałam Manitę w Powsinie na żywo,byłam zdziwiona wielkością kwiatów,gdyż na zdjęciach nie jest to tak widoczne...
Tosiu Komelina to taka bylina,którą trzeba wykopywać na zimę i karpy podobne do dalii przechowywać w piwnicy...Ale mam nasionka ,to możesz sobie wysiać ...ładnie wschodzą ... Kwiatki tej rośliny zamykają się
popołudniu...po prostu tak mają...ale kolor jest tak oryginalny,że macham ręką na tę jej wadę.....

[Grzesiu]

Kurczę...nie wykopałem mojej komeliny
ale zrobiłem jej kopczyk z ziemi....
pewnie i tak padnie....a szkoda bo to fajna roślinka
pienne róże..o nie...ja się nie poddam tak łatwo.... ;:193