A na słoneczny parapet..- /sucholubki Marty
Re: A na słoneczny parapet..- /sucholubki Marty
Cudna ta Ceropegia
. Już od dłuższego czasu podpatruję sobie tę ślicznotkę, ale na szczęście wystarczy mi obecnie tylko patrzenie
.
Re: A na słoneczny parapet..- /sucholubki Marty
Ceropegia żyje dłużej niż 2 lata, pielęgnowana odpowiednio, ślicznie powiększa podziemną bulwę. Ja mam swoją od 5 lat, a wiem, że pożyje jeszcze długo o ile nie zeżrą jej szkodniki lub choroby. Odmładzanie jej polega tylko na przycinaniu pędów, by się rozkrzewiła (robi to niechętnie) lub gdy czasem na skutek suszy zrzuca liście i ogałaca się, ale bulwa żyje i wypuści nowe pędy po podlaniu.
Nie zniechęcaj się diament do jej posiadania. Uśmiercić ją można tylko przelaniem z jednoczesnym zimnem, o ile wytworzyła choć niewielką bulwkę (czyli już po roku), bo suszę przetrwa, więc po prostu pamiętaj o przesuszaniu jej przed następnym podlaniem, a będzie rosła jak na drożdżach.
Nie zniechęcaj się diament do jej posiadania. Uśmiercić ją można tylko przelaniem z jednoczesnym zimnem, o ile wytworzyła choć niewielką bulwkę (czyli już po roku), bo suszę przetrwa, więc po prostu pamiętaj o przesuszaniu jej przed następnym podlaniem, a będzie rosła jak na drożdżach.
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
moje parapetowce
Re: A na słoneczny parapet..- /sucholubki Marty
Agatko
Swoją ceropegię mam od niedawna, dostałam w całości od starszej pani, była okrutnie przelana i wyciągnięta /stała w głębokim cieniu/.
Wyjęłam z doniczki, osuszyłam i od razu za nożyce.. Cięłam już kilka razy i szczepki do wody. Trwa to co prawda chwilę , ale ładnie się puszcza. Bulwki faktycznie ma całkiem juz spore, a nowe szczepki chętnie przyrastają.
Zamierzyłam sobie dochować się gęstego okazu- widziałam u jednej forumki- pięknie to wygląda
Woda- prawda, z rzadka, sporo słońca- o ile tylko możliwe

Swoją ceropegię mam od niedawna, dostałam w całości od starszej pani, była okrutnie przelana i wyciągnięta /stała w głębokim cieniu/.
Wyjęłam z doniczki, osuszyłam i od razu za nożyce.. Cięłam już kilka razy i szczepki do wody. Trwa to co prawda chwilę , ale ładnie się puszcza. Bulwki faktycznie ma całkiem juz spore, a nowe szczepki chętnie przyrastają.
Zamierzyłam sobie dochować się gęstego okazu- widziałam u jednej forumki- pięknie to wygląda
Woda- prawda, z rzadka, sporo słońca- o ile tylko możliwe
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: A na słoneczny parapet..- /sucholubki Marty
O, popatrz, ja w wodzie nie ukorzeniałam. Mówisz, że ładnie się puszcza? Nawet z tych pędów bez bulwki przy liściach się ładnie ukorzenia?
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
moje parapetowce
Re: A na słoneczny parapet..- /sucholubki Marty
Cięłam jak padło, wg życzenia tyle, by przy doniczce ładnie zostało
I takimi pustymi `gałązkami` do wody. No wiem, że lepiej jak się da z bulwką przy łodydze do ukorzenienia, ale z samego nazwijmy to `patyka` też puszcza korzonki.
I takimi pustymi `gałązkami` do wody. No wiem, że lepiej jak się da z bulwką przy łodydze do ukorzenienia, ale z samego nazwijmy to `patyka` też puszcza korzonki.
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: A na słoneczny parapet..- /sucholubki Marty
maribat pisze:Dominisiu cieszę się, że się opuncja przyjęłaCo do Euphorbii - jak popatrzyłam -to możesz mieć rację.
A tutaj nowości jakimi bardzo ucieszyła mnie dzisiaj Basia57
![]()
Basieńko już Ci pisałam jak mnie ucieszyłaś, teraz tylko dodam, że Hobbitek ..hmm, nie śmiałam już pisać a tu proszę - jest i hobbitek
Natomiast te wielkie liście filo przeszły moje najśmielsze wyobrażenia![]()
Ślicznie![]()
Re: A na słoneczny parapet..- /sucholubki Marty
zafina
no mogę uświadomić choć nie do końca
To filodendron, ale jaka odmiana?
nie szukałam.
To filodendron, ale jaka odmiana?
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: A na słoneczny parapet..- /sucholubki Marty
A ta pannica długo się zbierała, jest nareszcie :P Piszę nareszcie, bo już myślałam, że się rozmyśli
Przy każdym lekkim potrąceniu gubi listki; można by ją tak niechcący zupełnie ogołocić, przy niej to jak na paluszkach

A ta tutaj to chyba jednak inna odmiana będzie, różnicy w pokroju względem poprzedniej trudno się dopatrzeć, myślę, że jeśli to nie inna odmiana, to warunki uprawowe przyczyniły się znacząco. Zagadka sama się rozwiąże jak pokaże wreszcie kwiaty..

Przy każdym lekkim potrąceniu gubi listki; można by ją tak niechcący zupełnie ogołocić, przy niej to jak na paluszkach

A ta tutaj to chyba jednak inna odmiana będzie, różnicy w pokroju względem poprzedniej trudno się dopatrzeć, myślę, że jeśli to nie inna odmiana, to warunki uprawowe przyczyniły się znacząco. Zagadka sama się rozwiąże jak pokaże wreszcie kwiaty..

wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- Justynek
- 200p

- Posty: 396
- Od: 26 lip 2010, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie, Zambrów
Re: A na słoneczny parapet..- /sucholubki Marty
Śliczne kwiatki i super zdjęcia
Ten różowy taki słodziutki, ach... kilka fajnych wspomnień wywołał ;:67 .
Ten różowy taki słodziutki, ach... kilka fajnych wspomnień wywołał ;:67 .
Pozdrawiam, Justyna
Moje kaktusy
Moje kaktusy
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: A na słoneczny parapet..- /sucholubki Marty
Jednak kwiaty liściastych sukulentów mają swój urok, niby takie malutkie i kruche ale miłe dla oka
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: A na słoneczny parapet..- /sucholubki Marty
Pięknota.
Jakże musiałaś się męczyć żeby zrobić tak ładne fotki. Wiem, bo się też często męczę.

Jakże musiałaś się męczyć żeby zrobić tak ładne fotki. Wiem, bo się też często męczę.
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: A na słoneczny parapet..- /sucholubki Marty
Ładne. Fakt, niełatwo uchwycić dobrze kwiatki eszewerki, takie drobne.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
Re: A na słoneczny parapet..- /sucholubki Marty
A dziękuję, dziękuję
Fakt mnóstwo fotek poszło do kosza nim wybrałam kilka; a jeśli dodam , że to tylko telefonem.. `samo mówi przez się`.
A kolor i tak nie do końca wyszedł naturalny, ale czegóż więcej wymagać?
Ciekawa teraz jestem tej drugiej, ociągającej się Eszewerii..
Fakt mnóstwo fotek poszło do kosza nim wybrałam kilka; a jeśli dodam , że to tylko telefonem.. `samo mówi przez się`.
A kolor i tak nie do końca wyszedł naturalny, ale czegóż więcej wymagać?
Ciekawa teraz jestem tej drugiej, ociągającej się Eszewerii..
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: A na słoneczny parapet..- /sucholubki Marty
Mam nadzieję.. jeszcze chwila i pękną wreszcie
Niby podobne do poprzedniej, ale budowa kwiatostanu jakby pełniejsza

No i Hatiora coś tam się namyśliła

A jako ciekawostkę z innej bajki pokaże Wam Medinillę Magnifica, która zamierza powtórzyć u mnie kwitnienie, nie wierzyłam, że to możliwe :P

Niby podobne do poprzedniej, ale budowa kwiatostanu jakby pełniejsza

No i Hatiora coś tam się namyśliła

A jako ciekawostkę z innej bajki pokaże Wam Medinillę Magnifica, która zamierza powtórzyć u mnie kwitnienie, nie wierzyłam, że to możliwe :P

wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam






