Ogródek Jagusi

[lora]

...Witaj Jogusiu -przepięknie pokazałaś swoje miasto-jak ja dawno byłam
...a po studiach miałam tam pracować...
...piękny piesek chyba on potrzebuje dużo biegać...

[leszczyna]

Witaj Jagusiu.... pięknie oprowadzasz po tych zamkach i dworkach.
Niejeden dzięki Tobie odwiedziłam/wirtualnie/, chętnie zaglądam i będę śledzić Twoje wojaże.
Pozdrawiam

[kasik 69]

wspaniała wycieczka,a Boxi chyba najbardziej zadowolony

[Jagusia]

Witaj Jagusiu.... pięknie oprowadzasz po tych zamkach i dworkach.
Niejeden dzięki Tobie odwiedziłam/wirtualnie/, chętnie zaglądam i będę śledzić Twoje wojaże.
Pozdrawiam

Dziękuję pięknie za miłe słowa. Właśnie o to mi chodziło, żeby pokazać wszystkim jak piękny jest nasz kraj, ile ciekawych rzeczy można zobaczyć, niekoniecznie wyjeżdżając zagranicę. W naszej okolicy jest masę miejsc wartych odwiedzenia. Czasem jest to zabytek klasy zerowej a czasem kilkusetletni dąb czy pomnik upamiętniający jakieś wydarzenie. Czasami to tylko miejsce, które skłania nas do refleksji w ten czy inny sposób. i wcale nie potrzeba wielkich pieniędzy żeby wybrać się na wspaniałą wycieczkę. Wystarczy pomysł i kanapki na drogę Można podróżować pieszo, rowerem, pociągiem czy samochodem. Możliwości są nieograniczone. Trzeba je tylko dostrzec i wykorzystać. Ja mam to szczęście, że posiadam i środek lokomocji i męża który podziela moje zamiłowania.
Pozdrawiam i zachęcam do podobnego spędzania czasu i dzielenia się wrażeniami

[maniusika]

Też obejrzałam sobie twoje Zamkołazy ,nawet nie wiedziałam że tak niedaleko mnie jest tak ich dużo , tylko ten w Czersku widziałam ..

[jola1]

Jagusiu Park Czartoryskich odwiedzamy z M co roku w czasie kwitnienia tulipanowca i jeździmy taką uliczką przy której stoi blok opleciony glicynią i tulipanowiec i glicynia co roku pięknie kwitną.

[iga23]

Jagusiu, ja w tym Pałacu też byłam, i tak nam się podoba Lubelszczyzna,ze już drugi raz na wakacjach byliśmy.

[Jagusia]

Jolu
Wiem o który budynek Ci chodzi. Tuż obok niego jest muzeum regionalne,które mieści się w starym szpitalu Św. Wojciecha. Ładnych parę lat temu, tak się zachwyciliśmy tą glicynią, że posadziliśmy ją przed domem. Tak to wtedy wyglądało:


Jednak okazała się tak ekspansywna i silna, że zaczęła włazić pod dach i baliśmy się narobi dużo szkód. Babcia chciała ją nawet wykopać ale ja nie dałam. Postanowiłam prowadzić ją jak drzewko. I oto efekt:
zaraz po obcięciu w 2008r.:




i w jesiennej szacie w 2009r.:


Igo
Już dzisiaj zapraszam w gości jak będziecie w Puławach.

[iga23]

Jagusiu, dziękuję, w ciągu ostatnich dwóch lat byliśmy tam 3 razy, nie wiem czy się jeszcze uda.

[Helen]

Witaj Jagusiu .Przejrzalam Twoją stronkę .Piękne kwiaty w ogrodzie , aż pozazdrościć, a tą glicynię tobym Ci ukradła. U mnie tylko niektóre kwiaty czują się dobrze, bo gleba piaszczysta, w druga przyczyna to nornice.
Pozdrawiam

[Jagusia]

Helenko
Nie ma sprawy, jak tylko będziesz chciała to na wiosnę przykopię pęd glicynii i na jesień już będziesz miała sadzonkę.
A z roślinkami to i u nas różnie bywa. Niektóre rosną pięknie a niektóre trzeba przesadzić a jeszcze inne za nic się nie udają. Ja np choruję na magnolię ale stanowczo mam do niej pecha. Trzy razy sadzona i trzy razy kompletnie przemarzła . W miejscu osłoniętym, ogacona od mrozu i tak i tak nic z tego. Myślę że jeszcze spróbuję kiedyś.... ale na razie odpuszczę. Mam także przykład z różą. Taką lekko fioletową. gdy rosła na rabatce różanej w pełnym słońcu to miała taki naprawdę brzydki kolor, wręcz siny - babcia mówiła cmentarny i chciała wyrzucić, ale ja wymyśliłam, żeby ją przesadzić w cieniste miejsce [wyrzucić zawsze się zdąży] i trafiłam w dziesiątkę. Dopiero w cieniu nabrała koloru i szlachetności.



Nie wiem czy zdjęcia oddają istotę rzeczy: po przesadzeniu kolory stały się wyraźnie żywsze

Nornice i krety to u nas po prostu koszmar.... ile tulipanów i lilii nam zeżarły nornice a krety wcale nie lepsze, podkopują roślinki i jak się w porę nie zauważy to usychają. W ten sposób załatwiły mi piwonię drzewiastą i delikatną. Chociaż mam nadzieję że delikatną jeszcze dało się radę uratować. Jakieś kiełki miała. Zobaczymy na wiosnę.

[jola1]

Jagusia Twoja glicynia jest piękna i chociaż taka mała to ma taką ogromną ilość kwiatów. Ja kupiłam w OBI ze trzy lata temu mały badylek ale kwitnący i teraz doskonale daje sobie radę na wiosnę trochę ją przycinam bo umarzają jej niektóre pędy ale kwitnie dwa razy w roku. Jeżeli chodzi o magnolie to rzeczywiście trafiają Ci się kapryśnice moje były okrywane przez pierwsze dwie zimy po posadzeniu a teraz mróz im nie szkodzi gdzieś wyczytałam że u magnolii jest płytki system korzeniowy i trzeba okrywać korzenie bo to może być powodem przemarzania ale ja nigdy nie okrywałam.

[Jagusia]

Joluś
Pewnie się skuszę na magnolię, bo okrutnie mi się podoba. Szkoda tylko że one takie drogie są.....

[jola1]

Jagusiu żeby Cię zachęcić:

A to tulipanowiec z Parku Czartoryskich

[Jagusia]

Ano właśnie: śliczności Ja też taką chcę