W.o...Psach - 1cz.(06.06-06.12)
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21848
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
MOja psina
Masz rację, "każda mysz swój ogonek chwali" ale muszę dodać,że jest dobrą aktorką,nie daj się nabrać na jedną z wielu jej minek,tu akurat "smutas".
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21848
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Jak to gdzie W łóżku,na szczęście łóżku córek nie moim./zmiennie w ciagu jednej nocy/Normalka,mimo moich wrzasków!
Jako pierwszy duży pies w domu,po jamniczku ostatnio,otrzymała kosz z poduchą i swój kąt,bo nie wyobrażaliśmy sobie,że jak dorośnie,mogłaby leżeć w łóżkuOd szczeniaczka przyzwaczajana do porządku,ale wszystko wzięło w łeb.Przecież to takie slodkie.miłe,malutkie z kokardką czerwoną ....i w taki sposób została rozpuszczona jak d... bicz.
Tylko w ostatnie upalne noce zwiewała gdzie pieprz rosnie tzn. na klatke schodową lub balkon,bo tam było najchłodniej.
Jako pierwszy duży pies w domu,po jamniczku ostatnio,otrzymała kosz z poduchą i swój kąt,bo nie wyobrażaliśmy sobie,że jak dorośnie,mogłaby leżeć w łóżkuOd szczeniaczka przyzwaczajana do porządku,ale wszystko wzięło w łeb.Przecież to takie slodkie.miłe,malutkie z kokardką czerwoną ....i w taki sposób została rozpuszczona jak d... bicz.
Tylko w ostatnie upalne noce zwiewała gdzie pieprz rosnie tzn. na klatke schodową lub balkon,bo tam było najchłodniej.
Z tym wujkiem to był kiedyś opublikowany wywiad w "Przyjaciel pies". B. sympatyczny lekarz - zwierzęta strasznie Go lubią.eMZet pisze:Wiesz, myślę że to nie tylko kwestia zwierzęcia. Lekarz, o którym pisałem poprzednio, uznawany jest w Warszawie za "wujka Wojtka" dla wszystkich psów i kotów. Widać jak on kocha zwierzęta a one odwdzięczają sie mu wzajemnością.
Pozdrawiam Zosia
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21848
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
No jest piękna,a jak pozuje...
A moja właśnie wczoraj mi zwiała na ulicy,dostała smyczą w dupsko i wiesz co zrobiła w rewanżu najnowszego,pięknego,błyszczącego złotem buciczka letniego jednego gdzieś wyniosła. Ponieważ mieszkam w domku,a raczej starym duzym domu,nie mogę tak szybko odnależć jej kryjówek.Jest złośliwa.Kiedy tęskniła za moją córką,też zabrała sięza jej but,ale ten trzymała w widocznym miejscu,nie gryzła tylko przytulała sie doń.
A co zrobiła z moim butkiem ta jędza Jestem zła na nią.
A moja właśnie wczoraj mi zwiała na ulicy,dostała smyczą w dupsko i wiesz co zrobiła w rewanżu najnowszego,pięknego,błyszczącego złotem buciczka letniego jednego gdzieś wyniosła. Ponieważ mieszkam w domku,a raczej starym duzym domu,nie mogę tak szybko odnależć jej kryjówek.Jest złośliwa.Kiedy tęskniła za moją córką,też zabrała sięza jej but,ale ten trzymała w widocznym miejscu,nie gryzła tylko przytulała sie doń.
A co zrobiła z moim butkiem ta jędza Jestem zła na nią.
KaRo, z całym szacunkiem, lecz postąpiłaś bezmyślnie Psy uczą się przez skojarzenia, a czas między "wyczynem" a karą (lub oczywiście nagrodą) nie może przekraczać 3 sekund aby zwierz połączył jedno z drugim ... ukarałaś swoją labcię za to że przyszła do Ciebie. Podważyłaś tym samym jej zaufanie do siebie.KaRo pisze: A moja właśnie wczoraj mi zwiała na ulicy,dostała smyczą w dupsko ...
Pozdrawiam, Baśka
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21848
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Wszystko to wiem,bo moja Reda nie jest pierwszym moim psem,ale mój stres i potem luz wzieły górę. Kiedy była około200-300m ode mnie i biegła dalej oglądając się co jakis czas ,w piersiach czułam ogromny ból,łzy lały mi się z oczu i myślam już,ze to koniec,że ją straciliśmy.Żałowałam,że jeszcze nie ma na szyi tabliczki z danymi do czego się przymierzamy od wiosny.Udało sie ja złapać tylko dzięki uprzejmości rowerzystki.Kiedy sie zbliżałam do niej ,Reda zaczęła sie kulić i w koncu położyła sie spoglądając na mnie spode łba.Przywołalam ją do pionu i dostała smyczą,tak na gorąco.To mądra psina i wielka aktorka jak już gdzieś pisałam.Jestem pewna,że wiedziała,że zrobiła nie tak.Wieczorem już byłyśmy w dobrej komitywie,z lizaniem włącznie.But znalazłam dzisiaj,zakopany w pryżmie żółtego piasku na podwórzu.Czy nadal twierdzisz ,że nie wiedziała za co dostała w dupsko ?
Te cwaniaki ( mówię o psach ) doskonale wiedzą, kiedy robią to, czego nie powinny. Moja mała jak coś zmaluje, staje się niezauważalna i to jeszcze przed odkryciem "zbrodni". Po zachowaniu psiny wiem, że coś jest nie tak, a jak odkrywam o co chodzi, to ona w niewyjaśniony sposób znika. Pojawia się jak duch po ok.30-40 min, kiedy cała złość na nią już mija. I co wy na to?
Nasz piesek jest bardzo sympatyczny ale strasznie się boi odgłosów wiatru. Widzę, że jest gorzej niż np. rok temu. Trzęsie się jak galareta i chodzi za mną krok w krok - nawet do łazienki. Widzę, że gdy wieją silnę wiatry strasznie cierpi. Czy może podać mu jakieś środki ziołowe uspokajające. Waży około 8 kg.
Pozdrawiam Wszystkich Zosia
Pozdrawiam Wszystkich Zosia
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3193
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Jeny ja osobiscie znam Redę, piekny pies - Krysiu nie wiedziałam, że to Ty.
Tez przedstawie Wam swojego psicucha, bo chyba naumiałam się tych fotek.
Uwaga próbuje....
http://forumogrodnicze.info/up/agrazka2.jpg.jpg
http://forumogrodnicze.info/up/agrazka3,jpg.jpg
Jak sie uda to wkleje nidługo mój skromny ogród.
Sunia wabi się Tola, kocha jeździć na działkę, zawsze jest pierwsza przy drzwiach, nie psoci, posłuszna, tylko straszny żarłok... ta rasa podobno tak ma, żyja żeby jeść.
Tez przedstawie Wam swojego psicucha, bo chyba naumiałam się tych fotek.
Uwaga próbuje....
http://forumogrodnicze.info/up/agrazka2.jpg.jpg
http://forumogrodnicze.info/up/agrazka3,jpg.jpg
Jak sie uda to wkleje nidługo mój skromny ogród.
Sunia wabi się Tola, kocha jeździć na działkę, zawsze jest pierwsza przy drzwiach, nie psoci, posłuszna, tylko straszny żarłok... ta rasa podobno tak ma, żyja żeby jeść.
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21848
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Witam Grażynko!
Tola wygląda super na tle tej trawy.
Zmieniłam nicka,bo nie umiałam się tu zarejestrować pod starym,a po drugiej próbie udało się i tak zostało.
Napisz mi na priv,co z tym szpitalem,bardzo proszę!
Oczywiście pokaż szybko działkę,na pewno się już zmieniło tam u ciebie.Pa
Bardzo serdecznie pozdrawiam
Tola wygląda super na tle tej trawy.
Zmieniłam nicka,bo nie umiałam się tu zarejestrować pod starym,a po drugiej próbie udało się i tak zostało.
Napisz mi na priv,co z tym szpitalem,bardzo proszę!
Oczywiście pokaż szybko działkę,na pewno się już zmieniło tam u ciebie.Pa
Bardzo serdecznie pozdrawiam