Ogródek Doroty - dodad cz.3
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko dołączam do grona zazdrośnic...
oczko godne miana najpiękniejszego .a to z racji nenufarów i innych roślinek wodnych ...i jego otoczenia... : super

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
witaj Dorotko
No wiem ,ze nie powiem nic nowego...ale mnie równiez baaaardzo podoba sie Twoje oczko, ciagle mam na nie ochote u siebie w ogródku ,ale boję sie ze nie dam rady z pielegnacją i będzie straszyło jakieś bajoro...
Duzo zdań na ten temat,niektórzy narzekają, inni mówia ,ze bezproblemowe
Muszę porzadnie zgłębić temat
a powiedz proszę....co to za trawka rosnie na pierwszym planie,wydaje mi sie ,ze taka dostałam od sąsiada...ale nie wiem co to za jedna
on nie zbiera opisów
pozdrawiam Dorota
No wiem ,ze nie powiem nic nowego...ale mnie równiez baaaardzo podoba sie Twoje oczko, ciagle mam na nie ochote u siebie w ogródku ,ale boję sie ze nie dam rady z pielegnacją i będzie straszyło jakieś bajoro...
Duzo zdań na ten temat,niektórzy narzekają, inni mówia ,ze bezproblemowe
Muszę porzadnie zgłębić temat
a powiedz proszę....co to za trawka rosnie na pierwszym planie,wydaje mi sie ,ze taka dostałam od sąsiada...ale nie wiem co to za jedna
pozdrawiam Dorota
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Wiktorio, Ty mi zazdrościsz, ty ???? Właścicielka tak pięknego ogrodu
Nie, ja rozumiem, że często tak jest, że bardzo podoba nam się to czego nie mamy, ale twój ogród jest dla mnie doskonały.
Powojniki będę dosadzać, jak najbardziej. uwielbiam je pomimo, że niewdzięcznice wcale nie chcą mi się odwdzięczać za troskę, przynajmniej niektóre. Ale wiem, że to niestety częściowo wina zalania
Mam nadzieję, że to ostatni raz. Troszkę podnieśliśmy murek od zagrożonej strony, więc jest nadzieja że sie to więcej nie powtórzy.
Lubelski szkółking w planach, ale materia w postaci M. stawia na razie zaciekły opór
Może do wiosny się coś wyklaruje.
Studnia niestety dalej straszy
Dużo w tym mojej winy, ale wymyśliłam sobie, że położę kamień też na podmurówce szklarni i zrobiła mi się niestety z tego spora inwestycja. Mimo obfitości kamienia w okolicach na taką "elewację" kamień muszę kupić.
Jałowiec strzyżony tego roku, ale jakoś jeszcze nie bardzo nadaje się do pokazywania. Myślę, że w przyszłym roku już nabierze wyglądu. A rosliny dalej przemycam... choć już stanowczo mniej i nawet czasem M. sam zaproponuje coś z zakupów
Dalu,dziękuję wam, bardzo się cieszę, że wam się podoba
ja tez nie mogę patrzeć na tą breję za oknem
Jeśli zima to biała, śnieżna z lekkim mrozem a nie taka paskuda. Zdjęć poszukam w archiwum, to coś nowego wrzucę
Małgosia noce i dni są, nenufary też tylko hrabiego Tolibowskiego brakuje
Nikt nie chce się zanurzyć
Aniu, polecam wodę w ogrodzie, ale może poczekaj jak Nadusia troszkę podrośnie. lepiej nie kusić losu. Mój Kuba na szczęście nie miał ciągot do wody, ale nam różne przypadki...
Grześ, czyżbyś już dziurę wykopał, nie wytrzymałeś do wiosny ?
I znów nie dokończę, trza do domu iść
Do zobaczenia później

Powojniki będę dosadzać, jak najbardziej. uwielbiam je pomimo, że niewdzięcznice wcale nie chcą mi się odwdzięczać za troskę, przynajmniej niektóre. Ale wiem, że to niestety częściowo wina zalania
Lubelski szkółking w planach, ale materia w postaci M. stawia na razie zaciekły opór
Studnia niestety dalej straszy
Jałowiec strzyżony tego roku, ale jakoś jeszcze nie bardzo nadaje się do pokazywania. Myślę, że w przyszłym roku już nabierze wyglądu. A rosliny dalej przemycam... choć już stanowczo mniej i nawet czasem M. sam zaproponuje coś z zakupów
Dalu,dziękuję wam, bardzo się cieszę, że wam się podoba
Małgosia noce i dni są, nenufary też tylko hrabiego Tolibowskiego brakuje
Aniu, polecam wodę w ogrodzie, ale może poczekaj jak Nadusia troszkę podrośnie. lepiej nie kusić losu. Mój Kuba na szczęście nie miał ciągot do wody, ale nam różne przypadki...
Grześ, czyżbyś już dziurę wykopał, nie wytrzymałeś do wiosny ?
I znów nie dokończę, trza do domu iść
Do zobaczenia później

-
vita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1271
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Zazdroszczę i nawet nie będę udawała, że pozytywnie
Ciągle możesz realizować swoje pomysły, u mnie powoli takie możliwości się kończą. A tyle jeszcze szkółkingów przed nami, nie wspominając już o przeróżnych inspiracjach, które jak na złość, ze wszystkich stron się do mnie garną! Te plany z podmurówką szklarni interesujące. Zastanawiam się, czy zechcesz czymś przesłonić miejsce nad podmurówką. Czymś ażurowym, tak aby nie zasłaniało dostępu światła do szklarni?
A teraz bardzo konkretnie: gdzie zimujesz pistie? Taką ilość pistii?
A teraz bardzo konkretnie: gdzie zimujesz pistie? Taką ilość pistii?
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Takie widoczki to ja mogę codzienniedodad pisze:
To może dziś wodne widoczki![]()
Muszę pokazać mojemu M
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko byłam i widziałam Twoją listę.
Rewelacja...zwłaszcza ta Scarlet moss....oj ciężko będzie wytrwać do tej upragnionej wiosny.
Rewelacja...zwłaszcza ta Scarlet moss....oj ciężko będzie wytrwać do tej upragnionej wiosny.
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Nie będę oryginalna i też sie pozachwycam oczkiem
Idealnie wkomponowane w otoczenie! To sztuka!
U mnie wciąz w planach i wiem, gdzie będe podpatrywac szczegóły
Idealnie wkomponowane w otoczenie! To sztuka!
U mnie wciąz w planach i wiem, gdzie będe podpatrywac szczegóły
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Marta zamknęłaś wątek, ale mam nadzieję, że nie znikniesz z forum do wiosny
Oczko kop, ale wcześniej kup sobie porządny szpadel
A bagienko już chyba za małe troszkę
Nela, dzięki
. ja zachwycam się w wielu ogrodach np różanymi nasadzeniami, więc tym bardziej mi miło, że i u mnie coś się wam podoba.
Dorota pisałam już wielokrotnie, że u mnie oczko jest miejscem, któremu poświęcam najmniej pracy. Grunt to osiągnąć równowagę biologiczną czyli dużo roślin, które skutecznie konkurują z glonami, zacienić powierzchnię. Jak masz pytania to chętnie służę w miarę mojej wiedzy i doświadczenia. Trawka o która pytasz ....
Musze poszukać nazwy. Marta ją swego czasu zidentyfikowała, chyba gdzieś zapisałam..
Wiesz, ja nie mam jakiegoś pędu do nazw, tak jak twój sąsiad
Wiktorio planów to ja mam dużo, ale niestety każdy metr trawnika muszę pazurami wyszarpywać
Co do podmurówki: z jednej strony jest ścieżka, zejście do ogrodu i na możliwości tam wcisnąć żadnej roslinki.
Tu jej nie widać, ale jest po lewej stronie przy ścieżce.
A po drugiej stronie niestety świeci słońce, więc wysoka zasłona odpada, bo pomidory jednak bardzo potrzebują światła
ale coś niskiego aż się prosi. Problemem jest też śnieg, zimą zsuwający się ze szklarni
W zeszłym roku posadziłam tam liliowce, ale coś mnie tam denerwuje. Z resztą przeróbki wiosenne planowane właśnie w tamtej okolicy więc się zobaczy
Pistie, a raczej niewielką ich część zimuje w akwarium na oknie w piwnicy. Rozrasta sie w tempie zastraszającym więc wystarczy wiosną wrzucić kilka sztuk. Jak się nie uchowają to też straty wielkiej nie będzie. Kupowałam w tym roku po 3 zeta, więc się najwyżej zrujnuję na nowe.
Jola, pokazuj
Ale na twoim marglu to M. może nie wystarczyć do kopania
Ela, ja tez nie mogę się doczekać
A tu w najlepszym razie jeszcze z pół roku 
Ewunia, ja zachwycam się twoimi różami, bardzo często wchodzę do twojego wątku aby sie ponapawać widokami
Nela, dzięki
Dorota pisałam już wielokrotnie, że u mnie oczko jest miejscem, któremu poświęcam najmniej pracy. Grunt to osiągnąć równowagę biologiczną czyli dużo roślin, które skutecznie konkurują z glonami, zacienić powierzchnię. Jak masz pytania to chętnie służę w miarę mojej wiedzy i doświadczenia. Trawka o która pytasz ....
Wiktorio planów to ja mam dużo, ale niestety każdy metr trawnika muszę pazurami wyszarpywać
Tu jej nie widać, ale jest po lewej stronie przy ścieżce.
A po drugiej stronie niestety świeci słońce, więc wysoka zasłona odpada, bo pomidory jednak bardzo potrzebują światła
Pistie, a raczej niewielką ich część zimuje w akwarium na oknie w piwnicy. Rozrasta sie w tempie zastraszającym więc wystarczy wiosną wrzucić kilka sztuk. Jak się nie uchowają to też straty wielkiej nie będzie. Kupowałam w tym roku po 3 zeta, więc się najwyżej zrujnuję na nowe.
Jola, pokazuj
Ela, ja tez nie mogę się doczekać
Ewunia, ja zachwycam się twoimi różami, bardzo często wchodzę do twojego wątku aby sie ponapawać widokami
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3

Dorotko to zdjęcie jest znakomite...szkoda,że go nie wysłałaś do naszego forumowego kalendarza ,na pewno by się w nim znalazło...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Można było wysłać tylko dwa i coś musiałam wybrać
Jeden widoczek mojego oczka dzięki uprzejmości i gustom forumków znalazło się na styczniowej karcie naszego kalendarza
Jeden widoczek mojego oczka dzięki uprzejmości i gustom forumków znalazło się na styczniowej karcie naszego kalendarza
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
DOROTKO
To zdjęcie z oczkiem to balsam na moją duszę.
To zdjęcie z oczkiem to balsam na moją duszę.
-
maryla73ab
- 1000p

- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Chwaliłam,zachwycałam się i nadal będę oczkiem, jest cudowne nie tak jak moja dziura w ziemi zalana wodą...rośliny w nim u Ciebie rosną jak szalone,czy je czymś dokarmiasz 
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotkogoryczka143 pisze:DOROTKO
To zdjęcie z oczkiem to balsam na moją duszę.
Fotki robisz - GENIALNE !!!
- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Oczko piękne, nic dodać, nic ująć! 
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Oczko
Przypomniało mi się, jak mówiłaś, że będzie przebudowa ( kaskada) a ja nie mogłam pojąć, że może być jeszcze piękniej. Ech... w takim oczku to zatopić można się... i w marzeniach też
A ta ścieżka
A ta ścieżka



